Tadeusz Rydzyk może poszczycić się statusem najbardziej przedsiębiorczego duchownego w kraju. Od kiedy w Polsce rządy objęło Prawo i Sprawiedliwość, na konto redemptorysty co miesiąc wpływa 36 tysięcy złotych z partyjnego budżetu PiS, a 11 ministerstw płaci mu regularne daniny z naszych podatków. Do połowy zeszłego roku Rydzyk wzbogacił się zastrzykiem z 165 milionów złotych.
Katolicki biznesmen opływa w pieniądzach nie tylko dzięki wsparciu partii rządzącej. Niedawno Rydzyk nawoływał do oddawania jednego procenta podatku jego organizacji i przy okazji postraszył wiernych grzechem zaniedbania oraz sądem ostatecznym. W przekazywaniu dobrowolnego datku na fundację Nasza Przyszłość pomagało mu także biuro poselskie PiS-u.
Ojciec Rydzyk ma naprawdę wiele szczęścia. W zeszłym roku głośno było o samochodach, które przekazał mu bezdomny pan Stanisław z Warszawy. Tajemniczy darczyńca "wygrał w Totka 1 350 000 złotych" i przeznaczył je na prezent dla Radia Maryja. Okazuje się, że auta oddane Rydzykowi jednak nie zaspokoiły jego motoryzacyjnych potrzeb. Ostatnio apelował do słuchaczy radia, aby na tegoroczną pielgrzymkę na Jasną Górę zabrali ze sobą koperty z datkami, które zostaną przeznaczone na nowy wóz transmisyjny dla TV Trwam:
Wóz, który mamy, przejechał ponad 700 tysięcy kilometrów, a jego wyposażenie jest już bardzo przestarzałe. Musieliśmy wziąć pożyczkę na nowe auto. Kosztowało to 5 milionów złotych - powiedział podczas audycji w Radiu Maryja.
Duchowny gorąco namawiał do pomocy w spłacie kredytu, który poważnie nadwyrężył budżet toruńskiego imperium mediowego. Podpisane imieniem i nazwiskiem koperty z datkami będą zbierane do specjalnej urny podczas Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja do jasnogórskiego sanktuarium. Podczas mszy z udziałem pielgrzymów nowy nabytek zostanie poświęcony.