Doda i jej najnowszy mąż Emil Stępień początek roku spędzają w Dubaju, dokąd polecieli zaraz po rodzinnej Wigilii u Rabczewskich. Ich wyprawa ma charakter służbowy - szukają planów do swojego nowego filmu, opartego na książce Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju.
Autor książki, opierając się na stenogramach z przesłuchań, opisał stręczycielski biznes, którym zajmowały się między innymi córka oraz była żona znanego muzyka. Danuta i Joanna B. pod przykrywką "agencji modelek" świadczyły usługi seksualne bogatym klientom podczas wyjazdów do ekskluzywnych europejskich kurortów, Dubaju oraz na luksusowych jachtach. Najwięcej pieniędzy można było podobno zarobić za świadczenie usług seksualnych arabskim szejkom. Stąd wzięło się, stosowane przez wszystkie media, określenie "afera dubajska".
Krysiak ujawnił, że wśród prostytutek były między innymi "zwyciężczyni konkursu Miss Polonia, zdobywczyni kilku europejskich tytułów, uczestniczka Top Model, aktorka z filmu Sfora oraz narzeczona popularnego aktora serialowego". Zobacz: Dziennikarz ujawnia, kto "jeździł" do Dubaju: "Miss Polonia, uczestniczka Top Model, dziewczyna aktora"!
Doda, którą porwała zarówno ta szokująca historia, jak i sama branża filmowa, wykupiła wraz z mężem prawa do ekranizacji książki Krysiaka. Piosenkarka ostatnio coraz częściej wspomina w wywiadach, że odkryła w sobie talent producencki i poważnie myśli o zakończeniu kariery muzycznej po to, by zająć się produkcją filmową na pełen etat.
Na razie zdobywa doświadczenie u boku męża. Podobno właśnie Doda, opierając się na wewnętrznym przeczuciu, zasugerowała Emilowi, by do jednej z kluczowych ról zaangażował Weronikę Rosati. Jak twierdzi Fakt, chociaż castingi jeszcze się nie rozpoczęły, Rabczewska wystosowała do Rosati osobne, specjalne zaproszenie.
Doda zaprasza ją na casting - ujawnia w rozmowie z Faktem osoba z produkcji filmu. Jedna z ról, według niej, byłaby idealna dla aktorki. Doda bardzo lubi i ceni Weronikę. Wie, że jej obecność w filmie przyciągnęłaby większą widownię, bo ona wzbudza wielkie emocje.
Co ciekawe, Weronika błyskawicznie zdementowała te informacje, dziękując Dodzie za docenienie, jednocześnie im zaprzeczając. Rosati, która po kilku epizodach w zagranicznych produkcjach ma chrapkę na bardziej ambitną rolę, stwierdziła, że Dziewczyny z Dubaju są znacznie poniżej jej ambicji:
@dodaqueen bardzo chetnie z Toba bede pracowac i lubie Cie ale akurat moze inna rola - napisała.
Żałujecie?