Od kilku dni znów głośno jest o sprawie Alfiego Evansa: chorego chłopca, który wbrew woli rodziców został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Lekarze zdiagnozowali u niego nieuleczalną chorobę, ale po odłączeniu dziecka okazało się, że chłopiec żyje i oddycha, co zapoczątkowało sądową batalię i medialny szum. Wokół rodziców chłopca zgromadziła się rzesza zwolenników nazywająca siebie Armią Alfiego, która organizuje marsze w obronie życia dziecka i czuwania modlitewne.
Przypomnijmy: Odłączony od aparatury Alfie Evans oddycha samodzielnie! "Mój syn wciąż jest żywy. Módlcie się za niego!"
Za Alfiego modlił się papież Franciszek, a włoski rząd naprędce przyznał chłopcu włoskie obywatelstwo. Rodzicie chcieli przetransportować dziecko do szpitala Bambino Gesu w Watykanie, ale nie zgodził się na to sąd w Wielkiej Brytanii. Stwierdzono bowiem, że dalsze leczenie Alfiego nie ma sensu, a chłopiec powinien trafić do hospicjum.
Alfie powinien otrzymać opiekę w ostatnich dniach czy godzinach, jakkolwiek długo to będzie trwało, w hospicjum, w domu lub na szpitalnym oddziale - stwierdził sędzia Anthony Hayden.
W świetle powyższego impasu w sprawę postanowił zaangażować się... Krzysztof Rutkowski, który wysłał do Liverpoolu swoją ekipę. Detektyw bez licencji poinformował o sprawie na Facebooku, czym wywołał lawinę komentarzy.
Moi ludzie są już w Liverpoolu i rozpoczęli pierwsze czynności. Na lotnisku mieli czekać bliscy rodziców Alfi'ego, niestety dowiedzieliśmy się tylko o interwencji policji. Oczekującą na nich rodzinę małego chłopca z lotniska zabrała policja angielska! Czy szpital Adler Hey lub inne instytucje wprowadzają cenzurę na informację? - napisał dumny z siebie Rutkowski.
Niestety, fani nie docenili jego poświęcenia i bezlitośnie skrytykowali go w komentarzach, pisząc, że nie jest to odpowiednia sytuacja do lansowania się.
Weź Pan chociaż raz nie rób szumu, tylko uratuj to biedne dziecko! Wtedy żadny lans nie będzie potrzebny, bo kochać Pana będą nie tylko Polacy ale cały świat! - piszą. Rutkowski nie pajacuj. Wszędzie wsadzisz swoje przestępcze paluchy dla sławy i pieniędzy. Czy twoi ludzie zamierzają szturmem wziąć szpital?
Rutkowski póki co nie odniósł się do tych opinii. Myślicie, że faktycznie coś zdziała?