Związek Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego od początku budził duże emocje. Znana podróżniczka długo była singielką, sprawnie łącząc samotne macierzyństwo z robieniem błyskotliwej kariery. Trudno było sobie wyobrazić, że znalazłby się mężczyzna, który mógłby zaimponować tak przebojowej i niezależnej kobiecie. Tymczasem jej serce skradł gwiazdor TTV.
Z początku nie afiszowali się ze związkiem i tylko zdjęcia paparazzi potwierdzały, że między nimi rodzi się uczucie.
Z czasem nieco chętniej zaczęli opowiadać o swojej miłości w wywiadach. Martyna zdobyła się nawet na odważne wyznanie, mówiąc, że "zawsze szukała właśnie takiego mężczyzny".
Martyna i Przemek nadal starają się nie epatować prywatnością, ale od czasu do czasu zdarza im się opublikować w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie. Aktualnie para spędza czas w Holandii.
Co stało się w Amsterdamie, zostaje w Amsterdamie... - napisała tajemniczo Martyna pod zdjęciem sprzed Rijksmuseum.
Na fotografii Przemek całuje ukochaną w policzek, a ta parzy w obiektyw rozmarzonym wzrokiem. Fani rozpływają się w zachwytach.
"Widać szczęście na Waszych twarzach", "Miłość ponad wszystko. Jesteście jak pasujące do siebie dwie połówki pomarańczy", "Cudownie", "Mega do siebie pasujecie", "Idealna para" - piszą.
Niektórzy zaczęli też spekulować, co Martyna chciała zasugerować w opisie.
"To ciekawe co tam się wydarzyło. Czyżby szybki ślub?", "Gratulacje!" - czytamy w komentarzach.
Myślicie, ze faktycznie doszło do jakichś poważnych deklaracji, np. do zaręczyn?