Trzeba przyznać, że świadomość faktu, iż cały świat bacznie obserwuje każdy twój krok, może być dla wielu paraliżujący. Do takich osób nie należy raczej Meghan Markle, która dzień w dzień dokłada wszelkich starań, by uwaga mediów nie przestała się na niej skupiać nawet na chwilę.
Po stosunkowo krótkim urlopie macierzyńskim, Amerykanka"pełną parą" wróciła do pełnienia książęcych obowiązków, wybierając się z księciem Harry'm w podróż do Afryki. Choć ze względu na komfort 4-miesięcznego Archiego Markle niebawem opuści męża i wróci z synkiem do Londynu, we wtorek księżna zgodziła się odwiedzić uniwersytet w Johannesburgu, gdzie spotkała się ze studentami (w tym czasie Harry odwiedził Republikę Malawi).
Na tę okazję 38-latka wybrała cielistą sukienkę od Banana Republic za 139 dolarów, czyli ok. 589 zł, w której odsłoniła zgrabne ramiona i łydki. Znana z "luźnego" podejścia do dwornej etykiety księżna zrezygnowała z rajstop i postawiła na pasujące, beżowe czółenka. Uwagę zwracał szeroki uśmiech, który dosłownie nie schodził z twarzy zaciekle walczącej o ocieplenie wizerunku Meghan.