Mocny muzyczny debiut Eweliny Lisowskiej zapowiadał, że w końcu na polskiej scenie wśród artystów młodego pokolenia pojawiła się nadzieja dla rocka. Niestety, szybko okazało się, że to tylko złudzenia, a piosenkarka zamiast nagrywać numery z pazurem, do czego bez wątpienia ma warunki, skupia się głównie na komercyjnych projektach: nagrywaniu reklam dla sieci sklepów RTV i AGD oraz słodkich piosenek o t-shirtach. Serwowanego kiczu w najgorszej odsłonie nie kupili nawet jej fani.
Ostatnio Ewelina postanowiła dołączyć do zabawy zyskującej na popularności wśród celebrytów polegającej na pokazaniu, "jak się zmienili" przez ostatnią dekadę. Zabawa odbywa się w mediach społecznościowych pod hasztagiem #10yearschallenge. Ewelina pokazała swoje stare zdjęcie sprzed zabiegów medycyny estetycznej, na którym dodatkowo jest bez makijażu. Trzeba przyznać, że róznica jest spektakularna.
Zobacz: Ewelina Lisowska pokazała zdjęcie sprzed 12 lat. Fani: "Gołym okiem widać, co poprawiałaś" (FOTO)
Choć Ewelina, w przeciwieństwie do Joanny Przetakiewicz czy Anny Lewandowskiej, nie bała się pokazać zdjęcia, które pokazuje jej faktyczną przemianę i tak spotkała się z nieprzychylnością fanów. Z tego powodu postanowiła zrobić relację live na swoim profilu na Instagramie, gdzie opowiedziała o poprawkach, na które się skusiła. Wbrew zarzutom fanów, Lisowska wypiera się, że zrobiła operację plastyczną nosa. Piosenkarka utrzymuje, że wstrzyknęła jedynie kwas hialuronowy w usta:
Czy była to dobra decyzja? Nie wiem. Czy tego potrzebowałam? Niekoniecznie. Nie wiem czy sobie zrobię kolejny raz - być może tak, być może nie. Od lipca mam aparat, który uwydatnia moje wargi, tak że po niewielkiej ilości kwasu hialuronowego zrobiły się jeszcze większe - tłumaczyła fanom, zaznaczając, że ból towarzyszący zabiegowi był nie do zniesienia: Ból był straszny i bardzo współczuję dziewczynom, które to robią regularnie. Choćby ten ból będzie mnie powstrzymywał przed kolejnym razem. Mój chłopak nie był z tego zadowolony.
Ładnie wygląda?