Życie u boku gwiazd muzyki musi być ciężkim kawałkiem chleba. Z konsekwencjami bycia w związku z idolem milionów kobiet po raz kolejny musi zmierzyć się Anna Kurnikova - długoletnia partnerka Enrique Iglesiasa. W połowie grudnia Anna i Enrique po raz pierwszy zostali rodzicami bliźniaków: Lucy i Nicholasa. Przez brak jakichkolwiek zdjęć tenisistki z powiększonym brzuchem, pojawiły się spekulacje, że dzieci pary przyszły na świat przy pomocy wynajętej surogatki.
Wygląda na to, że urlop macierzyński nie jest najłatwiejszym okresem dla Kurnikovej, a wszystko z powodu starych nawyków Iglesiasa. W niedzielę wokalista dał koncert na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, jak zwykle przyciągając dziesiątki tysięcy wielbicieli jego muzyki. W pewnym momencie na scenę wtargnęła fanka piosenkarza, która nieoczekiwanie rzuciła mu się na szyje i oplotła go nogami. 43-latek nie sprawiał wrażenia przestraszonego zachowaniem kobiety - wręcz przeciwnie, muzyk zaczął ją przytulać i namiętnie całować, po czym zrobił kilka pamiątkowych zdjęć jej telefonem, zanim ochrona nie ściągnęła rozhisteryzowanej Ukrainki ze sceny.
Sławny Hiszpan znany jest już z tego typu ekscesów: w sieci można znaleźć sporo zdjęć i filmów, na których Enrique wymienia czułości z fankami na najróżniejszych scenach całego świata.
W ostatnim wywiadzie radiowym Iglesias przyznał, że tego wieczora "dał się ponieść emocjom", jednak dobitnie podkreślił, że tym razem obyło się "bez języczka".
Po prostu jestem podekscytowany, gdy wchodzę na scenę - bronił się Enrique. Nie robię tego przez cały czas. Muszę być w dobrym nastroju i byłem wtedy w dobrym nastroju. Nie było języczka.