Trwa ładowanie...
Przejdź na

Małgorzata Rozenek-Majdan jednak rezygnuje z in-vitro? "Dopuszczamy myśl o ADOPCJI"

206
Podziel się:

Małgorzata i Radosław przyznają, że powoli kończą im się opcje. "To może być dla nas jedyna szansa na powiększenie rodziny"

Małgorzata Rozenek-Majdan jednak rezygnuje z in-vitro? "Dopuszczamy myśl o ADOPCJI"

Małgorzata Rozenek-Majdan przez lata wcielała się w przeróżne role. Była już "Perfekcyjną Panią Domu", pojawiała się jako jurorka w programach telewizyjnych, a także prężnie działała jako pełnoetatowa celebrytka. Okazuje się, że równie dobrze odnajdywała się w roli matki, co pokazuje jej więź z synami, Stasiem i Tadeuszem. Obaj chłopcy urodzili się dzieki metodzie in vitro, czego gwiazda nigdy nie ukrywała.

Małgorzata Rozenek-Majdan od dawna wspominała w mediach, że chciałaby w przyszłości urodzić trzecie dziecko. Kolejna pociecha gwiazdy miała ponownie przyjść na świat dzięki metodzie in vitro. Niestety mimo ogromnego poświęcenia i licznych prób Małgosia wciąż nie może zajść w trzecią ciążę. Niedawno przyznała nawet w rozmowie z gazetą.pl, że powoli rezygnuje z dalszych działań w tym kierunku.

Myślenie o trzecim dziecku powoli się we mnie wygasza. Przez dwa lata myślałam bardzo intensywnie. Oboje jesteśmy w tych staraniach zdeterminowani, chociaż powoli tracimy nadzieję. (...) My z Radziem co prawda nie czujemy naszego wieku, żyjemy zdrowo, ale zdecydowaliśmy, że dajemy sobie jeszcze dwie próby. Nie będziemy próbować do skutku. Nie chcemy - powiedziała celebrytka w rozmowie z portalem.

Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan nie ukrywali, że jest to dla nich spore wyzwanie, a brak efektów bywa dla nich frustrujący. Tym razem o dalsze plany zapytał Małgosię Fakt, w rozmowie z którym celebrytka kolejny raz potwierdza, że coraz częściej godzi się z takim stanem rzeczy.

Coraz częściej dopuszczam do siebie myśl, że nie uda mi się urodzić dziecka. Tyle lat starań, a nie ma efektów - wyznała smutno Małgosia w rozmowie z Faktem.

Na szczęście wygląda na to, że para ma jeszcze plan awaryjny na wypadek, gdyby gwiazda faktycznie nie była w stanie zajść w ciążę. Małgosia przyznała, że coraz częściej dopuszczają do siebie myśl o adopcji.

Dopuszczamy z Radosławem myśl o adopcji, jeśli nie zajdę w ciążę, bo powoli kończą nam się opcje. Zaczynamy o tym mówić. To może być dla nas jedyna szansa na powiększenie rodziny - skomentowała.

Trzymacie za nich kciuki?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(206)
Gość
5 lata temu
Niech się cieszy że ma 2. Choć podobno też często tak jest, że w momencie gdy ludzie już sobie odpuszczą i nie ma napięcia, pojawia się ciąża :)
gość
5 lata temu
Chłopcy podobni do ojca :) a matka coraz bardziej przypomina Siwiec. Lat nie cofniesz kobieto, trzeba umieć się starzeć z godnością. Małe poprawki, jestem na taka ale robić z siebie glonojada to już nie pasuje.
Jola
5 lata temu
Trzymam kciuki. Moze jednak sie uda. A adopcja to piekna sprawa. Malgosia bedzie dobra matka dla dziecka, ktore nie ma szans na milosc wlasnej matki.
gość
5 lata temu
Po co jej adoptowane dziecko jak ma swoich dwóch synków?
Gość
5 lata temu
Adopcja? To już lepiej surogatka, bo widać ewidentnie że to dziecko raczej bardziej z Radziem i dla Radzia miało być, by miał potomka.
Najnowsze komentarze (206)
gość
5 lata temu
Jak mi nie wyjdzie naturalnie, jak nie wyjdzie mi in vitro, to adoptuję... Gdybym dowiedziała się od adopcyjnej matki,że jestem planem awaryjnym, to bym uciekła! Adopcja to nie jest opcja "zamiast", tego się nie robi dla siebie i swoich potrzeb powiększania rodziny, tylko dla tego dziecka. Taka "ostatnia szansa powiększenia rodziny" to jest jak powiedzieć adoptowanemu dziecku: "gdybym mogła urodzić własne, nie wzięłabym cię". Szok.
Gość
5 lata temu
Starość nie radość .Menopalza juz .Trzeba było pomyśleć 10 lat wczesniej o dziecku .A nie tylko kasa ciagle .Kasa to nie wszystko . Wiek 55 to dzieci zero juz .Wygląd koszmarny wypełniaczy pełno na twarzy .
Gość
5 lata temu
Ona już za stara na in vitro!!!w wieku 50 lat to się zostaj***abcia a nie „życzeniową matka”
Gość
5 lata temu
Te stare pr***no jeszcze chce dzieci
Gość
5 lata temu
Vo nie zrobia dla reklamy, haha...
Gość
5 lata temu
Włosy doczepisz, cycki sylikonowe zrobisz ale mózgu nie kupisz. Trudno w wieku 51 lat zajść w ciąże. Gosiu idź po rozum do glowy i zaadoptuj tyle dzieci czeka na prawdziwy kochający dom. Nie zwlekaj tylko do dzieła . Trzymam kciuki i powodzenia
gość
5 lata temu
biedny radziu , nie będzie dziedzica majdanów
Pk
5 lata temu
Przykre, ale ona ma choć dwójkę dzieci szkoda bardziej tych którzy tych dzieci w ogóle nie mają a co gorsza nie stać ich na invitro
Gość
5 lata temu
Trzymam kciuki! Uda się! Ja też zaszła m,jak już opuściłam (zaszłam naturalnie)
gość
5 lata temu
50siat to za stara na in vitro
Gość
5 lata temu
To ona za stara nawet na in vitro🤣🙈🤮
gość
5 lata temu
A ja 4 invitro. I nic :-(
Gość
5 lata temu
I dobrze niech adoptuje! Kto to widział żeby w wieku 50 lat dzieci rodzić.
Gość
5 lata temu
Trzeba mniej ćwiczyć nie myśleć do przesady o sobie tylko pomyśleć o dziecku i dalej próbować napewno się uda życzę powodzenia
...
Następna strona