Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|

Córka Agaty Rubik ma kiepskie doświadczenia ze szkoły w Miami: "Nie wróciła specjalnie zadowolona" (FOTO)

381
Podziel się:

Córki Agaty i Piotra Rubików zaczęły już edukację w Miami. Mama Alicji i Heleny zdała na Instagramie relację, w której wyznała, że 14-latka nie wróciła zbyt zadowolona. Jakie wrażenia miała młodsza córka?

Córka Agaty Rubik ma kiepskie doświadczenia ze szkoły w Miami: "Nie wróciła specjalnie zadowolona" (FOTO)
órka Agaty Rubik ma kiepskie doświadczenia ze szkoły w Miami (AKPA, Instagram)

AgataPiotr Rubikowie od kilku tygodni spełniają swój "amerykański sen" i wiodą nowe życie w Miami. Żona muzyka skrupulatnie dokumentuje wszelkie poczynania bliskich. Mieliśmy już okazję zobaczyć relację z zakupów, oprowadzanie po nowym mieszkaniu, a także zdawanie egzaminu na prawo jazdy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Power Couple". Przemoczona Agata Rubik krzyczy na Piotra Rubika

Niemniej jednak, życie na innym kontynencie nie jest takie idealne. Agata kilkukrotnie żaliła się już na niechlujnych fachowców, którzy "oszpecili jej ścianę" i narobili bałaganu. Natomiast mąż influencerki nie przebierał w słowach, gdy komentował amerykańskich kierowców, nazywając ich "debilami".

Córka Agaty Rubika nie wspomina amerykańskiej szkoły zbyt dobrze

Tym razem Rubik podzieliła się z internautami wrażeniami z pierwszego dnia nauki jej córek. 10-letnia Alicja już na samym początku zaskarbiła sobie koleżankę. Wiele wskazuje na to, że relacja powstanie również między mamami, ponieważ kobieta zaprosiła Agatę na plażę.

Ala ma już w klasie pierwszą koleżankę. Wczoraj widząc, że jesteśmy nowi, podeszła do nas jej mama i zaproponowała wspólne popołudnie na plaży - powiedziała influencerka.

Niestety, 14-letnia Helena nie wspomina szkoły w Miami równie dobrze, co jej młodsza siostra. Mama nastolatki zdradziła, że córka wróciła po lekcjach w kiepskim humorze. Choć Rubik nie zdradziła, jaki był tego powód, to zaznaczyła, że Helena dostała pierwsze zadanie domowe.

