Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|
aktualizacja

Dyrektorka Sanepidu w Słubicach STRACI PRACĘ przez swoje wystąpienie? "Jej sposób informowania o koronawirusie był niedopuszczalny"

507
Podziel się:

Na konferencji Jadwiga Caban-Korbas śpiewała piosenkę "Jak się masz kochanie" i radziła, aby nie całować się "z nikim, kto nie jest mężem". Wpłynął wniosek o odwołanie jej ze stanowiska.

Dyrektorka Sanepidu w Słubicach STRACI PRACĘ przez swoje wystąpienie? "Jej sposób informowania o koronawirusie był niedopuszczalny"

Od kilku tygodni koronawirus sieje grozę na całym świecie. Epidemia wybuchła w chińskim miasteczku Wuhan i szybko rozprzestrzeniła się na pozostałe kontynenty. W środę w Polsce potwierdzono pierwszy przypadek chorego zakażonego koronawirusem. Jest nim 66-letni mieszkaniec małej miejscowości o nazwie Cybinka. Aktualnie chory przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze.

Minister Zdrowia, Łukasz Szumowski, uspokaja, że nie ma powodów do paniki, bo "pacjent zero" szybko został zdiagnozowany. Na wszelki wypadek jednak służby medyczne testują rozwiązania, które mogą być konieczne, gdy wirus rozprzestrzeni się w naszym kraju.

Zobacz także: Witamina C a koronawirus. Naukowcy o jej cennych właściwościach

Z powodu wykrycia koronawirusa u mieszkańca podsłubickiej miejscowości, w Słubicach odbyła się konferencja prasowa, na której wystąpiła dyrektorka tamtejszego Sanepidu, Jadwiga Caban-Korbas. Kobieta zachowywała się dość nietypowo. Zdradzała na przykład informacje z prywatnego życia zakażonego pacjenta.

Żona tego pana, z którą ten pan jest w separacji, i syn tej pani z pierwszego małżeństwa, tej żony, czy może byłej żony, czy żony, z którą jest w separacji, na szczęście mieszkają w odrębnych mieszkaniach - tłumaczyła. Rozumiecie Państwo, przez sień, po dwóch stronach domu. Ta pani młoda, ona nie chce za bardzo współpracować (...) nie chce podać jej danych, ani żona tego pana, bo to nie jest jej dziecko, tylko jego, a on już na tyle wyzdrowiał, że już się odgrażał, tzn. jeszcze nie wyzdrowiał.

Ja nie potrzebuję jego danych, żeby je sprzedać na targu w poście, poopowiadać przyjaciółce czy przy budce z piwem. Co to jest w ogóle ten koronawirus? - zastanawiała się.

W dalszej części przemówienia pani dyrektor sypnęła garścią przydatnych rad.

Ja nie wiem, kto kogo poczęstował i czym... Apeluję do Państwa - nic się nie dzieje! Natomiast dowala, że tak powiem, ludziom starszym i schorowanym. Dobra, lecimy dalej... Ja dziś od rana nie wiem, jak się nazywam, a Cybinka wygląda, jakby ją korniki zjadły, a przynajmniej Biedronka w Cybince. Trzymajcie zapasy na gorsze czasy!

Nie całujcie się z nikim, kto wykazuje objawy infekcyjne i nie jest mężem. A nawet może i z mężem nie, bo po co chłopa tam zarazić? Nie plujemy na ulicy, bo wirus lubi człowieka! On wcale nie chce siedzieć na powierzchniach, które nie są ludzkie - nie ma się tam czym paść! - wyjaśniła.

Następnie Caban-Korbas zwróciła się do policji.

Policję bym prosiła o ewentualną pomoc, gdybym miała jakichś filozofów, którzy nie chcą się tej kwarantannie poddać, albo zwiewają, albo coś, jak ten dziadek tam w tych Włoszech, no ale przy niedotlenionym mózgu pacjenci zachowują się różnie... Nie ma tu żadnego leśnika? Dobra, nie odstrzeli mnie... Spoko spoko, obejmiemy nadzorem szpital - powiedziała.

Na koniec pani dyrektor zaśpiewała fragment hitu zespołu Happy End, Jak się masz kochanie i pomachała do słuchaczy.

Przemówienie nie spodobało się przełożonym kobiety. Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gorzowie Wielkopolskim zwrócił się do Starosty Pana Leszka Bajona o odwołanie pani Inspektor ze stanowiska. W oświadczeniu napisano, że zaprezentowany przez nią "sposób informowania o koronawirusie był niedopuszczalny". Kobieta sprawowała funkcję od stycznia 2018 roku.

Jak udało się ustalić dziennikarzom Wirtualnej Polski, pani dyrektor jednak nie straci pracy, a jedynie będzie miała "rozmowę dyscyplinującą".

