W poniedziałek media obiegła smutna wiadomość o niespodziewanej śmierci Leszka Millera juniora, syna byłego premiera Leszka Millera. Tragiczne wieści przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych 23-letnia Monika Miller, oznajmiając tym samym, że dopóki nie poradzi sobie z sytuacją, w której się znalazła, zamierza zrezygnować z aktywności w sieci.
Zobacz: Przyjaciel biznesmenów, lew salonowy, syn ciągle nieobecnego ojca - kim był Leszek Miller junior?
Media rozpoczęły spekulacje na temat przyczyny śmierci Leszka Millera. Choć syn byłego premiera po ukończeniu studiów przez wiele lat prowadził biznesy z najbogatszymi ludźmi w kraju i zasiadał w zarządzie KGHM Polska Miedź, Fakt poinformował, że mężczyzna cierpiał na depresję.
Te doniesienia zdają się znajdować potwierdzenie w prokuraturze. W rozmowie z Radiem ZET, Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie wyznał, że wszystko wskazuje, że przyczyną śmierci Leszka Millera juniora było samobójstwo:
Wstępne ustalenia poczynione w toku czynności oględzin wskazują na śmierć samobójczą - skomentował Łapczyński.
Czujesz, że jesteś w sytuacji bez wyjścia, masz myśli samobójcze, przeżywasz kryzys? Nie jesteś sam - zgłoś się po pomoc. Jeśli chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ. W sytuacji zagrożenia życia dzwoń pod numer 112 albo jedź na izbę przyjęć najbliższego szpitala psychiatrycznego.