Barbara Kurdej-Szatan długo funkcjonowała w świadomości Polaków jako "blondynka z reklam Play". Aktorka postanowiła jednak udowodnić, że stać ją na wiele więcej i na stałe zagrzała miejsce w polskim show biznesie.
Dziś Kurdej-Szatan ma na koncie nie tylko występy w popularnych filmach i serialach, ale również rolę prowadzącej kilku popularnych programów rozrywkowych, w tym The Voice of Poland i Kocham Cię Polsko. Obecnie Basia próbuje swoich sił na parkiecie Tańca z Gwiazdami, gdzie partneruje jej Jacek Jeschke.
Niedawno aktorka pochwaliła się całkiem nowym kontraktem reklamowym. Gwiazda nawiązała współpracę z marką Head and Shoulders i tym samym stała się kolejną, po Annie Lewandowskiej, twarzą szamponów.
Okazuje się jednak, że jej fani nie do końca cieszą się z jej najnowszej kampanii. Wielu z nich zarzuciło Kurdej-Szatan promowanie firmy, która testuje swoje produkty na zwierzętach.
Serio? Cieszy się pani, że została ambasadorką firmy, co testuje na zwierzętach? Żal.
Aktorka starała się zapewnić wzburzonych komentujących, że firma wcale nie dopuszcza się kontrowersyjnych praktyk, jednak mało kto uwierzył w jej zapewnienia. Wszystko wskazuje również na to, że internauci nie zamierzają w najbliższym czasie odpuścić celebrytce.
Na początku tygodnia na Instagramie Barbary pojawiła się nowa fotografia. Na zdjęciu aktorka pozuje otulona sportową kurtką i zachwyca się nocnym życiem w mieście.
Lubicie miasto nocą? Ja baaaardzo!!! - napisała pod postem.
Czujni obserwatorzy celebrytki szybko zauważyli, że jej fryzura nie jest już tak perfekcyjna, jak w najnowszej kampanii reklamowej.
A to nie użyła Pani dzisiaj tego cudownego szamponu???? Na wcześniejszym zdjęciu takie piękne, zdrowe i grube włosy....hmmmm
Kurdej-Szatan postanowiła jednak podejść do złośliwości internautów z dużym dystansem.
Nie przyjechał rano fryzjer, który by je tak idealnie ułożył! - wytłumaczyła.
Zobaczcie najnowszy post Barbary Kurdej-Szatan. Myślicie, że tym razem nie ujdzie jej na sucho?