Można go kochać, można go nienawidzić, ale nie sposób zaprzeczyć, że Michał Wiśniewski był niegdyś prawdziwym rewolucjonistą, gdy mowa o polskim show biznesie. Czerwonowłosy wokalista wpuścił do swojego domu kamery w czasach, kiedy nikomu jeszcze nie śniło się, że zdjęcia będzie można kiedyś robić telefonem komórkowym. Trafnie nazwane Jestem jaki jestem, reality show pokazało gwiazdora z kompletnie nieznanej wcześniej strony, otwarcie prezentując jego wzloty i upadki, wybuchy agresji i… ślub na lodowcu.
Zobacz: Pudelek wyjaśnia, kto jest kim w "romansie" Wiśniewskiego z patostreamerką (SCHEMAT GRAFICZNY)
O tym, jak bardzo poważnie Michał wyznaje zasadę "keine grenzen" jego fani przypomnieli sobie przed trzema tygodniami, kiedy muzyk porzucił swoją (czwartą już) żonę, Dominikę Tajner-Wiśniewską. Michał wybrał na to szczególnie kiepski moment, bo jego menedżerka i "mówczyni motywacyjna" akurat przeżywała bolesną porażkę w Tańcu z Gwiazdami. Roztrzęsiona córka Apoloniusza Tajnera wyznała, że nie miała pojęcia o planach małżonka, jednak wraz ze znajomymi podejrzewa, że musiał ją dla niej szykować od ponad trzech miesięcy, jeżeli zdążył już przedłożyć wniosek rozwodowy.
Do poprzednich trzech rozwodów Wiśniewskiego dochodziło zazwyczaj przez pojawienie się nowej kobiety w życiu muzyka. Dlatego też fani i tym razem prędko ruszyli na poszukiwania, aby dowiedzieć się, kto może paść kolejną ofiarą showmana.
Podejrzenia natychmiast padły na Agatę Buczkowską, obecną wokalistkę zespołu Ich Troje. 20-latka szybko jednak zdementowała plotki, wydając oświadczenie za pośrednictwem Instagrama.
W odpowiedzi na pojawiające się od kilku dni doniesienia medialne, jakobym miała romans z Michałem Wiśniewskim i była przyczyną rozstania Michała z Dominiką Tajner-Wiśniewską, informuję, że nie mam i nigdy nie miałam romansu z Michałem Wiśniewskim – podzieliła się na swoim profilu społecznościowym.
Teraz, gdy podejrzenia internautów przekierowały się na niejaką Agnes, znaną w sieci patostreamerkę, Michał nareszcie zareagował na plotki dotyczące rzekomego romansu ze swoją młodziutką współpracowniczką.
Wokalista zamieścił na swoim Instagramie fotografię Agaty Buczkowskiej i jego syna Xaviera. Zdjęcie opatrzone zostało podpisem: "No i teraz by się zgadzało... by się..". Czy w ten sposób Michał chciałby zasugerować, że jeżeli ktoś z jego rodziny byłby uwikłany z piosenkarką, to byłby to jego syn?
Nadal czekamy na oficjalne oświadczenie Michała w sprawie. Sugerujemy, żeby się z nim pospieszył, biorąc pod uwagę jak prędko spada obecnie jego popularność.
