Ewa Chodakowska jest nie tylko najpopularniejszą polską trenerką fitness, ale od niedawna również motywatorką i orędowniczką "uciemiężonych kobiet". Niestety, walka o rozwój i samoakceptację obserwatorek nie idzie Ewie najlepiej. W ostatnim czasie większość jej "motywacyjnych" wpisów kończy się kłótnią z fankami, a internetowe pyskówki na jej profilach w mediach społecznościowych stają się coraz ostrzejsze.
Tym razem do sporu doszło pod pozornie niewinną fotką ze świąt. Na zdjęciu widzimy Ewę w czapce i rękawiczkach, siedzącą pod choinką i wtulającą się w męża. Fanki wyśmiały domową stylizację Chody, odnosząc się do podpisu fotografii o "czekaniu na ten dzień cały rok":
Hahaha, Ewa czekasz na święta w czapce i rękawiczkach na podłodze? Ludzie! Instalukier jest tak samo niezdrowy - napisała jedna z nich.
Chodakowska natychmiast odpisała obserwatorce, tłumacząc, że jej strój wynika z tego, że dopiero wróciła do domu i usiadła na ziemi, by ogrzać się przy kominku:
Minutę wcześniej weszłam do domu. Usiadłam przy kominku zagrzać się z mężem. Moja sisi złapała za tel i cyknęła fotkę na spontanie (mój mąż tak nie pozuje, nie cierpi zdjęć). Uważasz, że wszyscy kłamią? - czytamy w odpowiedzi, która wywołała prawdziwą burzę.
"Usiadłam przy kominku się zagrzać..." przy nierozpalonym kominku, litości... - dogryzła jej kolejna obserwatorka.
Awantura pod świątecznym zdjęciem Chody wymknęła się spod kontroli. Obserwatorki kłóciły się już nie tylko z Ewą, ale i między sobą:
A do tego wszystkiego razi mnie u właścicielki tego profilu ta jej ciągła demagogia, przy tym powoływanie się na świętości i chowanie się za świętości przy jednoczesnym świeceniu prawie gołym tyłkiem itp. (to się niestety nie trzyma "kupy"....), a jeszcze czasami pojawiają się elementy brania na litość.... To wszystko trąci niestety manipulacją oraz jakimiś nieudolnymi metodami, które powodują odwrotny negatywny skutek.... W rezultacie tego wszystkiego nasza bohaterka czasami sprawia wrażenie nie radzenia sobie z tym za co co się bierze oraz że ją to wszystko trochę przerasta - co już wiele osób zauważyło.... Rozsądna osoba, która ma umiar oraz umiejętność wyciągania wniosków, jeżeli byłaby w takiej sytuacji - spauzowała by troszkę i zachowałaby więcej umiaru i rozsądku.... Ale do takich osób raczej ta osoba się nie zalicza - jak widać i to bardzo wyraźnie to widać..... Dla mnie ta osoba sama powinna się wybrać na dobrą psychoterapię, bo dla dobrego psychologa od razu rzuca się w oczy, że ma problemy z samą sobą, a dopiero po tym brać się za pouczanie innych - bo obecnie efekt jest opłakany niestety......Reakcje i zachowania tej osoby i jej grupy są ewidentnie zbyt agresywne i zbyt toksyczne - i nie jest to absolutnie żaden dobry przykład do naśladowania..... - za jaki to przykład chcą uchodzić... - oburza się zawiedziona obserwatorka.
W jednym z komentarzy obserwatorka posunęła sie nawet do porównania trenerki do... Hitlera:
Chodakowska - jesteś gorsza niż Hitler..... Mogłabyś wreszcie przestać siać swoją zakłamaną propagandę i prać naiwnym kobitom mózgi... A najbardziej chodzi przecież w tym wszystkim o kasę, nieprawdaż... Smutne słowa prawdy...
Szokujące porównanie musiało wstrząsnąć słynącą z ciętych ripost trenerką tak bardzo, że do tej pory się do niego nie odniosła. Myślicie, że powinna pociągnać autorów tak obrzydliwych komentarzy do odpowiedzialności?