Helena niestety nie wróciła specjalnie zadowolona ze szkoły. Za to wróciła już z zadaniem domowym - podsumowała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(381)
Paczek
8 miesięcy temu
Agatka, wywróciłaś własnym dzieciom życie do góry nogami, po to, żeby mieć kontent na instagrama
Qwwrt
8 miesięcy temu
Boże, dajcie tym dzieciom trochę prywatności.
Anna
8 miesięcy temu
Przestancie z mobingiem tej biednej nastolatki!
Iga
8 miesięcy temu
Czemu robicie z każdego ich ruchu artykuł? No dajcie żyć.
Wanda z Gdyni
8 miesięcy temu
Zmiany szkol sa zawsze stresujace dla dziecka, moje w pierwszy dzien zwymiotoalo na lekcji. Dzisiaj sie z tego smieje i nie zaluje.
Najnowsze komentarze (381)
offf
8 miesięcy temu
cudowna mamusia. ...emocje dziecka na wystawke
byłem, widzia...
8 miesięcy temu
Jakie tam Miami ? Na litość boską, przestańcie wypisywać te durnoty. Rubikowie mieszkają w Key Biscayne, to duża wiocha na wyspie 10 km od Miami. 75% mieszkańców tej wiochy to Latynosi i nie ma się co dziwić ze dzieciak wrócił ze szkoły niezadowolony i pewnie w lekkim szoku. Daje im 3 miesiące i będą wiać w jakieś lepsze miejsce w USA albo wrócą do Polski.
Zofija
8 miesięcy temu
Nie atakujcie dziecka , to nie jej wina ,że taka jest, tak .ją rodzice wychowali. Może jak dorośnie to pójdzie na terapię i uwolni się od toksycznej matki...
Blu
8 miesięcy temu
Nosz szlag czlowieka trafia. Kobieta zajmuje sie domem i dziecmi - ZLE, UTRZYMANKA. Pracuje - ZLE, bo CZASU NIE MA DLA DZIECI. Obiadow nie ma. ODCZEPCIE SIE STYLU ZYCIA INNYCH. Nieszczesnicy
Blue
8 miesięcy temu
A moja zona nie pracuje. Ja pracuje zdalnie dla zagranicznej firmy i nie ma dla nas sensu, zeby zona poki co SZLA NA ETAT. Korzystamy z wolnosci. Jak mamy ochote to jedziemy na 2 miesice na Mazury czy Hiszpani i ja pracuje stamtad. Zona w tym czasie uczy sie angielskego, zeby tez kiedys szukac podobnej pracy. Do corki na kilka godzin dziennie przychodzi niania ( jak wyjezdzamy to tez zawsze szukamy na miejscu), mamy pania ktora posprzata. Moja zona nie jest dla nie utrzymanka, sprzataczka czy kucharka. JEST MOJA ZONA. Jezeli komus taki uklad nie pasuje i bedzie zarzucal mojej zonie, ze jest utrzymanka to ma problem z glowa.
lol
8 miesięcy temu
Porażka mieć taką matkę jak agata. Nie można jej powiedzieć o swoich problemach, bo zaraz wygada wszystko na instagramie. I do tego mam wrażenie, że ona faworyzuje młodszą córkę, a starsza cokolwiek zrobi- i tak nie będzie wystarczająco dobra.
zxz
8 miesięcy temu
napiszcie jeszcze, że "witali" ich tam "chlebem i solą"....to będzie już wszystko....
Racja
8 miesięcy temu
Wywożę nastolatkę na drugi koniec świata, ona wraca z pierwszego stresującego dnia szkoły załamana i przygnębiona a ja jej robię fotkę i wrzucam do internetu z głupim komentarzem,to nie jest normalna matka,to chora kobieta
Ola
8 miesięcy temu
Ja to w ogóle mam wrażenie,z ę oni pojechali tam dla samego pojechania. Zero informacji o jakichś planach zawodowych Rubika (bo przecież nie tego nieroba), co on tam planuje robić, będzie komponował czy idzie na budowę. Mam poczucie, ze niewykształconej i głęboko zakompleksionej Agatce ten "wyjazd do Majami" był potrzebny z przyczyn wizerunkowo-towarzyskich. Albo tam jakiś kwas powstał (typu romans i musieli się zawijać by uciąć ten wątek na zawsze) albo jakas ogromna potrzeba udowadniania, że "nas stać" podczas gdy WYRAŹNIE widać spadek standardu zycia. Wśród celebrytów panują "mody" na miejsca - tak jak kiedyś walili do Wojtka na Zanzibar albo na Mykonos tak teraz cisną na Florydę. Ogólnie mam poczucie, że kobita uznała, że to Majami to będzie taka Warszawa tylko, zę w USA. A tu wcale nie. Siedzą w małej klitce (co MUSI być odczuwalne jak się mieszkało w willi z ogrodem), publiczna, brutalna szkoła, dyskonty jako miejsca na zakupy, tanie restauracje, wszystko to relacjonowane nie wiadomo po co, tylko utwierdza ludzi w przekonaniu, ze oni nie bardzo wiedzą po co przyjechali, snują się bez planów i celu. Kurek z kasą Rubik wyraźnie zakrecił, Agatka się wścieka bo sama zarobić nie umie inaczej niż handlując intymnością dzieci i rodziny. Będą dymy o kasą i to szybko, nie po to Agatka mlodość starcowi oddała by teraz w klitce siedzieć! Rubik też pierwszy raz w życiu NAPRAWDĘ odczuje czym jest żona-pasożyt. Niezaradna, roszczeniowa, niepotrafiąca NIC, niezajmująca się domem gdy mogłoby to znacząco odciążyć rodzinę w ich sytuacji. Tam nie ma miłości i normalnej relacji - on ją sobie KUPIŁ i MA jak trofeum, wiec żąda podporządkowania, ona jest niezaradna i niesamodzielna, sprzedała się więc żąda za to odpowiedniego standardu a zarabia tylko sprzedając siebie. Ta Agatka to jest niezły freak, jej matka też była toksyczna, też pchała córkę w relacje sponsorskie ucząc ją zależnosci od faceta. Coś strasznego, ze historia zatacza koło.
Xyz
8 miesięcy temu
Wywożę nastolatkę na drugi koniec świata, ona wraca z pierwszego stresującego dnia szkoły załamana i przygnębiona a ja jej robię fotkę i wrzucam do internetu z głupim komentarzem,to nie jest normalna matka,to chora kobieta
Zofia z Kanad...
8 miesięcy temu
Z daleka widać wszystko inaczej, wszystko takie piękne, ale niestety wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Janusz z USA
8 miesięcy temu
Wielu Polakow narzeka na ochrone zdrowia w USA , Amerykanie wydaja na ochrone zdrowia 17% GDP , w Polsce to jest chyba 5% . Za ubezpieczenie dla rodziny moj pracodwca placi (w przyblizeniu) $900 i ja place $700 czyli $19,200 rocznie (76,800 PLN rocznie ) . Za leki place $10 albo $15 bez wzgledu na cene leku . Nie ma czegos takiego jak w Polsce darmowe miesieczne sanatorium $(%--((( W USA nie ma panstwowej socjalistycznej sluzby zdrowia z wyjatkiem sil zbrojnych i weteranow ktorzy sa leczeni w panstwowych lecznicach .Ubezpieczenia sa lepsze lub gorsze zapewniane przez pracodawcow , jesli malzenstwo pracuje to wybiera ubezpieczenie pracodawcy ktory zapewnia lepsze ubezpieczenie . Ceny za uslugi medyczne wykonane bez ubezpieczenia sa kilkakrotnie wyzsze niz ceny wynegocjowane przez przedsiebiorstwa ubezpieczeniowe . Polacy widza USA w czarnych barwach i radza , aby w USA nie jezdzic na zderzaku ambulansu przewozacego pacjentow , bo jak pacjentowi przeszukaja kieszenie i nie ma ubezpieczenia to go ratownicy wyrzuca przez tylne drzwi ambulansu ....
Ala
8 miesięcy temu
Szkoda mi dzieci, w US inne nauczanie; matematyka - inny system nauki, Język angielski na rozumienie tekstu, pisanie. Gdyby dziewczynki były młodsze ale w tym wieku będzie im będzie ciężko-choć nie jest to niemożliwe. Będzie z nimi sama siedziała przy tych lekcjach.
Ala
8 miesięcy temu
Szkoda mi dzieci, w US inne nauczanie; matematyka - inny system nauki, Język angielski na rozumienie tekstu, pisanie. Gdyby dziewczynki były młodsze ale w tym wieku będzie im będzie ciężko-choć nie jest to niemożliwe. Będzie z nimi sama siedziała przy tych lekcjach.
...
Następna strona