Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ben Affleck przerywa odwyk dla pracy i kościoła! "Dobrze radzi sobie z leczeniem"

124
Podziel się:

Aktor co tydzień wychodzi na "przepustki", w trakcie których modli się i załatwia sprawy zawodowe. Uda mu się uniknąć pokus?

Ben Affleck przerywa odwyk dla pracy i kościoła! "Dobrze radzi sobie z leczeniem"

O problemach Bena Afflecka z uzależnieniami mówiło się od dawna. Aktor jest alkoholikiem, a do tego ponoć seksoholikiem i hazardzistą. To właśnie było przyczyną rozpadu jego małżeństwa z Jennifer Garner. W 2015 roku para ogłosiła separację, ale nie sfinalizowała jeszcze rozwodu. Garner miała nadzieję, że perspektywa utraty jej i dzieci podziała na aktora otrzeźwiająco.

Początkowo rzeczywiście udał się na odwyk i terapię, ale z czasem powrócił do nałogu. Mimo to Jennifer daje mu kolejne szanse, głównie ze względu na dzieci. Pod koniec sierpnia media obiegły zdjęcia na których widać, jak zawozi mocno "zmęczonego" męża na kolejny odwyk. Affleck rozpoczął terapię w luksusowym ośrodku w Malibu.

Po pięciu tygodniach pobytu w ośrodku Ben powoli wraca do normalności. Co więcej, jak podaje TMZ, Affleck ostatnio dość często opuszcza ośrodek. W niedzielę paparazzi sfotografowali go, gdy wychodził z kościoła w Pacific Palisades z Jennifer i dziećmi - Samuelem, Violet i Seraphiną. Z kolei w zeszłym tygodniu Ben był widziany pod studiem Warner Bros, gdzie prawdopodobnie załatwiał jakiś nowy kontrakt filmowy. Ze spotkania wyszedł bowiem ze scenariuszem w ręku. Innym razem był widziany w pobliżu swojego domu.

Z pewnością nie jest to standardowe podejście do odwyku i wygląda na to, ze Affleck może liczyć na specjalne traktowanie. Zazwyczaj bowiem placówki wymagają, aby pacjenci zrezygnowali z zawodowych zobowiązań oraz codziennych aktywności i całkowicie skupili się na terapii. Być może jednak Ben postawił taki warunek i gdyby nie pozwolono mu co jakiś czas opuszczać ośrodka, w ogóle nie kontynuowałby leczenia. Jak twierdzi informator, póki co aktor radzi sobie nieźle.

Ben nadal korzysta z terapii i dobrze radzi sobie z leczeniem - ujawnia źródło.

Informator dodaje, że Ben ma pozwolenie na wyjazdy w sprawach zawodowych, do kościoła i na krótkie spotkania z rodziną. Ze strony ośrodka warunek jest jeden - musi podróżować ze swoim "trenerem trzeźwości".

Uczęszczanie na msze jest dla Afflecka bardzo ważne. W trudnych chwilach aktor próbuje znaleźć oparcie w wierze, a do ośrodka zabrał ze sobą Biblię. Nie chce też rezygnować z aktywności zawodowej i kontaktów z dziećmi.

