Trwa ładowanie...
Przejdź na

Selena Gomez niesie jedzenie i zasłania się przed paparazzi. Wraca do formy? (FOTO)

62
Podziel się:

Gomez opuściła już szpital psychiatryczny i od razu wróciła w orbitę zainteresowań hollywoodzkich paparazzi.

Selena Gomez niesie jedzenie i zasłania się przed paparazzi. Wraca do formy? (FOTO)

Wkraczanie w dorosłość gwiazdek Disneya od zawsze było gorącym tematem dla amerykańskich mediów, zwłaszcza że najczęściej proces ten przebiega w burzliwy sposób. W przypadku Seleny Gomez zainteresowanie kręciło się głównie wokół wielokrotnie reanimowanego związku z idolem nastolatek, Justinem Bieberem i innymi romansami, które nawiązywała w międzyczasie.

Niestety od kilkunastu miesięcy Selena trafia na nagłówki również za sprawą problemów zdrowotnych. Wokalistka cierpi na toczeń, a przez chorobę konieczny okazał się być przeszczep nerki. Gdy okazało się, że mimo zabiegu stan zdrowia Gomez pogorszył się, gwiazda podobno wpadła w szał, wyrwała sobie kroplówkę z ręki, a potem dobrowolnie poddała się hospitalizacji w szpitalu psychiatrycznym. Media spekulowały, że zaręczyny i obnoszenie się z miłością Justina i Hailey również nie pomogły sprawie.

Kilka dni temu Selena zakończyła dwumiesięczny pobyt w ośrodku i wybrała się z przyjaciółmi na narty. Zdjęcia, które zamieścili w mediach społecznościowych znajomi gwiazdy, sugerują, że ma się już ona znaczenie lepiej.

Selena mentalnie jest w znacznie lepszym miejscu niż kilka miesięcy temu. Kosztowało ją to sporo energii, skupienia i pracy na terapii, by przezwyciężyć trudny moment w swoim życiu - potwierdza żródło magazynu Life&Style.

Co nie może dziwić, Selena znów wróciła w orbitę zaintresowań paparazzi w Los Angeles, co wyraźnie jej się nie spodobało. Gwiazda została "przyłapana", gdy w towarzystwie koleżanki odbierała jedzenie na wynos.

Myślicie, że zrobi sobie dłuższą przerwę od show biznesu?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(62)
Gość
5 lata temu
Już by jej dali spokoj
gość
5 lata temu
szkoda dziewczyny. sama też mam depresję, na szczęście nie uganiają się za mną kanalie z aparatami jeszcze
gość
5 lata temu
kolejna samotna i smutna zima. wcale nie jest fajnie być singlem :c
Gość
5 lata temu
Biedna, nawet na chwilę nie ma spokoju. Co jej po tej sławie?
Gość
5 lata temu
Biedna dzidziewczyna. Depresja to p******a sprawa :( trzymajcie sie Kochani! Duzo zdrowia dla Wszystkich!
Najnowsze komentarze (62)
gość
5 lata temu
Przeżyła 😀?
Gość
5 lata temu
Piękna sławną i nieszczęśliwa do tego to zainteresowanie mediów, wręcz prześladowanie można się załamać . Szkoda dziewczyny , życzę Ci byś odnalazła tę miłość jedną niepowtarzalną i zawsze odwzajemnioną którą czeka i tęskni niewyobrażalnie za Tobą , życzę byś ją dostrzegła w 2019 r.
Gość
5 lata temu
Nie cierpie jej, ale jej wspolczuje, ze paparazzi na nia poluja i nie daja jej spokoju, aby doszla do siebie.
5 lata temu
Ja naprawdę nie rozumiem, jak wy możecie pisać takie plotki (piszę o pudelku) i niszczyć ludzią życie. Same kłamstwa i oszustwa. Naprawdę współczuję ludzią, którzy w to wierzą. Porażka.
Gość
5 lata temu
Dramat po żarcie poszła jak każdy człowiek je sra i śpi po jaki ..uj o takich pirdach pisać
gość
5 lata temu
pulpecik
Ori♥
5 lata temu
paparazzi to małe potworki lepiej unikać
Gość
5 lata temu
W takich chwilach doceniam swoje zwykle zycie
Gość
5 lata temu
Stracilam prace wczoraj. Piekne Swieta sie zapowiadaja :(
jan
5 lata temu
Szkoda dziewczyny widać że cierpi, pewnie czas uleczy rany, trzymaj się dziewczyno...
Gość
5 lata temu
Ja pierdziele. Czemu c***aparazzi to takie ameby że nie dadzą jej spokoju?
gość
5 lata temu
" wielokrotnie reanimowanego związku" ,ma szczęście ze jest młoda i dzieci z tego nie było ,przechodzone związki zawsze kończą się szybkim ślubem ...z kimś innym
Gość
5 lata temu
Niby tyle kasy, ale biedne zycie.. Te mlode gwiazdki czesto koncza w ten sposob. Wspolczuje im. A ci wredni paparazzi.. bez komentarza. Daliby spokoj
Gość
5 lata temu
Depresja to okropna choroba , niechciana przyjaciółka na całe życie
...
Następna strona