Trwa ładowanie...
Przejdź na

Żona Pazury porównuje dotykanie ciążowego brzuszka do..."OBMACYWANIA SIURASA": "Kobieta ciężarna to nie jest święty Graal!"

418
Podziel się:

Edyta pożaliła się, że odkąd znowu jest w ciąży, wszyscy chcą jej dotykać. Rozumiecie jej dramat?

Żona Pazury porównuje dotykanie ciążowego brzuszka do..."OBMACYWANIA SIURASA": "Kobieta ciężarna to nie jest święty Graal!"

Edyta Zając wygrała los na loterii wsiadając przed laty do pociągu linii Kraków-Warszawa. Poznała tam bowiem Czarka Pazurę, który tak się nią zauroczył, że postanowił się z nią ożenić. Od tamtej pory Edyta wiedzie wygodne życie u boku popularnego aktora, któremu rodzi kolejne dzieci. Aktualnie 30-latka jest w trzeciej ciąży, którą chętnie chwali się na Instagramie, choć jednocześnie zapewnia, że zależy jej na "chronieniu prywatności". Widać jednak, że rozpoznawalność przynosi jej niemałą satysfakcję. Ostatnio na przykład "narzekała" na paparazzo, który rzekomo chodził za nią w hipermarkecie meblowym.

Teraz z kolei Edyta żali się, że... wszyscy chcą dotykać jej ciążowego brzucha. Pazura, wzorem innych żon sławnych mężczyzn, założyła bloga lifestylowego, na którym opublikowała wpis, który nazywa górnolotnie "felietonem".

Zapraszam do przeczytania mojego, dzisiejszego felietonu "Dobry zwyczaj? - Nie dotykaj!" (...) Z moim osobistym, kobiecym sacrum, miałam do czynienia dwa razy w życiu, podczas moich ciąż. Jednak za trzecim razem porzuciłam to, co święte i zabroniłam innym dotykać mojego ciążowego brzucha. "Obmacywaczom" mówię stanowczo: NIE - zaczęła Edyta.

Dalej żona Pazury porównuje dotykanie brzuszka do... łapania za męskie przyrodzenie, które nazywa subtelnie "siurasem".

Gorące wakacje. Jesteśmy w jednym z włoskich, historycznych miast, pełnych starożytnych rzeźb nagich, muskularnych męskich i żeńskich postaci. (...) Po chwili widzę, jak jedna osoba za drugą (przeważnie płci żeńskiej) podchodzi do rzeźby i maca kamienistego "siurasa", wydobywając przy tym z siebie dziwne dźwięki zadowolenia. "No cóż" - pomyślałam "Taki mamy klimat...".

Następnie Edyta chwali się, że zawsze trzymała dystans wobec obcych osób. To ciekawe, zwłaszcza w kontekście tego, jak łatwo przyszło jej nawiązanie znajomości z Czarkiem w pociągu, choć do dziś twierdzi, że nawet go wtedy nie rozpoznała.

Od zawsze utrzymywałam duży dystans do osób trzecich, przeważnie ten cielesny, który być może stał się dla mnie już obsesyjny. O ile jako niedoświadczona 21 latka, chciałam zachować powagę sytuacji i godziłam się na ostentacyjne dotykanie mojego ciążowego brzucha. Tak, kończąc lat 30- obiecałam sobie, że już nigdy nie zgodzę się na coś, co jest sprzeczne z moimi nawykami - ogłasza.

Pazura chce też obalić mit, jakoby dotykanie brzucha ciężarnej miało przynosić szczęście.

Kochana kobieto, kochany mężczyzno! Jeżeli zobaczysz brzemienną, nie biegnij do jej brzucha z wyciągniętą ręką, jakbyś miał sięgnąć po kluczyk do nowego Ferrari. To nie jest święty Graal. Mimo jej błogosławionego stanu, wierz mi... Za sprawą twojego dotyku ciężarna nie zniesie złotych jajek, nie wygrasz w totka, nie odwróci się zła karta, nie pojawi się nad Twoją głową aureola, samo się w domu nie posprząta i generalnie niczego lepszego się nie spodziewaj. Kobieta ciężarna to nie fontanna, do której można wrzucić złote klepaki w zamian za obietnicę dostatniego życia. Jedyne czego możesz się spodziewać to szczęścia, że w zamian za "obmacywanko" jej brzucha nie dostałeś/aś w łeb - pisze celebrytka.

