Mijająca dekada nie była zbyt łaskawa dla fanów Sophii Lauren. Ostatni projekt legendy kina, film telewizyjny My House Is Full of Mirrors, miał swoją premierę w 2010 roku. Rok wcześniej gwiazda wystąpiła jeszcze w Nine - Dziewięć u boku Penelope Cruz i Nicole Kidman, jednak na próżno było wyglądać kolejnych produkcji z jej udziałem. Aż do teraz.
Sophia wraca w wielkim stylu w filmie The Life Ahead, którego scenariusz powstał na podstawie książki Życie przed sobą. Loren nieprzypadkowo wybrała ten właśnie projekt na powrót. Za kamerą stanie bowiem Edoardo Ponti, jej drugi syn ze związku ze słynnym reżyserem Carlem Ponti, któremu zawdzięcza swój sceniczny pseudonim (jej prawdziwe nazwisko to Villani).
Sophia ostatnie dni spędziła na planie filmu we włoskim mieście Bari położonym na południu Półwyspu Apenińskiego. Aktorka zaprezentowała się w gustownej chabrowej stylizacji, którą uzupełniała długa, siwa peruka. Ma ona pomóc Loren wcielić się w rolę kobiety, która przeżyła Holocaust i sprawuje opiekę nad dziećmi prostytutek.