Trwa ładowanie...
Przejdź na

Księżna Diana miała depresję po urodzeniu Williama: "Czułam się zdesperowana, nie mogłam wytrzymać presji"

79
Podziel się:

"Dziecko po prostu wyzwoliło wszystko to, co działo się w moim umyśle" - mówiła pierwsza żona księcia Karola.

Księżna Diana miała depresję po urodzeniu Williama: "Czułam się zdesperowana, nie mogłam wytrzymać presji"

Mimo że od tragicznej śmierci księżnej Diany minie w tym roku 22 lat, życie i tajemnice "królowej ludzkich serc" wciąż są szeroko opisywane w mediach. Pierwsza żona księcia Karola przed obiektywami paparazzi wchodziła w rolę ikony mody i stylu, a gdy zgasły blaski fleszy, na wierzch wychodziły jej fobie i lęki. Księżna miała ataki paniki, depresję, cierpiała na zaburzenia odżywiania i cięła się żyletkami na oczach swojego męża. Temat jej problemów co jakiś czas wraca na tapetę, a wszystko za sprawą brytyjskich dziennikarzy, którzy żyją z publikowania w prasie kolejnych informacji o Lady D.

Wydana w 1992 książka Diana: prawdziwa historia autorstwa Andrew Mortona poruszyła opinią publiczną. Kontrowersyjna biografia to zapiski rozmów dziennikarza z księżną Walii. Szczególnie szokujące są fragmenty, w których Diana wspomina przykre doświadczenia po urodzeniu Williama:

Wróciłam do domu, a potem dopadła mnie mocna depresja poporodowa i nie była to wina dziecka, tylko dziecko po prostu wyzwoliło wszystko to, co działo się w moim umyśle - powiedziała Mortonowi.

Lady D nie potrafiła poradzić sobie z lękami, które utrudniały jej normalne funkcjonowanie. Szczególnie bała się o los Karola:

Jeśli powiedział, że wraca do domu i nie wracał, to myślałam, że stało mu się coś strasznego. Łzy, panika i cała reszta. Nie widział paniki, bo siedziałam cicho.

Diana przyznała, że nigdy nie mogła liczyć na wsparcie ze strony rodziny królewskiej. Całkowicie odepchnięta poczuła się w dniu chrzcin Wiliama:

Tego dnia całkowicie mnie wykluczono. Czułam się zdesperowana, ponieważ niedawno urodziłam - William miał zaledwie 6 tygodni.

Wszystko było poza kontrolą, wszystko. Nie czułem się zbyt dobrze i po prostu szlochałam. William też zaczął płakać. Cóż, po prostu wyczuł, że nie wszystko gra.

Kobieta cierpiała również z powodu zachowania Karola. Mężczyzna bardziej dbał o własne rozrywki niż o psychiczny komfort żony:

Kiedy urodził się William, musieliśmy znaleźć taką datę w kalendarzu, żeby odpowiadała Karolowi i nie kolidowała z jego meczami polo. William musiał zostać pokazany, ponieważ nie mogłam już dłużej wytrzymać presji ze strony prasy. To się stawało nie do zniesienia. To było coś w rodzaju codziennego monitoringu.

