Kiedy w lutym tego roku Julia Wieniawa i Baron, gitarzysta zespołu Afromental dali się przyłapać na randce w jednej z warszawskich restauracji, początkowo szli w zaparte, że połączyła łączy ich tylko praca na planie wspólnego teledysku.
Przez kolejny miesiąc przekomarzali się z fanami, zamieszczając na Instagramie zdjęcia pokazujące każde z nich z osobna, ale na tej samej plaży na Wyspach Zielonego Przylądka i w dokładnie w tym samym terminie. W ten sposób dawali kokieteryjnie do zrozumienia, że wybrali się na urlop razem, ale jeszcze nie chcą się z tym za bardzo obnosić.
Po powrocie doszli do wniosku, że nie ma sensu dłużej się ukrywać, tym bardziej, że były chłopak Julii, Antek Królikowski, który ponoć mocno przeżył rozstanie, w międzyczasie pocieszył się u boku nowej dziewczyny.
Za Baronem większość jego byłych narzeczonych rozpaczać raczej nie będzie. Ola Szwed, Edyta Górniak i Joanna Opozda poznajdowały sobie nowych chłopaków i tylko Patrycja Kazadi ma, jak się zdaje, ochotę na powtórkę. W 2015 roku po tym, jak przyłapano ich razem z Los Angeles, krążyły plotki, że rzekomo są parą.
Podobno od tamtej pory Kazadi chciałaby je zmienić w rzeczywistość, ale ciągle jakoś się nie składa...
Pati nigdy nie ukrywała w towarzystwie, że Baron bardzo jej się podoba - przypomina informator Faktu. Ucieszyła się, gdy kilka miesięcy temu zgodził się produkować jej najnowszą płytę. Liczyła, że dzięki długim godzinom spędzonym razem z studiu ich relacja zmieni się z przyjacielskiej na bardziej romantyczną.
Ku rozczarowaniu Patrycji, znów się nie udało, bo na drodze ich szczęściu stanęła Julia Wieniawa. Podobno podczas wspólnych nagrań Kazdi wyraźnie daje Baronowi do zrozumienia, co o tym wszystkim myśli.
Ponoć teraz na sesjach nagraniowych atmosfera jest nieprzyjemna - ujawnia źródło gazety. Pati nie potrafi sobie poradzić ze świadomością, że Baron związał się z Wieniawą.
_
_