Na koniec pochwaliła się swoją reakcją na próbę dotknięcia jej brzucha przez koleżankę.

Kiedy jedna z osób próbowała zaznać legendarnego błogosławieństwa za sprawą dotknięcia mojego, już dosyć sporego brzucha, powiedziałam wprost, żeby tego nie robiła. Oczywiście wtem pojawiło się magiczne: "a dlaczego?" A no dlatego moja miła, że jakbym obmacywała przyrodzenie Twojego mężczyzny, to raczej nie byłabyś z tego powodu najszczęśliwszą kobietą na świecie - napisała Pazura.

Zgadzacie się z porównaniem dotknięcia ciążowego brzuszka do "obmacywania męskiego przyrodzenia"?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(418)
Gość
6 lat temu
A tu sie akurat zgadzam!
Gość
6 lat temu
Ma racje
Gość
6 lat temu
Ma rację, też nie lubiłam gdy ktoś dotykał mojego brzucha!
Gość
6 lat temu
Wreszcie ktoś coś mądrego powiedział. A pudel oczywiście czeka na hejt
gość
6 lat temu
Ma rację. Kobiety w ciąży to nie atrakcje turystyczne. Każdy maca jak zabawkę. Tak samo małe dzieci to ludzie, a nie zabaweczki do obracania w dłoniach i dotykania przez obce osoby,
Najnowsze komentarze (418)
gość
6 lat temu
Zgadzam się w 100%. Nie znosiłam dotykania mojego brzucha jak i później dotykania mojego dziecka!!!! Każdy łapy przy sobie bo ja nikogo nie macam!!!!
Gość
6 lat temu
Wielkie mi HALO
Gość
6 lat temu
Głupie sucze głupio pisze pizzę rozlazla
gość
6 lat temu
A tu sie zgadzam z nia. Tez tego nienawidzilam a i sama nie mam takiego zwyczaju
gość
6 lat temu
Ale złota myśl... To Nobla jej dać... o rany jaka żenada!!!!
gość
6 lat temu
zgadzam się!
gość
6 lat temu
Felieton po byku, prponuję go opublikować w Journal of science
gość
6 lat temu
Zgadzam się.
gość
6 lat temu
ona w ogóle już do siebie nie podobna
gość
6 lat temu
Ma rację Ja też tego nie rozumiem i nie pozwalałam na takie zachowanie gdy byłam w ciąży
gość
6 lat temu
Publikowanie zdjęć z ciążowym brzuchem, to jak publikowanie fot siurasa... Bądzmy konsekwetni... Ta Pazura jest tak mondra, jak ten program, który prowadziła przed laty...looksus. W sumie program jak to program, ale jej konfenansjerka była drewniana. Dobrze, że zajęła się rodzeniem potomstwa. Byle usta mogłaby zawrzeć.
gość
6 lat temu
zgadzam się
Gość
6 lat temu
Bardzo jej nie lubie. Drazni mnie niesamowicie
gość
6 lat temu
Kilka zdań z jej wypowiedzie dowodzi, jak jej hormony siadły na łeb, ale ma rację, obmacywanie ciężarnej bez pozwolenia jest chamskie, o czym nie tylko ona trąbiła, ale i często pojawia się nawet w filmach czy serialach, więc po co się do niej dowalacie? Peany na ciążę Lewandowskiej, ale Edycie już musicie bruździć. Podwójne standardy czy ona czeku nie przysłała? Jedyne, czego można się do niej przyczepić, to motyw. Jak dotykać brzucha to aby poczuć ruchy dziecka, kopnięcia, a nie jakieś zabobony, pierwsze słyszę o takich powodach, to żenujące i śmieszne jednocześnie, LOL mam w d***e ciężarne na mieście, nie obchodzą mnie, chyba, że stoją w tej samej kolejce, niech nie uogólnia.
...
Następna strona