Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Restauracja MIAŻDŻY Muchę za fochy nad ostrygami: "Kelnerowi mówiła, że wszystko smakuje. Oczywiście POPROSIŁA O FAKTURĘ"

2033
Podziel się:

Właścicielka restauracji, którą obsmarowała smakoszka Anna Mucha, zarzuciła celebrytce hejterskie zachowanie i ujawniła, że na miejscu nie zgłaszała żadnych uwag do drogich potraw. Zaskoczeni?

Restauracja MIAŻDŻY Muchę za fochy nad ostrygami: "Kelnerowi mówiła, że wszystko smakuje. Oczywiście POPROSIŁA O FAKTURĘ"
Anna Mucha upokorzona przez restaurację (AKPA)

W środę Anna Mucha postanowiła przypomnieć o sobie, dzieląc się z instagramową społecznością swoim kulinarnym "dramatem". Aktorka w obszernej relacji skrytykowała jedną z warszawskich restauracji, zarzucając jej, że ma "absurdalne" ceny, serwowane przez lokal ostrygi określając zaś jako "bardzo średnie".

Jeżeli ja mam do wydania 700 złotych na obiad, to ja za te 700 złotych mogę zjeść jak król w wielu miejscach w Warszawie, więc po cholerę ja mam iść do "X" na Krakowskim Przedmieściu, zwłaszcza że siedziałam tyłem, więc nic nie miałam z tego Krakowskiego Przedmieścia! - grzmiała wytrawna smakoszka Ania, w czym wtórował jej ukochany, Jakub Wons.

Zobacz także: Anna Mucha rozprawia się z hejtem podczas makijażu

Na odpowiedź ze strony "zmiażdżonej" przez znaną celebrytkę restauracji nie trzeba było długo czekać. W nadesłanym "Faktowi" oświadczeniu właścicielka luksusowej restauracji przy Krakowskim Przedmieściu daje do zrozumienia, że zupełnie nie zgadza się z opinią Muchy.

Najwyraźniej Pani Anna nie do końca wiedziała, dokąd się udaje - zaczęła poirytowana sytuacją właścicielka, następnie podkreślając, z jaką dbałością restauracja podchodzi do serwowanych klientom potraw:

Tak, jesteśmy najdroższą restauracją w Polsce… Serwujemy homary, kraby królewskie, langusty, które żyją w naszych siedmiu akwariach morskich oraz kawior, ostrygi (w sezonie 12 gatunków) i inne owoce morza, które od lat sami importujemy do Polski, przywożąc je własnym transportem jeszcze w dniu połowu. Po prostu inaczej być nie może! - przekonuje i odnosi się bezpośrednio do zarzutów aktorki:

Co do jakości ostryg ciekawi nas jakie ostrygi i gdzie jada Pani Anna, u nas zamówiła Gillardeau, Tsarskaya, Pearl Noir oraz specjalnie hodowane ostrygi letnie, wszystkie ostrygi przyjechały tej nocy, więc z całym szacunkiem, nie zjadłaby świeższych ani w Paryżu, Berlinie czy Mediolanie… - mówi kobieta przekonana o jakości serwowanych potraw.

Kołtko skomentowała także komentarz Anny odnośnie "absurdalnych" cen. Restauratorka dodaje całkiem słusznie, że ceny są widoczne w menu, a Anna Mucha nie miała na miejscu żadnych uwag. Wyszło na to, że przyszła na ostrygi, znała ceny, owoce morza zjadła, a po wszystkim zrobiła aferę za plecami właścicieli:

Wszystkie zamówione przez celebrytkę dania są w karcie menu i ceny są widoczne, wiec dziwi nas zaskoczenie kwotą rachunku. Wypada się cieszyć, że Pani Anna nie zamówiła homara z kawiorem z jesiotra bądź kraba królewskiego w całości, bo to dopiero byłby "paragon grozy", który mocno przebiłby ten słynny polskiej rodziny z wakacji z Włoch… - komentuje ironicznie, przechodząc do zarzutów dotyczących "przesuszonej" ryby:

Co do zarzutów odnośnie przesuszenia ryby to ciężko nam się w tej chwili do tego odnieść, gdyby celebrytka zgłosiła uwagę na miejscu moglibyśmy zareagować. Niestety, nie miała odwagi i kelnerowi mówiła, że wszystko smakuje - pisze właścicielka.

Jakby tego było mało, Anna Mucha została upokorzona ujawnieniem innego faktu. Okazuje się, że celebrytka, którą stać na ostrygi za 700 złotych, wzięła z restauracji... fakturę, rozliczając się zapewne na własną firmę. Restauratorka mówi, że może skorygować dokument:

W chwili obecnej wszystko, co możemy zrobić to wystawić korektę faktury (oczywiście poprosiła o fakturę) na kwestionowane danie, cóż jesteśmy tylko ludźmi i również popełniamy błędy, być może tym razem się przytrafiło.

