Trwa ładowanie...
Przejdź na

Edyta Górniak już wyszła ze szpitala! Jednak zaśpiewa w Opolu: "Lekarz uznał, że nie ma przeciwwskazań do występu" (TYLKO U NAS)

0
Podziel się:

"Po wszystkich niezbędnych badaniach nie potwierdziła się wstępna diagnoza o zawale serca" - powiedział nam menadżer gwiazdy.

Edyta Górniak już wyszła ze szpitala! Jednak zaśpiewa w Opolu: "Lekarz uznał, że nie ma przeciwwskazań do występu" (TYLKO U NAS)

Edyta Górniak po występie w programie Agent Gwiazdy i akustycznej trasie koncertowej nie miała czasu na odpoczynek. Piosenkarka zajmowała się urządzaniem syna Allanka, któremu na dobry start kupiła mieszkanie. Diwa, nauczona życiem na walizkach, jest niemal pewna, że wczesne wyfrunięcie z rodzinnego gniazda to najlepsza lekcja odpowiedzialności. 46-latka stara się skupić także na dalszym koncertowaniu, choć na jej drodze wciąż pojawiają się przeciwności losu. Ostatnio była zmuszona odwołać koncert na Dniach Ziemi Czarnkowskiej, a jej występ w Opolu pokrzyżowały problemy zdrowotne. Piosenkarka zasłabła podczas prób i została przewieziona do opolskiego szpitala.

Jak powiedział nam menadżer gwiazdy, Górniak skarżyła się na ból w klatce piersiowej i z podejrzeniem zawału serca została przetransportowana karetką do szpitala.

Okazuje się, że stan zdrowia wokalistki na szczęście znacznie się poprawił i wykluczono najgorszy scenariusz:

Wczoraj o godzinie 3 nad ranem Edyta opuściła szpital i wróciła do hotelu. Po wszystkich niezbędnych badaniach nie potwierdziła się wstępna diagnoza o zawale serca - zdradził nam menadżer gwiazdy.

Lekarze skłaniają się do wniosku, że przyczyną złego samopoczucia piosenkarki było odwodnienie i przemęczenie, spotęgowane blisko 40-stopniowym upałem w opolskim amfiteatrze:

Edyta odpoczywa i regeneruje siły. Ma podawaną kroplówkę witaminową. Dziś rano odwiedził ją lekarz, który uznał, że nie ma przeciwwskazań do występu na festiwalu - dodaje menadżer piosenkarki.

46-latka wróci na opolską scenę świętować swój jubileusz:

Edyta wystąpi w niedzielę o godzinie 22 ze swoim jubileuszowym koncertem. Prawdę mówiąc, nawet nie brała pod uwagę tego, że mogłaby nie zaśpiewać w Opolu, swoim rodzinnym mieście, przed tak bliską jej sercu publicznością - słyszymy. - Wczoraj bardzo się wzruszyła oglądając w szpitalu transmisję z koncertu, podczas której cały amfiteatr zaśpiewał jej "Sto lat".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)