Tydzień temu na antenie Polsatu wyemitowano setny już odcinek Tańca z Gwiazdami. Z tej okazji producenci programu nie tylko przygotowali sentymentalne wspomnienia z dziewięciu poprzednich edycji, ale i zaskoczyli uczestników decyzją o tym, że z okazji jubileuszu z programem nie pożegna się żadna para.
Na początku najnowszego odcinka zapowiedziano, że gwiazdy nie tylko zatańczą ze swoimi partnerami, ale i z najbliższymi im osobami.
Jako pierwsi swoje taneczne umiejętności zaprezentowali Magda Bereda i Kamil Kuroczko.
Magda, z dużym wdziękiem zatańczyłaś znów tragicznie. W zeszłym tygodniu była winda, w tym strome schody - rozpoczął zawiedziony Michał Malitowski.
Taniec Magdy doceniła wyjątkowo Iwona Pavlović: Charleston jest stworzony dla Ciebie. To był Twój szczęśliwy taniec.
Głos z widowni zabrał też były uczestnik Tańca z gwiazdami, Daniel "Qczaj" Kuczaj:
Byłaś w tym tak słodka, że aż buzia mi się uśmiechała - komplementował.
Youtuberka otrzymała 15 punktów.
Jako drudzy na parkiecie pojawili się Barbara Kurdej-Szatan wraz z tatą.
Panie Januszu, mimo że nie Szatan, tańczy Pan, jak szatan - zażartował serialowy Kiepski.
Dla mnie jest pan bohaterem. Ja bym chciała nazwać ten krok podstawowy rumby krokiem Pana Janusza - zachwycała się Iwona.
Sam Pan Janusz stwierdził, że świetnie czuł się na parkiecie:
W ogóle się nie denerwowałem. Może to dlatego, że lubię tańczyć - stwierdził.
Jako następni zatańczyli Ola Kot i Tomasz Barański.
Olu, jesteś chyba najszybciej uczącą się kursantką. Bardzo przyjemny taniec - komplementowała sambę prezenterki Czarna Mamba.
Chciałbym Ci dowalić, ale nie mogę, bo mi się podobała ta samba - dodał Malitowski.
Oli i Tomkowi udało się zdobyć 22 punkty.
Kolejną parą, która miała okazję zabłysnąć na parkiecie byli Sandra Kubicka i makijażysta gwiazd, Harry Jefferson.
Tuż po 24-latce taniec współczesny zaprezentowali Damian Kordas i Janja Lesar.
To było prestiżowe i epickie - rozpoczęła oceny "młodzieżowa" Pavlović.
Podtrzymuję, że tak tańczysz, że moglibyście być zwycięzcami. Niewielu amatorów tak pięknie partneruje - zachwalał kucharza Malitowski.
Otrzymali aż 29 punktów.
Kolejni na parkiecie pojawili się Monika Miller wraz z dziadkiem Leszkiem.
_**Jestem zielony, jak wiosenna trawka**_ - podsumował swoje umiejętności taneczne były premier.
Dziadek zaczął dość słabo, ale za to, jak skończył - podsumował walca angielskiego w wykonaniu Millera Grabowski i dodał: Ja rozumiem tkliwość do wnuczki, pozdrawiam moją wnuczkę Hanię!
Z okazji do pozdrowienia wnuka skorzystała też Pavlović: Pozdrawiam też wnusia!
Zaś były premier pokusił się o chwilę wspomnień: Kiedyś nosiłem tę dziewczynkę na rękach - powiedział, patrząc na Monikę.
Następnie po raz kolejny na parkiet wkroczyła Kubicka. Tym razem z partnerem tanecznym, Adamem Adamonisem.
Para otrzymała 28 punktów.
Kolejny taniec wykonały Magda Bereda i jej rodzicielka, Monika.
Bierz przykład z mamy - zwróciła się do młodej piosenkarki Iwona.
Okazało się, że mama youtuberki od zawsze marzyła o tym, by odwiedzić studio Tańca z Gwiazdami. W 2016 roku napisała nawet w tym celu do stacji list.
Kolejną parą, która zaprezentowała przygotowany układ była Basia i jej taneczny partner, Jacek Jeschke.
Pavlović doceniła wszechstronność "Blondynki Playa", która nie tylko zatańczyła, ale i zaprezentowała umiejętności wokalne. Jurorka porównała Basię do Jennifer Lopez.
Trochę było ciężkawo - dodał od siebie Malitowski.
Jurorzy ocenili taniec Basi na 26 punktów.
Jako następna zatańczyła Ola Kot. Tym razem z przyjacielem.
Pozamiatałeś - zachwycał się tańcem Kuby Michał.
Po prezenterce swoje pasodoble zaprezentowali Monika Miller i Jan Kliment.
Dużo fajnej energii miałaś. Trochę może by się przydało dokładności… - rozwodził się Malitowski.
Przepięknie oddajesz charakter tańca, w którym występujesz. Jesteś coraz pewniejsza siebie. Mam wrażenie, że nie oszukujesz. To jest imponujące - zachwycała się Iwona.
Monika i Janek zdobyli 23 punkty.
Jako ostatni zatańczyli Damian z rodzicielką, Renatą.
Czy Pani kiedyś myślała, że będzie tańczyć przed milionami? - zagaił mamę kucharza Grabowski.
Pani naprawdę zatańczyła cha-chę! Pyk, pyk i jest - dodała Pavlović.
Na koniec jurorzy mieli okazję przyznać po dodatkowym punkcie dla ulubionego duetu dzisiejszego odcinka z najbliższymi. Andrzej Grabowski nagrodził dziadka Moniki Miller, Iwona Pavlović partnera Sandry Kubickiej, zaś Michał Malitowski przyjaciela Oli Kot.
Niestety, z programem pożegnała się Ola Kot.