Plotki o kryzysie w na pozór idealnym małżeństwie księżnej Kate i księcia Williama krążą już od kilku miesięcy. Media rozpisują się o rzekomej zdradzie, jakiej miał się dopuścić syn księcia Karola.
Pojawiły się doniesienia, że William wdał się w romans przyjaciółką swojej żony, Rose Hanbury. Gdy Kate dowiedziała się o wszystkim, zażądała usunięcia kobiety z elit towarzyskich. Co więcej, książę miał zdradzać żonę w czasie, gdy była w trzeciej ciąży.
Przypomnijmy: Książę William zdradził Kate Middleton, gdy ta była w trzeciej ciąży? Jest oficjalne oświadczenie
Królewscy PR-owcy robią co mogą, aby ratować nadszarpnięty wizerunek pary. W trakcie ostatniej wizyty w Kumbrii po raz pierwszy od dawna Cambridge'owie pokazali się publicznie razem. Byli uśmiechnięci i zachowywali się, jakby nic się nie stało. To ponoć taktyka Kate, która nie zamierza dawać po sobie poznać, że coś jest nie tak.
Zobacz: Księżna Kate strzyże owce, zajada się serami i ogląda kamienie podczas wizyty w Kumbrii (ZDJĘCIA)
Kate najwyraźniej uważa, że plotki są bolesne i nie radzi sobie z myślą, że pewnego dnia jej dzieci będą mogły czytać o nich w Internecie - mówi przyjaciel rodziny w rozmowie z Us Weekly.
Informator przekonuje, że małżonkowie starają się zażegnać kryzys.
Plotki o kryzysie zmusiły Kate i Williama, by przyjrzeli się swojemu związkowi i zaczęli nad nim pracować. Zdali sobie sprawę, że powinni robić to częściej - zapewnia.
Inny "znajomy z otoczenia pary" donosi, że Kate i William zbyt mocno się kochają, aby coś mogło zniszczyć ich związek.
Nadal są ze sobą blisko. Niezależnie od ich wzlotów i upadków kochają się bardzo mocno, a dzieci są dla nich najważniejsze - zapewnia źródło.
Informatorzy dodają, że para myśli nawet o kolejnym dziecku.
Myślicie, że faktycznie małżonkowie zażegnali kryzys czy to jedynie desperackie działania specjalistów od PR-u?