_
_
Rolnik szuka żony to program, w którym samotni właściciele gospodarstw wiejskich mają szansę znaleźć swoją drugą połówkę. Przez pięć edycji Telewizja Polska zeswatała ze sobą wiele par. Niektóre doczekały się już dzieci.
Właśnie rozpoczęła się szósta edycja show. Tym razem szansę na miłość postanowiło dać sobie pięciu rolników. W pierwszym odcinku Marta Manowska wręczyła im skrzynki z listami od kobiet chętnych, aby ich poznać.
Skrzynka Seweryna uginała się od korespondencji.
Aż takiego odzewu się nie spodziewałem - powiedział wzruszony. Jestem otwarty na to, co przyniesie życie.
Rolnik wyznał, że "będzie szukał kobiety podobnej do jego zmarłej mamy". Większość kandydatek niestety nie była w jego typie. Wrażenie zrobiła na nim jednak blondynka pozująca w rzepaku. Spodobała mu się też Diana z Podlasia. Zdecydował się do niej zadzwonić. W trakcie krótkiej rozmowy oboje byli bardzo onieśmieleni. Rolnikowi wpadła w oko także 22-letnia Marlena, która napisała o chorobie nowotworowej mamy.
Po przeczytaniu większości listów Seweryn nadal nie był pewny, kogo zaprosi na spotkanie.
_**Jest kilka fajnych dziewczyn, ale nie trafiłem jeszcze na taką, żeby był strzał**_ - powiedział.
Kolejny rolnik, Jakub, szukał kobiety inteligentnej i młodszej od siebie.
Zobaczymy, czy te listy będą nagrodą czy pokutą. Gdybym znalazł kobietę, to zabrałbym ją na Kubę. Żeby mogła sobie poleżeć na Kubie - zażartował.
Znajomi ostrzegli go, żeby uważał na "zbyt przekolorowane listy, bo nie ma ludzi idealnych". Jakub dokonał ostrej selekcji. Większość pań nie spełniała jego oczekiwań.
Oczekuję ciepłej, zadbanej, szalonej kobietki z humorem - wyjaśnił. Boję się,że kobiety które do mnie napisały, nie chcą przeżyć czegoś szczególnego i szalonego, tylko bezpiecznie dopłynąć do portu.
Ostatecznie wybredny rolnik wybrał tylko trzy listy.
Adrian od początku zaznaczył, że będzie zwracać uwagę na wygląd potencjalnej partnerki i chce, żeby była wolna od zobowiązań.
Będę się starał podejść do tego jak najpoważniej - zadeklarował.
Już pierwsze listy były dla niego rozczarowaniem.
_**I czar prysł. Za dużo nienaturalności. Troszkę do przesady**_ - ocenił, widząc zdjęcie kandydatki z mocnym makijażem.
Wiele potencjalnych partnerek odrzucił też ze względu na wiek.
Czwarty rolnik, Sławomir, to pasjonat pszczelarstwa. Podkreślił, że chciałby, aby potencjalna partnerka była bezdzietna.
Mam nadzieję, że rodzina się powiększy - powiedział.
Sławek może liczyć na wsparcie rodziców.
_**Życzymy ci, żebyś znalazł dziewczynę cichą, spokojną, zaradną i prawdomówną**_ - życzyli mu mama i tata.
Ostatni rolnik, Waldemar, dostał najmniej listów.
Wiek i wygląd jest istotny, ale będę starał się doszukać osobowości. Mam nadzieję, że to się skończy czymś fajnym - powiedział na początku.
Niestety większość kobiet, które do niego napisały, nie spełniła jego oczekiwań, zwłaszcza w kwestii wieku. Waldek był wyraźnie poruszony i zawiedziony.
Spodziewałem się młodszych osób. Mam mieszane uczucia. Nie jestem zadowolony. Spodziewałem się, że będzie więcej listów - przyznał.
W kolejnym odcinku rolnicy poznają wybrane kandydatki na żywo. Myślicie, że ta edycja zakończy się jakimś ślubem?