Daniel Olbrychski i Zuzanna Łapicka pobrali się w 1978 roku. Pierwszy owoc ich miłości, córka Weronika, przyszła na świat cztery lata później. Pomimo narodzin dziecka, Daniel zdecydował się na wyjazd za granicę. W czasie stanu wojennego pracował we Francji u boku Andrzeja Wajdy i Claude'a Leloucha. Jak wynika jednak ze szczerych zwierzeń byłej żony, nie tylko sprawy zawodowe trzymały go w Paryżu.
Zmarły w 2012 roku aktor i reżyser Andrzej Łapicki, ojciec Zuzanny, zostawił po sobie dzienniki, w których skrupulatnie odnotowywał wszystkie istotne szczegóły z życia swojego i córki. Zuzanna zgodnie z wolą ojca, wydała pośmiertnie jego dzienniki. Opowieści teścia wyciągnęły na wierzch romans Olbrychskiego z niemiecką aktorką Barbarą Sukovą, która urodziła mu nieślubnego syna Victora.
Jak się okazuje, Sukova nie była jedyną kochanką aktora w tamtych czasach. 23 maja do księgarni trafi książka Zuzanny Łapickiej zatytułowana Dodaj do znajomych, w której opisuje między innymi związek z Olbrychskim.
Na łamach Gazety Wyborczej ukazał się fragment dzieła, w którym była żona oskarża Daniela o jeszcze jeden romans - tym razem z jedną z najpiękniejszych aktorek świata, Anouk Aimée:
Anouk Aimée zachwycałam się - jak wszyscy - w filmach Federica Felliniego, nie mówiąc o oscarowej "Kobiecie i mężczyźnie" (1966) Claude'a Leloucha, ze słynnym śpiewanym "Szabadabada". To wszystko było dla mnie, wówczas 12-letniej, jakieś magiczne, z innego, odległego świata. I nagle po kilkunastu latach ta niezwykła kobieta z celuloidu zakochuje się w moim młodym, trzydziestoparoletnim wówczas mężu, który mimo stanu wojennego w Polsce pojawia się w Paryżu, żeby zagrać u Leloucha w "Les uns et les autres" (1981, "Jedni i drudzy"). Miał podpisany wcześniej kontrakt, więc go wypuścili, a ja zostałam bez paszportu w Polsce - wspomina.
Łapicka w szczerych zwierzeniach wspomina jedną z kolacji, podczas której poznała kochankę męża:
Widziałam, że Anouk Aimée nie odrywa oczu od Daniela, więc by uniknąć tej krępującej sytuacji, poszłam zatańczyć ze Skolimowskim, o co Daniel, swoim zwyczajem, natychmiast zrobił mi awanturę. Rok po tej kolacji Daniel znalazł się w Paryżu, adoracja Anouk Aimée sięgnęła zenitu, bo żona z dzieckiem uziemiona w Polsce, czyli sytuacja wymarzona - opowiada dziennikarka. I wtedy jakiś być może złośliwy, znający sytuację ubek wręczył mi paszport. Obawiając się rychłej zmiany tej decyzji, wsiadłam w pierwszy samolot do Paryża. Na lotnisku, na prośbę nieobecnego Daniela, czekał na mnie mieszkający od lat we Francji Andrzej Żuławski. Zainstalował mnie z Weroniką w swojej posiadłości pod Paryżem, w wiosce Fromont, w domku gościnnym, był kochany, zrobił kolację i natychmiast mnie poinformował, że Daniel ma romans z Anouk Aimée. Na pocieszenie dodał, że Lelouch podobno powiedział Anouk: "Nie masz o co walczyć, bo są dwie rzeczy, których nie przewalczysz, jedna to Zuzia, druga to Polska i Solidarność". Nie wiem, która miłość była ważniejsza, myślę, że Polska u Daniela przetrwała, a ja niekoniecznie, bo nasze małżeństwo w końcu i tak się rozpadło, tyle że wiele lat później - pisze.
Myślicie, że Daniel ustosunkuje się do zarzutów byłej żony?