Nie da się ukryć, że książęce początki Meghan Markle nie należały do zbytnio udanych. Kontrowersje wzbudzało jej pochodzenie i to, że ukochana księcia Harry'ego nie posiada brytyjskiego obywatelstwa. Na dodatek ma już za sobą jeden rozwód, co już na wstępie dyskwalifikowało Amerykankę w wyścigu o miano "ulubienicy królowej Elżbiety". Nieznajomość zasad etykiety, liczne gafy oraz cała seria skandali związanych z "problematyczną" przeszłością Meghan również nie wpływały na dobry odbiór nowej członkini rodu Windsorów w oczach 92-latki.
Zobacz: Konflikt królowej z Meghan się zaostrza? "Jest jak rak, który trzeba wyciąć jak najszybciej"
Chociaż wydawało się, że nic nie jest w stanie zmienić stosunku Elżbiety do Markle, wszystko wskazuje, że babcia księcia Harry'ego wreszcie spojrzała na księżna Sussex łaskawszym okiem. Jak donosi _**Vanity Fair**_, królowa doceniła starania celebrytki, która mimo zaawansowanej ciąży, wciąż wypełnia należące do niej obowiązki.
Zobacz też: Pasiasta Meghan Markle próbuje marokańskich przysmaków i głaszcze konie (ZDJĘCIA)
Promienna Meghan Markle zadaje szyku w niebieskiej sukience Caroliny Herrery za 16 tysięcy (ZDJĘCIA)
Królowa jest zdumiona energią i wytrwałością księżnej, mimo że ta jest w zaawansowanej ciąży - powiedziało królewskie źródło Katie Nicholls z Vanity Fair. W czasach młodości Elżbiety na tym etapie ciąży ukrywało się brzuch i nie wychodziło się z łóżka, a Meghan nie przestała występować publicznie. Królowa docenia jej ciężką pracę, oddanie i godną podziwu lojalność.