W ostatnim odcinku Top Model spore emocje wywołała niejaka *Klaudia El Dursi. 30-letnia kobieta początkowo bała się, że może być zdyskwalifikowana z powodu wieku, ale gdy tylko pojawiła się na wybiegu w stroju kąpielowym jurorzy oniemieli. Joanna Krupa była nią zachwycona* do tego stopnia, że postanowiła wręczyć jej tzw. "złoty bilet", który gwarantuje dostanie się do domu modelek i pominięcie etapu boot campu.
Pierwszy raz w sezonie jest złoty bilet i ty go dostajesz. Jedziesz prosto do domu modelek - mówiła rozemocjonowana Krupa i stwierdziła, że Klaudia "jest bardzo apetyczna".
Klaudia rzeczywiście może pochwalić się nieprzeciętną urodą i wręcz idealną sylwetką. Przy tym wszystkim wydawała się nader skromna i wstydziła się pokazać w stroju kąpielowym. W rozmowie z jurorami wyznała, że urodziła się w Polsce, ale jej tata pochodzi z Libii. Powiedziała też, że pracuje jako krawcowa.
Pudelek postanowił dowiedzieć się czegoś więcej o tej piękności, a research zaprowadził nas w bardzo… nieoczekiwane miejsca. Okazuje się, że Klaudia wcześniej nie miała problemu z rozbieraniem się przed obiektywem. El Dursi była modelką Playboya i pozowała do bardzo odważnych sesji, w których z pewnością nie przydały się jej żadne ubrania, które uszyła sobie jako szwaczka.
Dziewczyna nie zająknęła się na castingu o swoim gorącym epizodzie w fotomodelingu. Nie wspominała też o tym, że brylowała już na warszawskich salonach. Piękność pozowała na ściance podczas imprezy swojego byłego pracodawcy - Playboya. A w 2007r. trafiła nawet na łamy portali plotkarskich. Jak donosił pomponik.pl El Dursi na urodzinach magazynu dla mężczyzn miała uganiać się za jednym z braci Mroczek. Klaudia regularnie baluje też w klubach z innymi warszawskimi celebrytami.
Na wypadek gdyby Klaudia zapomniała o swojej pikantnej przeszłości, Pudelek przychodzi z pomocą. Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia w show biznesie!