Trwa ładowanie...
Przejdź na

Anna Dereszowska z tatą w "Starsza pani musi fiknąć" wspomina śmierć mamy: "Odeszła, kiedy miałam 9 lat"

51
Podziel się:

Aktorka z ojcem została wysłana przez TVN do Seulu. Tam zdecydowała się na intymne wyznania. "Mamę pamiętam ze zdjęć. Tata nas przygotował".

Anna Dereszowska z tatą w "Starsza pani musi fiknąć" wspomina śmierć mamy: "Odeszła, kiedy miałam 9 lat"

ProgramStarsza pani musi fiknąć okazał się być lubianą pozycją w nowej ramówce TVN, choć jego emisję przełożono o kilka miesięcy z tej zaplanowanej wcześniej. Do udziału w show angażującym gwiazdy i ich rodziców zaproszono między innymi *Magdę Gessler z synem czy Andrzeja Piasecznego z mamą.*

W najnowszym odcinku pojawiła się Anna Dereszowska w towarzystwie taty. Aktorka zabrała ojca do Korei. Tam pan Krzysztof mógł spełnić marzenie o zagraniu na scenie.

Urodziła się przez cięcie cesarskie, ciąża była zagrożona - zaczął odcinek ojciec Ani.

Para wylądowała w Seulu, gdzie Anna zaprała ojca do "baru medycznego". Po nawodnieniu organizmu ojciec z córką wybrali się na wyspę, gdzie musieli zjechać z wysokiej na 80 metrów wieży.

Następne zadanie polegało na spełnieniu marzenia pana Krzysztofa, który marzył o byciu aktorem. Mężczyzna wcielił się w rolę Annabelle.

Ewidentnie tata odbierał show tym aktorom. Kto wie jakby się potoczyły losy taty, gdyby rzucił studia medyczne - komentowała występy ojca Anna.

Ponieważ połowa odcinka przebiegła dosyć nudnawo, nieco więcej emocji zapewniono widzom w jego drugiej połowie. Rodzina wybrała się na loty samolotami sprawiającymi wrażenie mało bezpiecznych. Gdy pan Krzysztof wsiadł do jednego z nich okazało się, że nie mógł wyruszyć z powodu problemów technicznych.

Jak nie chcesz lecieć tato to nie lecimy. Nie wiem, czy to nie jest znak, żeby nie lecieć - uspokajała ojca Dereszowska.

Po kilku minutach grozy udało się jednak polecieć, a następnego dnia na ojca aktorki czekały nowe przygody.

Mam nadzieję, że tata się nie obrazi, ale w domu to kobiety nosiły spodnie. I moja mama i jego druga żona, moja macoszka. Myślę, że tata wolał takie silne kobiety - wyznała w międzyczasie szczerze Dereszowska. Mama zmarła kiedy brat miał 13 a ja 9 lat. Mamę pamiętam dzięki opowieściom i zdjęciom. Podobno jestem do niej podobna. Pamiętam, jak tata przyjechał ze szpitala i powiedział nam, że mama nie żyje. Przygotował nas do tego.

Ostatnim zadaniem była lekcja curlingu, która okazała się przydatna w finałowym wyzwaniu. Ania z tatą musieli umyć okna na wysokości, a misja zakończyła się powodzeniem.

Ucieka ten czas, człowiek się orientuje, że jest za późno. Trzeba pobyć razem - powiedziała na koniec zapłakana Dereszowska.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(51)
Gość
4 lata temu
W sumie może jej lepiej, że podzieliła się swoją historią. Fajnie, że zabrała tatę ❤️
Gość
4 lata temu
Na śmierć matki nigdy sie nie jest gotowym. Moja mama umiera teraz na raka - mam 35 lat i nie wiem, jak to uniose.
Gość
4 lata temu
Zazdroszczę taty, tez bym chciała przy moim się tak szczerze uśmiechać...
Gość
4 lata temu
Wspaniała pani Ania i wspaniały jej tata.Kultura,poczucie humoru i inteligencja- na najwyższym poziomie!
gość
4 lata temu
Mieszkam w mikolowie koło tego pana. Nikt go nie lubi
Najnowsze komentarze (51)
gość
4 lata temu
zmieniłam co do Ani zdanie, jest bardzo pozytywną osobą.
Gość
4 lata temu
Badał mnie jako nastolatkę .. powiedział może przy tym ze trzy słowa
Gość
4 lata temu
Bardzo się wzruszylam tym odcinkiem.Lzy leciały mi ciurkiem😭ściskam.mocno Anne Dereszowska i jej wspaniałego tatę♥️
Gośćkiki
4 lata temu
Ja miałam 17 lat jak mi umarła mama i nic nie pamiętam z tego okresu ..dziś mam 38 męża dzieci i nadal boli
gość
4 lata temu
Najlepszy odcinek z tego programu.Wspaniała więż między ojcem i córką.
Gośćm
4 lata temu
Mam 30 lat i właśnie pochowałam swoją babcię, która była dla mnie matką. Strasznie się wzruszyłam oglądając ten odcinek. Doceńmy to co mamy bo nigdy nie wiemy kiedy to stracimy...
gość
4 lata temu
Nie przypuszczałam, że Ania jest tak wspaniałym człowiekiem, wspaniała córka. Obydwoje darzą się ogromnym szacunkiem. Odcinek najlepszy z dotychczasowych. Młodzież powinna go obejrzeć. Jak pięknie wyrażała się o drugiej żonie ojca. Cudowna rodzina
Gość
4 lata temu
Macoszka? Ta kobieta wychowała ją-cudze dziecko a ona mówi "macoszka". Chyba nie za fajnie...
ala
4 lata temu
pani Aniu uważam ,że tak pani miała dużo szczęścia ,pani ojciec ma dobry zawód ,pani też-niech pani przestanie z użalaniem się nad sobą proszę uwierzyć !!
ala
4 lata temu
fajna relacja ojciec-córka, nawet ciekawy odcinek ale dla mnie numer jeden jest Piasek ze swoją mamą Alicja, a juz jej marudzenie:) święty Andrzejku załóż coś na głowę:) rozbawia mnie nawet w tej chwili
Gość
4 lata temu
Dereszowska to dno !!!
gość
4 lata temu
Oglądałam pani Aniu wasz odcinek i łezka w oku też mi się zakręciła
gość
4 lata temu
Uświadomiłam sobie, że kiedy umrę, to mój syn też będzie mnie pamiętał tylko ze zdjęć... a chciałabym, żeby zapamiętał, jak mama go bardzo kochała.
Gość
4 lata temu
Ja w wieku 35 lat patrzyłam na śmierć taty, rak płuc. Trzy miesiące od diagnozy tata zmarł,dzięki Bogu w domu przy nas. Współczuję bardzo nie da się z tym pogodzić. minęło 1,5 roku a ja wciaz placze. Tata byl calym moim światem. Cudowny człowiek