Trwa ładowanie...
Przejdź na

Tak Martyna Wojciechowska mówiła 10 lat temu o małżeństwie: "Jestem starą panną z dzieckiem, nie wiem, czy to się kiedyś zmieni"

27
Podziel się:

W wywiadzie sprzed 10 lat podróżniczka mówiła też, że "łatwiej jest zdobyć górę niż zbudować związek".

Tak Martyna Wojciechowska mówiła 10 lat temu o małżeństwie: "Jestem starą panną z dzieckiem, nie wiem, czy to się kiedyś zmieni"

Martyna Wojciechowska wywołała w ostatnich dniach spore zamieszanie, gdy pokazała na Instagramie swoje zdjęcie w sukni ślubnej. Natychmiast zaczęto spekulować, czy znana podróżniczka i jej partner, Przemek Kossakowski, planują stanąć na ślubnym kobiercu.

Martyna rozwiała jednak wątpliwości i wyjaśniła, że sesja w białej sukni to jedynie element promocji nowego sezonu jej programu telewizyjnego.

W niedzielę Martyna Wojciechowska pojawiła się w studio Dzień Dobry TVN, gdzie opowiadała o tym, że była zaręczona już pięć razy i dwa razy niemal uciekła sprzed ołtarza.

Martyna jest konksekwentna jeśli chodzi o poglądy na temat zamążpójścia. Dziesięć lat temu w wywiadzie dla Gali opowiadała, że najważniejsza jest dla niej wolność. Wątpiła nawet, czy znajdzie jeszcze kiedyś partnera na stałe.

Nie udało mi się stworzyć normalnej rodziny. A niemal dla każdego z nas, niezależnie od szerokości geograficznej czy kultury, ważne jest, żeby mieć ostoję, znaleźć takiego człowieka, przy którym czujesz się po prostu bezpiecznie. Pytanie: czy można to wszystko mieć, żyjąc tak niezależnie, jak żyję, i będąc tak wolną osobą, jaką jestem? Dokonałam pewnego wyboru drogi życiowej i muszę ponieść tego konsekwencje - mówiła.

Co ciekawe, Martyna Wojciechowska była przekonana, że... żaden mężczyzna na dłuższą metę by z nią nie wytrzymał.

Nie jestem atrakcyjna. Dziewczyny, wyluzujcie! Wasi panowie nie chcą mieć takiej żony jak ja. Jestem starą panną z dzieckiem i prawdę mówiąc, nie wiem, czy to się kiedyś zmieni (...) Wiele bliskich mi kobiet mówi, że jestem za silna i mężczyźni się mnie boją. (...) na co dzień kto by wytrzymał z taką kobietą? Ciągłe podróże, praca i intensywny tryb życia. Mężczyźni lubią mieć przystań, a ja jestem żeglującym okrętem. Mogą przeżyć chwilową fascynację, ale uwierzcie mi, drogie panie, żyć z kobietą jak ja żaden z panów by nie chciał... Serio! - zapewniała.

Na pytanie dziennikarki, czy łatwiej jest zdobyć Mount Everest, czy zbudować związek z mężczyzną odpowiedziała: "Zdobyć górę, zdecydowanie".

Wygląda jednak na to, że po dziesięciu latach od tamtego wywiadu Martyna Wojciechowska znacznie lepiej radzi sobie z budowaniem relacji z mężczyzną i przekonała się już chyba, że da się z nią "wytrzymać".

Może przekona się kiedyś też do decyzji o ślubie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(27)
gość
5 lata temu
Ja ją rozumiem. Też nie udało mi się stworzyć rodziny, tej przystani. Też swoje lata już mam i nie wiem czy bym potrafiła oddać swoją niezależność. Nie wszystkie kobiety mają to szczęście by znaleźć "swojego" faceta. Ja nie znalazłam.
gość
5 lata temu
Nie jest super . W życiu A szczególnie w pracy to zołza !
Gość
5 lata temu
Ja za kilka dni mamtemu rozprawe rozwodowa. Trzymajcie kciuki
Kulki
5 lata temu
Ona zawsze wyglada ładnie czym starsza tym piękniejsza jak wino
Gość
5 lata temu
No coz potrzeba jej bylo podobnej duszy, a ta niewątpliwie jest kossakowski
Najnowsze komentarze (27)
Adam
5 lata temu
bzdury , popierasz LGBT i nie ujawniasz sie hipokrytko ? wstyd i brak szacunku dla Wernerowej !!!
gość
5 lata temu
To fajna para. Niech im się uda :)
Kateri
5 lata temu
To ciekawe, że jak kobieta nie chce wyjść za mąż to znaczy, że jest silna, niezależna i lubi swoją wolność a gdy facet nie chce się żenić to jest niedojrzały, niestały w uczuciach i szuka sobie lepszej. Ach te podwójne standardy...
gość
5 lata temu
Stara panna z bekartem
gość
5 lata temu
Pamiętamy Martyna „plastik jest ok”
gość
5 lata temu
Czy tylko ja uważam, że on jest beznadziejny? I do niej zupełnie nie pasuje?
gość
5 lata temu
nie rozumiem jak on komukolwiek moze się podobać
Gość
5 lata temu
Mój mąż jest moja druga połowa, bez niego nie ma mnie. Razem już 14 lat, 2 dzieci. Z Nim mogę konie kraść
Gość
5 lata temu
Jak sie jest l.es to ciezko stworzyc zwiazek z facetem.
gość
5 lata temu
Kiedyś b.lubilam-była rzeczywiście”niezależna”chociaż sponsorowana Teraz wszędzie Jej pełno-zarabia na reklamach.. Nareszcie ubrała się stosownie
gość
5 lata temu
Ale ogromna , boje sie takich
gość
5 lata temu
Dlatego lepiej jej nie sluchac! A dla niektorych(kobiet) ta PNi to jakies niemal himalajskie guru!
gość
5 lata temu
Czy samotna 29 latka to już stara panna?
gość
5 lata temu
Czy 29 lat to już stara panna?