Gdyby Anna Mucha nie została wbita w ziemię dodatkowo, przedsiębiorczyni między słowami daje do zrozumienia, że Ania wcale nie jest tak dobrą aktorką, jak twierdzi.

Cieszymy się, że przynajmniej nasze Małże Św. Jakuba przypadły Pani do gustu… Smutne jest to, że osoba deklarująca walkę z hejtem jeszcze dobrze nie zamknęła drzwi do restauracji, a już wrzuciła klasyczny hejterski materiał... (...) Swoją drogą wzruszające były Pani łzy na pierwszym spektaklu w Palladium po zeszłorocznym lockdownie, zresztą ostatnio z naszego polecenia znajomi poszli na "Pikantnych" i byli mocno rozczarowani… No cóż, ponoć o gustach się nie dyskutuje… - kwituje.

Myślicie, że Anna Mucha ma się jeszcze po co odzywać w tej sprawie?

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(2033)
Qsia
3 lata temu
Problemy trzeciego świata. Pozdrawiam znad kanapki z szynką:)
urzędniczka
3 lata temu
Fakturę ? I tak się żyje w tym kraju moi drodzy…
Kasia
3 lata temu
Dla mnie ta kobieta niestety zawsze była dość irytująca.
Klaustrofobia...
3 lata temu
Ania zjedz snickersa i popracuj nad sobą bo a i wypowiadać się nie umiesz ładnie ani grać. Nie pchaj się do shobiznesu.
BEZDOMNY
3 lata temu
Codziennie dzielę się z muchami tym co znajdę I żadna nie prosi o fakturę !!!
Najnowsze komentarze (2033)
Gość
3 lata temu
Jeżeli wzięła fakturę za obiad z rodziną i miała ją zamiar dać do księgowania (chyba miała, bo po co brałaby fakturę) to kurde chyba przestępstwo karno-skarbowe, a może jednak była na obiedzie służbowym? Swoją drogą tego rodzaju wydatki nie powinny być kosztami, bo to tylko pole do nadużyć, podatki powinny być niższe a koszty czytelniejsze i bardziej uproszczone.
esm
3 lata temu
Fakturzystka. Pracownica księgowości od faktur.
jo jest Jon z...
3 lata temu
Anju bukiet smakow jest nieograniczony , muchy na gownie zwykle siadaja, to im smakuje, i dopieszcza ich podniebienia - wysublimowane kubeczki smakowe
Ewa
3 lata temu
boli krytyka, alez złośliwa odpowiedź kobity z najdroższej knajpy w Polsce jak to sama podkreśliła
klerykał
3 lata temu
Pani Mucha, dej se spokój. Nie da się tak , zjeść ostrygi i mieć siedem stów.
budle
3 lata temu
ta ryba musiała być wysuszona miałem podobny przypadek ale nie w Warszawie
snajper
3 lata temu
jak za drogo trza było iść na kebaba lub do maca na frytki
kobar
3 lata temu
Można być pięknym i bogatym,ale klasy się nie kupi,niestety.Są ludzie,którym nie starcza na życie,a ona wykłóca się o to,że jej ostryga nie smakowała,Dokąd zmierza ten świat?
fellini
3 lata temu
mucha "businesswomen"
Jnh
3 lata temu
Taka restauracja jest dla koneserów owoców morza. Nie dla byle kogo.
verayher
3 lata temu
Odpowiedź restauracji na żenujący wpis Muchy też jest... żenująca. Wyraźnie nie wiedzą, jak zarządzać kryzysem.
nikt
3 lata temu
A tak tym celebrytom ciężko żyć w tej Polsce, a tak narzekają. W ..... im się poprzelewało. Do uczciwej pracy ich zagonić i nie rozdawać pieniędzy na ciąganie się po restauracjach. Ludzie za 700 zł. cały miesiąc się żywią.
Ja51
3 lata temu
Co tu się dziwić. Pani Mucha edukację ogólnorozwojową zakończyła dość wcześnie. Taki mamy klimat, że celebryci nie umieją dodawać, mnożyć , a o zachowaniu się już nie wspomnę. Proponuję, aby Pani Anna zamawiała jedzenie na Uber Eats. Będzie miała więcej czasu dla swoich dzieci i nie będzie musiała zmieniać pampersów na stole.
klapsm77
3 lata temu
Muszka chyba myslala ze na darmowa wyzerke sie zalapie !!! HAHAHAH nie udalo sie tym razem !!!!
...
Następna strona