W ostatnich dniach głośno jest o sprawie wykupienia przez Scootera Brauna wytwórni Big Machine Records, dla której Taylor Swift nagrała sześć albumów. Piosenkarka jest załamana tym faktem, bowiem menedżer Justina Biebera zyskał prawa do jej twórczości.
Swift oskarża Brauna o podkopywanie jej kariery i naśmiewanie się z niej w mediach społecznościowych. Jej dramatyczne wpisy skomentował na Instagramie sam Justin, twierdząc, że próbowała w ten sposób napuścić fanów na Scootera i wzbudzić litość.
Sprawa poruszyła amerykański show biznes. Do dyskusji postanowiła włączyć się Demi Lovato, która od lat ma na pieńku z Taylor. Piosenkarka stanęła w obronie Brauna.
Miałam do czynienia ze złymi ludźmi w tej branży, a Scooter nie należy do nich. Jest dobrym człowiekiem. Osobiście jestem mu wdzięczna za to, że wszedł w moje życie. Przestańcie szargać ludziom opinie lub ich zastraszać. Jest wystarczająco nienawiści na tym świecie - napisała w relacji na InstaStories.
Zawsze pozostanę lojalna wobec mojej ekipy. Cenię sobie lojalność bardziej niż większość ludzi na tym świecie i jeśli moje imię ma być przywoływane w rozmowach, będę stać za sobą i za swoją ekipą - dodała Lovato.
Opowiedzenie się Demi po stronie Scootera nie jest zaskoczeniem, bo stosunki między nią a Taylor od lat nie są najlepsze. Choć kiedyś gwiazdy uchodziły za przyjaciółki, ich relacje popsuły się, gdy Lovato zaczęła spotykać się byłym Swift, Joe Jonasem. Demi uważa też, że Swift nastawiła przeciwko niej Selenę Gomez.
Na przestrzeni lat Taylor wchodziła w konflikty z wieloma osobami z branży i wygląda na to, że obecnie zbiera tego żniwo.
Zobacz też: Katy Perry, Kim i Kanye, Demi Lovato... Wszystkie gwiazdorskie konflikty Taylor Swift (ZDJĘCIA)