Ewa Grzelakowska znana jako Red Lipstick Monster jest jedną z najpopularniejszych polskich youtuberek, która jako pierwsza kobieta w Polsce zdobyła milion subskrypcji. Ewa od kilku lat uczy Polki jak się malować, wydaje książki i coraz częściej pozuje na ściankach. Jej wizerunek jest bardzo cenny, a tysiące internautek się na niej wzorują, dlatego Grzelakowska powinna odpowiedzialnie dobierać treści, jakie im przekazuje. W ostatnim filmiku pokazała, jak maluje sobie piegi.
Zawsze chciałam mieć piegi. Dzisiaj zrobimy je razem i nie ukrywam, że się trochę boję - wyznała.
RLM zachwalała hennę, której użyła do eksperymentu.
Wydaje mi się spoko ta henna, bo jest od razu w takim gotowym różku i kosztuje osiem złotych. Tani eksperyment (...) Ma delikatny zapach. Takiej naturalnej henny, jak kiedyś używała moja mama - opisywała Ewa.
Końcowy efekt nie spełnił jednak jej oczekiwań.
Zmywanie tego trochę boli, bo te różki są takie zaschnięte i drapią. Wyglądam jakbym miała początek jakiejś egzotycznej choroby - pożaliła się.
Youtuberka postanowiła powtórzyć cały proces i tym razem była już bardziej zadowolona. Mniej zadowolone były internautki, które w komentarzach zwracały uwagę, że tego typu henna może być niebezpieczna dla skóry.
"Takie mieszanki nie mają nic wspólnego z naturalną henną i mogą zawierać szkodliwe dla zdrowia barwniki. Prawdziwa henna to proszek z liści Lawsonii Inermis, z którego pastę robi się samemu", "Uważajcie z tym dziewczyny, to nie jest czysta henna, na 100% zawiera w sobie PPD, sztuczne barwniki i może wywołać reakcje alergiczną tym bardziej na twarzy","Używasz niebezpiecznej henny, która ma silny alergen" - ostrzegały.
Zobacz też: Wojciechowska promuje się u Red Lipstick Monster: "Nie ma czegoś takiego jak obiektywne piękno"
Pod naporem zarzutów RLM zmieniła front i także przestrzegła, żeby nie używać henny, którą przed chwilą zachwalała.
Kochane i kochani (...) Henna w rożkach może być NIEBEZPIECZNA DLA NASZEJ SKÓRY i bardzo Was proszę - NIE UŻYWAJCIE JEJ. Ja pozostałość swojej z wkurzeniem wywalam do śmieci i szukam w jej miejsce bezpiecznego dla wszystkich zamiennika. (...) Sprawdziłam temat dokładnie. Henna której używam, polecana przez Porcelanovą nie zawiera szkodliwego PPD. Jest też 100% naturalna. Większość henn rożkowych taka nie jest i przez to mogą zaszkodzić skórze i domyślam się, że stąd wynika Wasza obawa o trefny produkt. Z góry lepiej założyć, że dla bezpieczeństwa wykluczamy wszystkie - napisała Grzelakowska.
Myślicie, że powinna rozważniej dobierać produkty, które poleca na swoim kanale?