Martyna Kondratowicz już od jakiegoś czasu konsekwentnie pracuje nad uzyskaniem statusu pełnoprawnej celebrytki. 24-latka ma na swoim koncie sesję w Playboyu, z której, jak sama przyznała, jest niezmiernie dumna. O prezenterce pisaliśmy już jakiś czas temu, gdy za pośrednictwem Instagrama opowiedziała o wypadku, w którym uczestniczyła. Korzystała wówczas z usług popularnej firmy przewozowej. Niestety, kierowca, z którym jechała, całkowicie stracił panowanie nad samochodem i uderzył w barierkę. Całe szczęście, nikomu nic poważnego się nie stało.
Zdeterminowana początkująca celebrytka, by wstrzelić się w obowiązujący w ostatnich latach kanon urody, zdecydowała się również nieco podrasować swoje wdzięki za pomocą skalpela. Prezenterka może pochwalić się pełnymi ustami, drobnym noskiem oraz dorodnym biustem.
Niestety, fani stacji nie będą mogli dłużej podziwiać wdzięków blondynki na antenie Eski, bowiem stacja zakończyła z nią współpracę.
W rozmowie z Pudelkiem Martyna zdradziła, co było powodem zakończenia przygody z Eską i czy wie, kto ją zastąpi:
Z tego co mi wiadomo, nie będzie nowego prezentera na moje miejsce. Powodem zerwania współpracy są cięcia w budżecie. Programy, które prowadziłam: ESKA TV Info i Podwójna Gorąca 20. najprawdopodobniej przejmą prowadzący dłużej związani ze stacją lub programy te nie będą miały prezentera. Nie ukrywam, że decyzja jest nagła i trochę mnie zaskoczyła, ponieważ plany na sezon jesienny były dalekosiężne. Stacja stworzyła również nową oprawę, w której jestem "twarzą" Eski - wyznaje zaskoczona, jednocześnie wyrażając swoje zrozumienie dla branży: Natomiast mam świadomość tego, że praca w telewizji jest niepewna i jest zależna od wielu czynników. Osobiście uważam, że to dobry moment w mojej karierze na to, żeby zakończyć przygodę w telewizji muzycznej i rozwijać się w pracy przy innym formacie.
Skontaktowaliśmy się z pracownikami stacji w celu skonfrontowania wersji wydarzeń. Adrian Harasim dyrektor programowy jednak nie zdecydował się odnieść do zarzutów Martyny:
Nie mamy w zwyczaju komentować naszych decyzji personalnych, mogę natomiast zapewnić, że pracujemy nad ramówką i pojawią się w niej zarówno nowe programy, jak i nowe osoby - czytamy w mailu wysłanym do redakcji.
_
_