Kim Kardashian przez lata nieoczekiwanie wyrosła na jedną z największych amerykańskich gwiazd naszych czasów. Jeszcze dekadę temu Kim była jedynie asystentką Paris Hilton, która ogrzewała się w blasku jej sławy przy okazji wizyt na licznych imprezach. Dziś ich role się odwróciły i to Kardashianka gra w mediach pierwsze skrzypce. Duży wkład w sukces córki miała też Kris Jenner, która skutecznie wypromowała ją na gwiazdę przy pomocy słynnej sekstaśmy z Rayem J.
Wkrótce w ślady celebrytki poszły także jej znane siostry-milionerki, które wspólnie zbudowały imperium warte miliony dolarów. Nie wszystko jednak zawsze idzie po ich myśli, o czym przekonała się także Kim. Jeszcze niedawno internauci wytykali jej, że nieudolnie retuszuje zdjęcia, które potem ochoczo udostępnia na Instagramie. Nie był to oczywiście pierwszy raz, a patrząc na kolejny skandal z jej udziałem, najwyraźniej także nie ostatni.
Tym razem wszechstronna celebrytka postanowiła zająć się promowaniem nowej linii perfum, którą zaprojektowała wraz z siostrą, Kylie Jenner. Każdy produkt sygnowany przez gwiazdy wymaga w końcu sensownej reklamy, dlatego Kim Kardashian udostępniła na Instagramie zdjęcie zwiastujące jej nowy projekt. Obyło się raczej bez zaskoczeń, a wyretuszowana do granic fotografia wzbudziła dość skrajne reakcje.
Fani zauważyli jednak w zdjęciu coś interesującego. Kim i Kylie są na nim ubrane w asymetryczne kombinezony, które odsłaniają jedną nogę. Nie jesteśmy przekonani, czy był to rzeczywiście dobry pomysł, bo to właśnie stopa Kim stała się kolejnym hitem internetu. Po dokładnym przyjrzeniu się zdjęciu można z łatwością stwierdzić, że grafik kolejny raz zaszalał.
Okazuje się, że celebrytka ma na zdjęciu... sześć palców. To z pewnością nie uciszy kolejnych doniesień o tym, że na udostępnianych zdjęciach celebrytka praktycznie w ogóle nie jest do siebie podobna. Kardashianka w przeszłości wyginała już framugi i zaginała elementy krajobrazu, więc będzie to tylko kolejne zdjęcie do kolekcji jej "supermocy".