Co za ulga.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(507)
Ahh
4 lata temu
Podejście tej pani zdecydowanie lepiej na mnie zadziałało niż jakiekolwiek media
Gaja
4 lata temu
She made my day! Hihi! Pozdrowienia Pani Jadwigo! :))
Udfhhf
4 lata temu
Fajna kobieta bez spiny i paniki mówi po ci ten hejt na nią? Chore to
Alos
4 lata temu
Może coś sobie chlapnela, bo jest zestresowana wystąpieniami publicznymi i wirusem? Zluzujmy majty..o co to halo..trochę poczucia humoru nikogo nie zabiło jeszcze..
WWo
4 lata temu
Jestem trochę przerażona tym, ze ludzie tu piszą, ze nic się nie stało i "w końcu ktoś wyjaśnił zrozumiale". Ludzie, Wy podstawówkę chociaż skończyliście? Ona nie powiedziała o tym wirusie niczego czego wcześniej nie mówiły media. Serio nie rozumieliście jak Wam w Faktach czy Wiadomościach mówili by myć ręce, nie dotykać nosa, ust, zasłaniać usta podczas kichania? O jakim "przystępnym języku" jest tu mowa? Używa kolokwializmów, mówi o prywatnych sprawach chorego, którego napiętnuje pewnie teraz cała okolica za to, ze "przyniósł syfa z Niemiec", opowiada o jego synu, konkubinie, żonie, sprawie rozwodowej, warunkach mieszkaniowych... Tłumaczenie tej pani, że mówiła jak mówiła żeby "prości ludzie" ją zrozumieli jest bufonadą, nawet prosty człowiek nie musi wiedzieć kto się z kim rozwodzi i przez sień mieszka. Pomiędzy plecieniem bzdur a "staniem sztywno i recytowaniem formułek" jest jeszcze cały wachlarz zachowań, które powinny być normą dla URZĘDNIKA PAŃSTWOWEGO wypowiadającego się na konferencji prasowej. Od urzędnika wymaga się profesjonalizmu, ona nie jest świeżakiem zatrudnionym w Sanepidzie tylko jego DYREKTOREM. Jeśli nie umie się zachować w stresie, nie ma doświadczenia przed kamerą to niech wyśle tam swojego zastępcę, rzecznika lub kogoś, kto potrafi się zachować jak należy. Powinna stracić stanowisko bo ewidentnie się nie nadaje - począwszy do języka jakiego używa przez brak dyskrecji, wiedzy merytorycznej i zwyczajnie niski poziom inteligencji. Niestety najpewniej obsadzono ją tam po znajomości (jak wiele stanowisk w Sanepidach i podobnych instytucjach) bo jest żoną kogośtam więc jest nieruszalna.
Najnowsze komentarze (507)
Dktorek
4 lata temu
Jak taka durna osoba może siedzieć tak wysoko. Rodzina swoich wrzuca na takie stanowiska s później widzimy takie bractwo. To już dzieci w podstawówce mają wyższa wiedzę na temat wirusów. Szok
Ona to chamka
4 lata temu
Chamka. Zwykła chamka ze wsi. Niewychowana, wulgarna, prostacka. Sposób wypowiedzi skandaliczny!!!!!! NIGDZIE bym jej nie zatrudniła. Chyba że do miotły na ulicy. SKANDAL!!!
Olo
4 lata temu
Może któryś z kabaretów mógł by zatrudnić panią Jadzie ?n
Marian
4 lata temu
Dajcie spokój Pani Dyrektor jest ok Informacje które przekazywała były adresowane to sztabu kryzysowego a nie dla mediów. To dziennikarze powinni uderzyć się w piersi że paplaja ble co byle gdzie Jadzia trzymaj się dzielnie
Nie akceptuję
4 lata temu
Już po okularach widać, że popierd...na. Ale pewnie ma w rodzinie kogo trzeba, to stołka nie straci.
opinia
4 lata temu
Prymitywy na wysokich stołkach siedzą. Kultura godna pożałowania.
Mia
4 lata temu
Caly swiat pieknie dziekuje zjadaczom nietoperzy!!
Cozaludzie
4 lata temu
No i odwołali ☹️
musstee
4 lata temu
I taki powinien być pracownik Sanepidu. Logicznie myślący, konsekwentny. Wypowiada się publicznie na temat problemu w przystępnej i zrozumiałej dla większości społeczeństwa formie. Kolejna ważna zaleta: wypowiedź Pani Dyrektor nie jest skażona polityką. Gratuluję i życzę sukcesów w opanowaniu wirusa.
Lol
4 lata temu
Jadzia na Prezydenta 🤣🤣🤣
Mroziuklukas
4 lata temu
Różnie można oceniać wypowiedzi tej kobiety... Ja oceniam krytycznie tą część o prywatnych sprawach pacjenta... Ale... Krytykować ją za ujawnianie prywatnych spraw pacjenta i jednocześnie cytować te słowa to mistrzostwo...
Kiki
4 lata temu
To brzmiało jakby sobie dziabnęła na odwagę. No chyba, że taka głupia.
inga
4 lata temu
nie chciałabym, żeby ta kobieta , kiedykolwiek informowała tzw opinię publiczną na mój temat. Ewidentnie naruszyła prawo do anonimowości osób, o których wspominała. Podała tyle danych, że bardzo prawdopodobne, że zahaczyła i o RODO. Sprawiała wrażenie osoby pod wpływem jakiś środków pobudzających. To, że na koniec sobie zaśpiewała, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Podobnie jak kiepskie żarty o całowaniu się.
sxs
4 lata temu
A jak ten stary, zakłamany piernik okłamywał lekarzy i narażał innych niewinnych ludzi to git? Co za obłuda. Nie wspomnę o pozostałych gamoniach co się na jakieś pielgrzymki pchają do Włoch i to teraz
...
Następna strona