Edyta Górniak nie ma sobie równych jeśli chodzi o częstotliwość zmiany partnerów, wybuchów ogromnej miłości i jeszcze szybszego przeradzania się głębokich uczuć w skrajną niechęć do byłych kochanków. Choć każdy kolejny związek diwy zapowiada się być tym właściwym i ostatnim, wystarczy kilka miesięcy, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Edyta Górniak i Mateusz Zalewski pomimo planowania adopcji dziecka i wspólnej opieki nad słoniami, postanowili się rozstać. Powodem miał być udział Edyty Górniak w programie Agent.
Wygląda na to, że większym problemem związanym z udziałem Edyty w programie Agent, niż zerwanie z młodym chłopakiem, okazały się spartańskie warunki panujące w trakcie nagrań. Diwa w rozmowie z Dzień Dobry TVN wyznała, że doszło nawet do tego, że myła twarz mydłem:
Właściwie nie było możliwości, żeby wyjść dokupić sobie coś, więc czasami musiałam jakieśtam rzeczy zamalować - dramatyzuje Górniak. Skończyły mi się płyny, to wzięłam mydło oraz ręcznik i szorowałam twarz w łazience z wodą z chlorem, bo tylko to było do dyspozycji - mówi.
Jednak nie do było najgorsze. Gwiazdę martwiło również to, że bez makijażu wyglądała "jak kura domowa":
Musiałam sobie ze wszystkim radzić sama. Nie mam makijażu, przyklejonych pięknie rzęs, zakręconych włosów. Chwilami wyglądam jak taka kura domowa - narzeka.
Przypomnijmy, że za te niedogodności Edyta zarobiła 400 tysięcy złotych. Współczujecie jej?