Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Barbara Ritz odpowiada na zarzuty tiktokerki. "Stwierdzenie, że za dezynfekcję trzeba zapłacić 50 zł, jest WRĘCZ OSZCZERSTWEM"

161
Podziel się:

Barbara Ritz postanowiła odnieść się do zarzutów tiktokerki o "obrzydliwie słonym lunchu" i opłacie za dezynfekcję stolika. Zwyciężczyni "MasterChefa" zdradziła też, dlaczego pobiera 50 zł za skorzystanie z toalety.

Barbara Ritz odpowiada na zarzuty tiktokerki. "Stwierdzenie, że za dezynfekcję trzeba zapłacić 50 zł, jest WRĘCZ OSZCZERSTWEM"
Barbara Ritz reaguje na zarzuty tiktokerki (East News, Mariusz Gaczynski)

Ostatnio w mediach szerokim echem odbiła się relacja pewnej tiktokerki z wizyty w restauracji zwyciężczyni pierwszej edycji "MasterChefa" Barbary Ritz. Agata Testuje zamówiła w gdańskim lokalu lunch, który według niej był "obrzydliwie słony". Dodatkowo przed wejściem ponoć poinformowano ją, by dobrze przemyślała zamówienie, gdyż w przypadku rezygnacji będzie musiała zapłacić 50 złotych za dezynfekcję stolika.

We wtorek Barbara Ritz postanowiła odnieść się do zarzutów tiktokerki. Zwyciężczyni "MasterChefa" zamieściła na Facebooku obszerne oświadczenie, w którym zapewniła, że informacja o opłacie za dezynfekcję jest wyssana z palca. Ritz przyznała, iż kelnerzy faktycznie proszą o zapoznanie się z menu przed zajęciem miejsca przy stoliku, dzieje się tak jednak jedynie ze względów higienicznych.

Stwierdzenie, że jeżeli nie zamówi się niczego w naszej restauracji, za dezynfekcję trzeba będzie zapłacić 50 zł, jest po prostu nieprawdziwe, jest wręcz oszczerstwem (...). Kładziemy duży nacisk na komfort naszych Gości i higienę, więc po każdej wizycie automatycznie stoliki są dezynfekowane i na nowo nakrywane, nawet jeżeli Goście nie zdecydowali się na posiłek (...). Aby chronić wszystkich Gości, nasi kelnerzy proszą o zapoznanie się z menu po wejściu do restauracji, zanim zajmą miejsce przy nakrytych stołach. Nigdy nie zażądano od Gościa zryczałtowanej opłaty za sprzątanie stołu w celu dezynfekcji - czytamy w oświadczeniu Ritz.

Ritz wyjaśniła także, dlaczego w jej restauracji osoby niebędące gośćmi lokalu muszą zapłacić 50 złotych za skorzystanie z toalety. Kucharka przyznała, iż spotkała się z wieloma skrajnymi zachowaniami osób "z zewnątrz", dlatego też postanowiła wprowadzić opłatę za sprzątanie w przypadku "niezgodnego z prawem" korzystania z restauracyjnego WC.

Zobacz także: Co Magda Gessler ukryła w walizce dla Edwarda Miszczaka?

(...) Decyzja ta opierała się na ogromnej ilości skrajnie negatywnych doświadczeń: odwiedzający toaletę z ulicy wielokrotnie opuszczali toalety wybrudzone kałem (muszla, deska sedesowa, podłoga, nawet majtki wysmarowane ekskrementami w koszu czy też pełne pieluchy na przewijaku dla niemowląt), regularnie kradły artykuły higieniczne dostarczane naszym Gościom (podpaski, tampony, krem do rąk, chusteczki nawilżane, a nawet dozowniki do mydła, czy też płynu do dezynfekcji) - wspominała Ritz.

Ritz podkreśliła, iż w szczególnych przypadkach pozwala korzystać z toalety osobom niebędącym gośćmi jej lokalu (dzieciom, kobietom w ciąży czy osobom niepełnosprawnym) i jak dotąd nikt nie musiał zapłacić 50 złotych za ten "przywilej". Pozostałych zainteresowanych odsyła jednak do oddalonej o zaledwie 20 m toalety publicznej.

