Izabela Janachowska swój romans z show biznesem rozpoczęła od Tańca z Gwiazdami, gdzie partnerowała celebrytom. Kiedy pięć lat temu przygotowywała się do zamążpójścia za Krzysztofa Jabłońskiego, odkryła swoją kolejną pasję - organizowanie ślubów. Zamiłowanie do dekorowania sal weselnych i przymierzania sukni ślubnych sprytnie przekuła w dochodowy interes. Otworzyła własny kanał na YouTube i stała się największa specjalistką od wesel.
Na początku maja przyszedł na świat pierwszy synek tancerki. Światowo brzmiące imię Christopher Alexander do tego stopnia zaintrygowało fanów Janachowskiej, że ślubna ekspertka musiała wytłumaczyć się z wyboru imienia dla malucha. Zrobiła to oczywiście na kanapie DD TVN.
Izabela uchodzi za prawdziwą perfekcjonistkę. Na jej baby shower pojawiły się niebieskie akcenty, marcepanowy tort z misiami i wymyślne przekąski przygotowane dla trzydziestu przyjaciółek. Według podobnie perfekcyjnego klucza dobiera akcesoria dla małego Christophera. Niestety, nie wszystkim przypadł do gusty ekskluzywny wózek malucha za około 13 tysięcy złotych.
Trenerce tanecznej Radosława Majdana nie w głowie jednak było skupiać się na negatywnych komentarzach internautów. 32-latka świętowała swoją piątą rocznicę ślubu. Z tej okazji pochwaliła się na Instagramie czarno-białym zdjęciem z uroczystości:
_**Małżeństwo to zakochiwanie się wiele razy, ale zawsze w tej samej osobie. I my tak już od pięciu lat**_ - rozczulała się.
Influencerka ślubna przygotowała z tej okazji specjalny filmik na swój kanał. W krótkiej zapowiedzi wideo słyszymy, jak Janachowska każe mężowi... wyczyścić z zębów widoczne resztki jedzenia. Była tancerka na wszelki wypadek wytłumaczyła się z filmikowego żartu:
Zanim zobaczyłam ten fragment, to myślałam, ze jestem super fajną żoną, a jestem zwykła zrzędą. Okropną! Muszę nad sobą popracować. [...] Po pięciu latach wspominamy i pokazujemy Nasz Wielki Dzień. Tylko dla osób z poczuciem humoru... Ostrzegałam!