Myślicie, że w trakcie "przepustek" uda mu się uniknąć pokus związanych z nałogiem?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(124)
Gość
6 lat temu
Życze mu żeby wyszedł z nałogu
Gość
6 lat temu
Kurcze gość ma wszystko i ma perspektywy a pije alkoholizm to straszna choroba
Agg
6 lat temu
[cytat komentarz="" autor="gość"]Eh. Ludzie. Czasami czuję, że też potrzebuję jakiegoś dobrego psychiatry. Ale nie po to by przepisał mi jakieś leki, ale po prostu by z kimś pogadać o swoich problemach. Z kimś kogo nie znam, z kimś kto nie będzie mnie oceniał. Czasami mam taki sajgon w głowie, że ciężko mi ze sobą poradzić. Narzeczony mnie nie wspiera, ciągle pracuje. Co ja mam ze sobą zrobić?[/cytat]Poszukaj w internecie forum dla osób ktore chca sie wygadac, albo dla takich z depresja. Moze nie tylko sobie pomozesz, ale tez komus innemu. Pozdrawiam cieplo i trzymaj sie 😊
Gość
6 lat temu
Fajnie wyglada Ben, tylko charakter taki sobie...
Gość
6 lat temu
Powodzenia Ben! Trzymamy kciuki!
Najnowsze komentarze (124)
Gość
6 lat temu
[cytat komentarz="" autor="Agg"][cytat komentarz="" autor="gość"]Eh. Ludzie. Czasami czuję, że też potrzebuję jakiegoś dobrego psychiatry. Ale nie po to by przepisał mi jakieś leki, ale po prostu by z kimś pogadać o swoich problemach. Z kimś kogo nie znam, z kimś kto nie będzie mnie oceniał. Czasami mam taki sajgon w głowie, że ciężko mi ze sobą poradzić. Narzeczony mnie nie wspiera, ciągle pracuje. Co ja mam ze sobą zrobić?[/cytat]Poszukaj w internecie forum dla osób ktore chca sie wygadac, albo dla takich z depresja. Moze nie tylko sobie pomozesz, ale tez komus innemu. Pozdrawiam cieplo i trzymaj sie 😊[/cytat]Znajdź terapeutę.
gość
6 lat temu
Uwielbiam go i zycze mu zeby wyszedł z nałogu
gość
6 lat temu
Moj idol trzymaj się
Gość
6 lat temu
Szkoda bo fajna d**a z niego byla
gość
6 lat temu
No to nic z tego nie będzie. Leczenie uzależnienia tak nie wygląda. Za szybko stał się pewny siebie. Szkoda.
Gość
6 lat temu
Trzymam kciuki !!! Super rodzina
gość
6 lat temu
[cytat komentarz="" autor="Agg"][cytat komentarz="" autor="gość"]Eh. Ludzie. Czasami czuję, że też potrzebuję jakiegoś dobrego psychiatry. Ale nie po to by przepisał mi jakieś leki, ale po prostu by z kimś pogadać o swoich problemach. Z kimś kogo nie znam, z kimś kto nie będzie mnie oceniał. Czasami mam taki sajgon w głowie, że ciężko mi ze sobą poradzić. Narzeczony mnie nie wspiera, ciągle pracuje. Co ja mam ze sobą zrobić?[/cytat]Poszukaj w internecie forum dla osób ktore chca sie wygadac, albo dla takich z depresja. Moze nie tylko sobie pomozesz, ale tez komus innemu. Pozdrawiam cieplo i trzymaj sie 😊[/cytat]Oddaj się w opiekę Jezusowi
Gość
6 lat temu
[cytat komentarz="" autor="Agg"][cytat komentarz="" autor="gość"]Eh. Ludzie. Czasami czuję, że też potrzebuję jakiegoś dobrego psychiatry. Ale nie po to by przepisał mi jakieś leki, ale po prostu by z kimś pogadać o swoich problemach. Z kimś kogo nie znam, z kimś kto nie będzie mnie oceniał. Czasami mam taki sajgon w głowie, że ciężko mi ze sobą poradzić. Narzeczony mnie nie wspiera, ciągle pracuje. Co ja mam ze sobą zrobić?[/cytat]Poszukaj w internecie forum dla osób ktore chca sie wygadac, albo dla takich z depresja. Moze nie tylko sobie pomozesz, ale tez komus innemu. Pozdrawiam cieplo i trzymaj sie 😊[/cytat]Znajdź terapeutę, terapia bardzo pomaga i polega dokładnie na tym o czym piszesz
gość
6 lat temu
liza ła bym go :D a ta ki opu chnie ty mnie ja ra jeszcze bardziej
Lester from P...
6 lat temu
Chciałbym aby mu się udało. Ma porządną żonę, że z niego nie rezygnuje dając kolejne szanse. To wielkość małżonki, oby mu się udało.
Gość
6 lat temu
Batman na odwyku co się tym swiatem dzieję☺🍸
gość
6 lat temu
Na "odwyku" bo jak wybuchła afera z Weinsteinem to okazało się że dobrzy znajomi są i nie dość się odciął, i jeszcze mu cośtam przypomnieli co jak molestowanie wyglądało. No i teraz trzeba posiedzieć cicho aż się uspokoi i zapomną o nim.
Gość
6 lat temu
To straszna choroba.... Wiem coś o tym. Dobrze że żona jest razem z nim.
Gość
6 lat temu
Idź do psychologa! :)
...
Następna strona