Opłata za sprzątanie za nieuprawnione korzystanie z toalety ma przede wszystkim charakter odstraszający, ponieważ chcemy zaoszczędzić naszym Gościom opisanych powyżej incydentów. Do tej pory opłata nie została pobrana w żadnym przypadku (...) - wyjaśniła.

Basia Ritz nie zapomniała także odnieść się do zarzutu tiktokerki o "obrzydliwie słonym lunchu". Jak podkreśliła, do tej pory nie spotkała się ze zażaleniami na zamówione przez influencerkę danie. Zapewniła jednak, iż rozumie, że klienci mogą reagować na niektóre smaki "z większą wrażliwością" - dlatego też chciałaby, by o wszelkich niedogodnościach obsługę informowano nieco wcześniej, niż po zjedzeniu całego dania.

(...) Ważne jest dla nas, aby niezwłocznie informowano obsługę o ewentualnych reklamacjach, abyśmy mogli natychmiast zareagować i np. zaproponować inne danie. W tym przypadku tiktokerka zwróciła uwagę kelnerowi na dla niej zbyt słony smak dopiero po tym, jak całkowicie skonsumowała posiłek i kelner uprzątnął pusty talerz. Ponieważ jednak chcieliśmy w jakiś sposób zareagować na niespełnione oczekiwania, w ramach rekompensaty napoje zostały usunięte z rachunku - zapewniła Ritz.

Zwyciężczyni "MasterChefa" nie ukrywała, że nagranie tiktokerki rzuciło się cieniem na jej reputację. Jak stwierdziła, w związku z tym rozważa nawet podjęcie kroków prawnych.

(...) Relacja tiktokerki zapoczątkowała ogromną falę nienawiści i na nasz temat wciąż pojawia się mnóstwo fałszywych recenzji napisanych przez osoby, które nigdy nie odwiedziły naszej restauracji (...) Na podstawie błędnych informacji została skonstruowana historia, która miała na celu przyciągnięcie uwagi i zyskanie większego jeszcze rozgłosu, co najwyraźniej się udało. Z powodu fałszywych zarzutów i zniesławienia, zastanawiam się nad podjęciem kroków prawnych - zakończyła oświadczenie Ritz.

Zobaczcie całe oświadczenie Basi Ritz.

A jeśli chcecie się dowiedzieć na przykład tego, dlaczego niektóre gwiazdy nie chcą z nami rozmawiać, zapraszamy do odsłuchania nowego odcinka Pudelek Podcast!

