W ostatnich miesiącach o Irinie Shayk zrobiło się wyjątkowo głośno. Niestety, przyczyną szumu wokół modelki nie są sukcesy zawodowe, a medialny rozpad związku z Bradleyem Cooperem. Odkąd aktor i Lady Gaga na oscarowej gali udowodnili, że są ze sobą niepokojąco blisko, jego relacje z piękną Rosjanką wyraźnie się oziębiły. Choć fani pary łudzili się, że gwiazdorskiej parze ostatecznie uda się przezwyciężyć kryzys, wszystko wskazuje na to, że między Bradleyem i Iriną nastąpił definitywny koniec.
Choć 33-latka z pewnością nie ma za sobą najłatwiejszego czasu, nie próżnuje. Shayk regularnie przechadza się po wybiegach najlepszych projektantów i jest stałą bywalczynią branżowych imprez. Ostatnio pojawiła się na pokazie Bazaar Icons, a jej wygląd jak zwykle zwalał z nóg. Irina po raz kolejny udowodniła, że nie istnieje kreacja, w której prezentowałaby się niekorzystnie. Tego dnia modelka postawiła na czarny komplet ze znanej sieciówki. Okazuje się, że stylizacja z H&M, składająca się z oryginalnej góry oraz spódnicy kosztowała modelkę nieco ponad… 700 złotych.
Myślicie, że Irina-singielka napotkała problemy finansowe, czy próbuje udowodnić, że za małe pieniądze można się ładnie ubrać?