Trwa ładowanie...
Przejdź na

Olga Fibak "wybaczyła mężowi"?

153
Podziel się:

Molestowanie gosposi też? Znów pokazują się razem...

Olga Fibak "wybaczyła mężowi"?

Mijające lato było pełne wrażeń dla Wojciecha Fibaka. Po ujawnieniu jego równoległego, "rajfurskiego" biznesu, polegającego na zapoznawaniu młodych dziewcząt, zafascynowanych "światowym" życiem ze starymi, bogatymi biznesmenami, od tenisisty odsunęło się wielu znajomych.

Jego żona nie zniosła tego dobrze. Uznała, że czas ułożyć sobie życie z kim innym. Jak sugerowały tabloidy przygotowywała się do tego od dłuższego czasu. Podobno wynajęła detektywa, który dostarczył jej argumentów przydatnych w negocjacjach na temat podziału majątku. Jeśli to prawda, musiała być chyba od dawna świadoma, czym zajmuje się jej mąż. Czarę goryczy przelało ponoć molestowanie gosposi, która poskarżyła się Oldze Fibak na niechciane zaloty...

Pierwsza rozprawa rozwodowa nie przyniosła rozstrzygnięcia, gdyż nie pojawiło się na niej żadne z małżonków. Skompromitowany biznesmen ukrywał się podobno w Szwajcarii.

Jak się okazało, nie próżnował w tym czasie. Czekając aż emocje opadną, załatwił sobie pracę w teamie trenerskim Novaka Djokovicia. Ten sukces usposobił widocznie żonę nieco życzliwiej, bo na piątkowych rozgrywkach Davis Cup na warszawskim Torwarze Fibakowie pojawili się razem.

Przez rząd krzesełek przeciska się uśmiechnięty od ucha do ucha Wojciech Fibak - relacjonuje Super Express. Jakby nawet twarz od świetnego jedzenia, dobrego apetytu i mniejszych kłopotów mu się zaokrągliła. Tuż za nim kroczy piękna Olga, też uśmiechnięta i wyraźnie zadowolona. To pierwsze od dawna ich wspólne pojawienia się musi coś znaczyć. Wiele wskazuje na to, że na kolejnej rozprawie zjawią się oboje małżonkowie. I że para porozumiała się w sprawie podziału majątku, opieki nad córeczką i alimentów. A przede wszystkim, ze żale poszły w niepamięć, a Olga wybaczyła mężowi.

Tak wygląda właśnie to "światowe życie". Termin kolejnej rozprawy rozwodowej został wyznaczony na początek października.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(153)
gość
11 lat temu
Nie jestem w stanie zrozumieć jak można być z takim człowiekiem, już nawet nie piszę z facetem. Jak żyć w takim zakłamaniu, przecież pieniądze to nie wszystko.....
gość
11 lat temu
od razu wybaczyła... o kasę się boi
gość
11 lat temu
żenada roku, jak można się tak tanio sprzedawac>>??
gość
11 lat temu
fibak winien się leczyć. ktoś musi zrobić porządek
gość
11 lat temu
przeciez ona wiedziała czym sie zajmował,sama go pewnie tak poznała
Najnowsze komentarze (153)
gość
10 lat temu
Przez kilka lat zbierala dowody.. Zaczyna mi byc szkoda fibaka...
gość
10 lat temu
to sa dopiero popaprancy...
gość
11 lat temu
bidna kobieta, teraz sie bedzie musiala starcem opiekowac przez nastepne 30 lat.. Za to ze 10 lat sie pobawila. I po co jej to bylo???
gość
11 lat temu
Wojtek... ja tez chcialabym ZOSTAC WYROZNIONA i dac sie przeleciec PANU NAJ NAJ NAJ za doladowanie telefonu. Wojtek call me please!!!
gość
11 lat temu
oni sie ciesza ze o nich pisza
gość
11 lat temu
trafil swoj na swego..
gość
11 lat temu
kwestia tego kto by chcial dotknac kobite ktora fibak uzywal.... brrrrr....
gość
11 lat temu
mowia ze wojtek to nawet lubil sobie poplywac w swoim basenie w dziewczynkami na golasa...
Monty
11 lat temu
Przykro mi. Musze zmartwic wszystkich milosnikow skandali i cudzych nieszczesc. Olga Fibak wycofala sprawe o rozwod.
gość
11 lat temu
no ktoś musi się szmacić !
gość
11 lat temu
jak jest katoliczką to mu wybaczy, śmiechu warte, ha,ha
gość
11 lat temu
Para pozerow. Trafil swoj na swego. Dobrze wiedziala skad sa pieniadze.
gość
11 lat temu
Pani O. zweszyla przyplyw swiezej kasy i bedzie teraz znowu do uslug. Zreszta - nie ma wyjscia bo sama jest w tym 'umoczona' wiec jak zacznie sypac to strzeli sobie w stopy
gość
11 lat temu
Jedno slowo - ZENADA.
...
Następna strona