Zobacz także: PUDELEK PODCAST! Kto nie rozmawia z Pudelkiem oraz wylewna Wieniawa i fetysz Barona
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(161)
Blabla
3 lata temu
Jeżeli chodzi o odstraszanie osób, które nie są klientami wysoką opłatą za skorzystanie z toalety to popieram. Możecie się oburzać, ale pracowałam na studiach jako kelnerka w restauracji na starym mieście. Wpuszczałyśmy czasem ludzi z uprzejmości do toalety. Knajpa to nie szalet publiczny. Kiedyś wpuściłyśmy jedną starowinkę bo nam zrobiło się jej szkoda. To co zastałyśmy potem w łazience.. Dosłownie nas**e na podłodze i rozmazane gdzie tylko się dało.
Dawid
3 lata temu
Ma racje , zjadła wszystko , a później dopiero ze za słone 🤣 to się mówi od razu jak coś nie tak . Żenująca ta tik tokarka
Kinga
3 lata temu
Bardzo dobrze trzeba się bronić przed oszczerstwami. W wielu restauracjach trzeba płacić za wc jeśli nie jest się klientem. Celowe hejtowanie w sytuacji gdy zjadło się cały posiłek i dostało rabat na napoje jest słabe. Wielka tiktokerka która nie dostala posiłku za darmo to sie mści.
Ada
3 lata temu
Akurat z tym WC uważam że to świetne rozwiązanie, popieram pomysł.
Bim bom
3 lata temu
Tik toki jak sroki. Nie oglądam bo nie ufam tym samozwańczym znawcom od wszystkiego.
Najnowsze komentarze (161)
menfreek
3 lata temu
Pewnie ta tiktokerka ma powikłania pocovidowe i błędnie odczuwa różne smaki
taka prawda
3 lata temu
Tiktokerki-ekspertki od wszystkiego czyli od niczego a mogą człowiekowi zrujnować reputację ot tak.Tragedia,co się dzieja z tym światem.Umysłowa degrengolada.
155
3 lata temu
Ten kto mieszka w Gd wie o co chodzi. Nie da się też jeść patrząc na ścieki.
Gość
3 lata temu
Pracowałam jako kelnerka na studiach i popieram te opłaty za toaletę dla nie-gości. Ludzie naprawdę potrafią się jak wieprze zachowywać, a obsługa to potem musi ogarniać...
Iza
3 lata temu
Ha ! Nie chodzę do restauracji ,gdzie w progu muszę zdecydować się na danie .Przeglądanie karty to pewien rytuał związany z pójściem do knajpy-to rekompensata za to,że nie musisz jeść tego,co ci akurat stara pod nos ci postawi w czwartkowy obiad :D
dont talk to ...
3 lata temu
wszędzie menu powinno stać na zewnątrz! ot standard juz i dziwie sie ze tak malo w PL jest wystawionych przed lokalem.. można na luzie sprawdzić czy ceny i posiłki nam odpowiadając nie wchodząc do środka itd... jak można tego nie lubic
Ula
3 lata temu
Teraz się tłumacz Gessler daje nazwisko i teraz się robi siebie meczenika
Ania
3 lata temu
Ja jestem w szoku ze w ogole temat toalet jest dyskutowany - toalety publiczne powinny byc dostepne, czyste, i to jest absolutna podstawa. Moga byc platne, ale zeby byly! Pamietam jak w Zakopanem musialam dziecko przebierac na ulicy, bo nie bylo absolutenie zadnego przebieraka w okolicy (w restauracji gdzie jedlismy byla tylko malenka toaleta). To jest totalny absurd, przeciez KAZDA osoba korzysta w WC. Jak mozna nie miec w budzecie miejskim pieniedzy na publiczna toalete??? I wtedy nie byloby takich idiotycznych sytuacji, jak restauracje "brioniace sie" przed osobami ktore po prostu musza skorzystac w WC.
just e\
3 lata temu
chodzi o covid itd .. fakt troszke przesadzone ale wystarczy wyrozumialość albo.. zrozumienie ze nie kazda resturacja i jej polityka MUSI nam odpowiadać... nie narzekam na coś co z daleka razi mnie w oczy.. restauracja tej pani do głowy by mi nie wpadła że spróbować i odwiedzić miejsce.
Gdynianka
3 lata temu
Chyba każdy z nas miał ,,przygode" z zastaniem niemiłej niespodzianki w toalecie publicznej. Nie dziwie się, że restauracje pobierają opłatę za korzystanie z toalety przez osoby nie będące ich gośćmi. Oczywiście nie ma co generalizować bo czase osobą w garniaczku zostawi większy syf niż osoba w gumiakach ;p Ja pracowałam w Gdyni w firmie gdzie Prezes, który jadł wyłącznie sałateczki zostawiał obsrany kibel po sobie bez żadnego skrępowania, mimo że berło było w każdej toalecie :/
ira
3 lata temu
wchodzę do lokalu i na stającą przeglądam kartę bo wolna zając stolik jak zdecyduję ze coś zjem ,to w barze mlecznym na stającą czytam wywieszony na ścianie jadłospis okropność kto tam chodzi i nie czuje się urażony takim traktowaniem
ona
3 lata temu
hmmm rozumiem ją. Rozumiem czemu dała taką cenę za toaletę - dobry odstraszacz! te 50 zl za dezynfekcje jakoś mam wrażenie ze ten kelner serio jej tak powiedział albo sie nie zrozumieli ... pamiętajcie ze aby opinia byla dobra musi byc kulturalna adekwatna i rozsądna. nie hejt. bo negatywa opinia tez jest w cenie ale wszystko musi byc racjonalnie opisane.
Mewa
3 lata temu
Pani Ritz czy nie wstyd Pani serwować wątroby gęsiej okupionej ogromnym cierpieniem zwierząt. ?
Rewoll
3 lata temu
Słabe tłumaczenie tej całej Baśki.
...
Następna strona