Angelina Jolie w młodości słynęła z kontrowersyjnego i drapieżnego wizerunku. Aktorka była ekstrawagancką buntowniczką, która ubierała się głównie w skórzane, czarne stroje i nosiła nietypowe dodatki np. wisiorek z krwią swojego ówczesnego męża, Billy’ego Boba Thorntona.
Z czasem gwiazda przeszła wielką wizerunkową metamorfozę. Odkąd zaangażowała się w działalność charytatywną i została mamą, stała się bardziej powściągliwa i stateczna. Zmianie uległ też jej styl ubierania. Od wielu lat Angelina stawia na proste, wręcz ascetyczne stroje z naturalnych tkanin i w neutralnych barwach.
Tym większym zaskoczeniem była suknia, w której Angelina pojawiła się ostatnio w Tokio na premierze drugiej części filmu Czarownica, w którym gra tytułową rolę.
Aktorka miała na sobie srebrzystą kreację z frędzelkami, projektu Ralpha i Russo. Dobrała do niej srebrne, lustrzane szpilki i długie, efektowne kolczyki. Na czerwonym dywanie gwiazda pozowała z adoptowanymi dziećmi - córką Zaharą i synem Maddoxem.
"Piękna suknia, kojarzy się z latami 20.", "WOW", "Wyglądasz przepięknie", "Ikona, legenda, bogini!" - zachwycają się w komentarzach fani.
Stylizacją 44-latki oczarowane są też zagraniczne portale o tematyce modowej, m.in. Harper’s Bazaar, który nazwał ją "oszałamiającą".
Faktycznie Angelina wyglądała zjawiskowo?