Daniel Majewski cieszy się z sukcesu Trumpa, pisząc, że "mężczyźni znów nie będą mogli zachodzić w ciążę". Internauci krótko: "ODKLEJKA"
Daniel Majewski przyzwyczaił nas już do dzielenia się osobliwymi przemyśleniami niemal na każdy temat, ale tym razem przeszedł samego siebie. Mąż Deynn pokazał na Instagramie, jak "tańczy" do ulubionej piosenki Trumpa. Nagranie usunął, ale pochwalił się innymi "złotymi myślami"...
Chyba cały świat z zapartym tchem śledzi sytuację polityczną w Stanach Zjednoczonych. Donald Trump wygrał wybory i znów wróci do Białego Domu. Znani i lubiani również z wypiekami na twarzy śledzili sytuację za oceanem. O tym, jakie nastroje panowały m.in. w USA, w rozmowie z Pudelkiem zdradziła Joanna Krupa.
Dla mnie najważniejsza jest bezpieczeństwo oraz przyszłość mojej córki oraz by miała prawo do mówienia, co chce i co myśli. Chciałabym, by te wybory spowodowały, że skończą się wszystkie wojny. Najbardziej mnie denerwuje, jak polscy celebryci wypowiadają się na temat polityki w USA, a tu nie mieszkają - powiedziała na Joanna.
Okazuje się, że swoje trzy grosze odnośnie wyborów w Stanach Zjednoczonych chętnie wtrącają również polscy celebryci. Nie wiedzieć czemu, w środowy poranek Daniel Majewski postanowił pokazać światu, że w wyścigu o fotel prezydenta Ameryki kibicował Donaldowi Trumpowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia Żugaj i Wojtek Kucina o słowach Rafała Maseraka, że są KOCHANKAMI: "Dopiero do niego to dotarło?"
Daniel Majewski cieszy się z wygranej Trumpa. Opublikował kontrowersyjny wpis
Na InstaStories męża Deynn pojawił się krótki filmik, na którym przyszły ojciec w charakterystyczny sposób parodiuje Trumpa, tańcząc do jego ulubionej piosenki "YMCA". Co ciekawe, nagranie szybko zniknęło z sieci. Kilka chwil później influencer opublikował jednak dość kontrowersyjny post.
Mężczyźni znów nie mogą zajść w ciążę, nie trafia się do więzienia za stwierdzenie, że są tylko dwie płcie. Kończy się wojna. Rozpoczyna się wielka walka z handlem i okaleczaniem dzieci. P*do Hollywood w strachu, a chrześcijanie nie muszą się chować. Co za piękny poranek - napisał mąż Deynn, pozując w bluzie z wizerunkiem republikańskiego polityka.
Po tych słowach pod opublikowanym postem pojawiła się masa komentarzy od obserwatorów influencera, którzy w dużej mierze krytycznie ocenili jego przemyślenia.
Szkoda, że powielasz takie powierzchowne punkty, nie biorąc pod uwagę i pewnie nawet nie znając jego programu; Co to za odklejone nietolerancyjne stwierdzenia?; A już jakiś czas temu myślałam, że zmienię o tobie zdanie, że wcale nie taki zły ten Majewski, a tu taki kwiatek, Ale odklejka - pisali gorzko "fani".