Spodziewaliście się, że związek Karola i Diany skrywał tak mroczne tajemnice?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(79)
mm
5 lata temu
Szkoda mi jej...wmanewrowali ją w tą całą rodzinę królewską, a ona pewnie nawinie wierzyła, że będzie jak w bajce...
Gość
5 lata temu
Smutne,już wolę być biedna i anonimowa,za to z kochającym mężem
gość
5 lata temu
wesołych, nie smućmy się.
KACZMAREK
5 lata temu
Piękna kobieta. Szkoda że zginęła w takich okolicznościach
Gość
5 lata temu
[cytat komentarz="" autor="Skierniewiczanka"]Diana mogła mieć borderline. Depresja, lęki, samookaleczenia, niestabilność emocjonalna. Nie usprawiedliwiam rodziny krolewskiej, ale Diana powinna się leczyć a nie upatrywać wszędzie odrzucenia czy katastrofy (ataki paniki ze mąż nie wróci do domu). Ciekawe na ile faktycznie stabilne są związki Williama i Harrego. Co do Karola zawsze wydawał się pogodnym człowiekiem; Diana nie była zrównoważona, a jej życie pełne przreotnych ale intensywnych związków (kolejny syndrom osobowości niestabilnej emocjonalnie)[/cytat]I coś takiego pisze kobieta. Karol był szczęśliwy, bo jak większość mężczyzn ma wszystko w D... I pozbawiony jest emocji.
Najnowsze komentarze (79)
Gość
5 lata temu
To nie depresja po porodów tylko z powodu zdrady męża
Gość
5 lata temu
Wraca na tapet, tapetę to można mieć w Pudelki ;)
Gość
5 lata temu
Temat wraca na tapet, nie tapete... nieuki
Gość
5 lata temu
Niestety to mężczyna przed ślubem udaje ksiecia, a po slubie okazuje sie, ze to ohydny potwór!
Gość
5 lata temu
[cytat komentarz="" autor="Gość"][cytat komentarz="" autor="Gość"][cytat komentarz="" autor="gość"]Diana bardzo cierpiała kochała człowieka który nie kochał jej. Może myślała że dziecko też uratuje ich relacje niestety została z tym sama. To jest współczesny tragizm... Jednostronna miłość presja i życie pod dyktando elity... [/cytat]Myślę że na w ogóle nie kochała męża to był tylko układ[/cytat]On na pewno nie kochał jej. Matka i babka wybrały mu idealny inkubator na następców (młoda, zdrowa, dziewica, ze starego arystokratycznego rodu), więc książę spełnił swoją powinność, a potem żył własnym życiem. Nic dziwnego, że Diana czuła się samotna i odtrącona.[/cytat]Przeciez ona tez go zdradzala ! dlatego zig ela w wypadku jadac z kochankiem, nikt tam nie jest swiety w tej rodzinie . a ona wiedziala przeciez na co sie pisze
Gość
5 lata temu
Ona przed urodzeniem dzieci,a nawet ślubem już miała zaburzenia osobowości.
Gość
5 lata temu
Lubie ja ale dlaczego udawala ze nie wie co ja czeka? To tak jak naiwne modelki lub autoroute nagle zaskoczone ciemna strona interesu a chcialy by tylko miliony na koncie.. Ona zreszta rowno porabiala Karola i on ja, milosci tam nie bylo zbyt dlugo..
Gość
5 lata temu
[cytat komentarz="" autor="Gość"][cytat komentarz="" autor="gość"]Diana bardzo cierpiała kochała człowieka który nie kochał jej. Może myślała że dziecko też uratuje ich relacje niestety została z tym sama. To jest współczesny tragizm... Jednostronna miłość presja i życie pod dyktando elity... [/cytat]Myślę że na w ogóle nie kochała męża to był tylko układ[/cytat]On na pewno nie kochał jej. Matka i babka wybrały mu idealny inkubator na następców (młoda, zdrowa, dziewica, ze starego arystokratycznego rodu), więc książę spełnił swoją powinność, a potem żył własnym życiem. Nic dziwnego, że Diana czuła się samotna i odtrącona.
Gość
5 lata temu
Odgrzewane kotlety
Gość
5 lata temu
Ona była za młoda i zbyt niedojrzała, żeby dźwignąć konsekwencje bycia żoną następcy tronu
Gość
5 lata temu
Ona miala podobno grzybice stóp,Fergie mówiła.
gość
5 lata temu
Takie zmarnowane zycie kobiety.
Gość
5 lata temu
Mozesz byc biedna i anonimowa i z niekochajacym mezem rowniez
Gość
5 lata temu
Widziały gały co brały, a jak nie widziały,to mogły poczytać i popytać. Albo akceptujesz albo się w to nie pakuj.
...
Następna strona