Dominice Gwit nie można odmówić tego, że sprawia wrażenie ciepłej i sympatycznej osoby, nie da się też jednak nie zauważyć, że w ostatnich miesiącach trochę się pogubiła. Po tym, jak książkę o odchudzaniu promowała z widocznymi już skutkami efektu jojo, zapewniała, że prawdziwe szczęście odnalazła w dużym rozmiarze.
O tym, że zdaje sobie sprawę z choroby, ale akceptuje i kocha siebie taką, jaką jest, zapewnia nie tylko w programach śniadaniowych, ale pod prawie każdym swoim zdjęciem wrzuconym na Instagram, gdzie cierpliwie odpowiada na ataki internautów. Dominika przekonuje, że otyłyść nie jest powodem, dla którego miałaby się zamknąć w domu, i chętnie pokazuje się na warszawskich ściankach.
We wtorek przyjęła zaproszenie jednej z marek odzieżowych na event celebrujący Światowy Dzień Spódnicy. Przyszła co prawda w sukience, ale odsłoniła nogi, więc powinno być zaliczone. Aktorka narzuciła na nią srebrną kurtkę, a największą uwagę zwracały wzorzyste buty. Stylizacją pochwaliła się na Instagramie, gdzie tym razem czekało na nią sporo miłych słów w komentarzach - fanki uznały, że to jedna z jej lepszych stylizacji w ostatnim czasie.
Zgadzacie się?