Trwa ładowanie...
Przejdź na

Echa oświadczenia Kate Middleton. "Histeria i fantazyjne plotki ją do tego zmusiły (OKIEM PUDELKA)

62
Podziel się:

Mijający tydzień przyniósł nam mnóstwo doniesień o znanych kobietach, bo to one trzęsą show-biznesem. Bohaterki, które wzięliśmy pod lupę w "Okiem Pudelka", to można śmiało powiedzieć skandalistki, ale nie każda z nich została nią na swoich warunkach.

Echa oświadczenia Kate Middleton. "Histeria i fantazyjne plotki ją do tego zmusiły (OKIEM PUDELKA)
Kate Middleton (Getty Images)

Wydawało się, że wszyscy możemy odetchnąć z ulgą. Księżna Kate została odnaleziona - na pierwszy rzut oka cała i zdrowa, uśmiechnięta i dźwigająca torbę, pomimo niedawno przebytej operacji brzucha. Jeśli ktokolwiek z PR-owców brytyjskiej rodziny królewskiej spodziewał się jednak, że słabej jakości zdjęcia Kate i Williama "przyłapanych" na straganie uciszą plotki i teorie spiskowe wokół jej "zaginięcia", to grubo się pomylił. Mieliśmy do czynienia z klasycznym efektem kuli śnieżnej, która długo nie mogła się zatrzymać. Fiksacja na punkcie Kate sięgnęła już mocno niezdrowego zenitu. Macki brytyjskich tabloidów dosięgnęły pracowników placówki, w której księżna była operowana i, zero zaskoczenia, doszło do próby kradzieży poufnych informacji na temat przebiegu jej leczenia. Nie powinno to robić na nikim wrażenia, bo tamtejsze bulwarówki mają długą historię nieetycznego pozyskiwania materiałów, m.in. przez instalowane nielegalnie podsłuchy.

Histeria i coraz bardziej fantazyjne plotki zmusiły Kate do wydania oświadczenia, którego nikt się nie spodziewał. Księżna wyznała, że choruje na raka i ma już za sobą pierwsze sesje prewencyjnej chemioterapii. Nie poznaliśmy więcej szczegółów, ale tym już zapewne (i niestety!) zajmie się brytyjska prasa - możemy spodziewać się dramatycznych nagłówków, wypowiedzi ekspertów i lekarzy, nie wyłączając z tego funeralnych dywagacji. Granica w tym przypadku nie istnieje. Jeśli krajowe media uszanują swoją przyszłą królową, będziemy mogli mówić o wielkiej niespodziance.

Paradoksalnie, ta niekończąca się opowieść w jakiś sposób potwierdza to, na co od dawna uskarżają się Harry i Meghan. Że plotka raz rzucona w eter będzie wracać jak bumerang i szeroko pojęta "prawda" nigdy nie będzie najważniejsza. Liczy się historia, rekordowe ilości wyświetleń artykuł i sprzedane gazety, a to organizmy, które będą w wiecznym ruchu. Sieć już zdążyły obiec teorie spiskowe mówiące o tym, że nagranie Kate zostało wygenerowane przez sztuczną inteligencję, że Pałac nadal coś ukrywa i nie znamy całej prawdy. A w tym wszystkim jest kobieta, która poważnie choruje. Wyobraźcie sobie być taką bezwiedną bohaterką wytworów masowej wyobraźni - nagle te wszystkie pieniądze, tiary i balowe suknie brzmią już mniej ekscytującą. Ale czego nie zrobi się dla korony…

Kate nie jest jednak jedyną znaną kobietą, nad której losem ostatnio się pochyliliśmy. W podobnej atmosferze troski i kolektywnego zamartwiania się znalazła się również żona Kanyego Westa. Kontrowersyjny raper udowodnił już wielokrotnie, że traktuje swoje partnerki jak żywe lalki Barbie, które stylizuje sumiennie na każde jedno wyjście i paraduje z nimi po ulicach jak z wystawowymi pieskami. I o ile absurdalne kreacje Kim Kardashian budziły raczej uśmiech politowania i były kwitowane metką "ofiary mody", o tyle w przypadku Bianki Censori mamy raczej do czynienia z ofiarą fetyszysty, który najwyraźniej czerpie przyjemność z pokazywania swojej rozebranej żony publicznie. Zdjęcia Censori, gdzie, jak na ironię jej nazwiska, próbuje zakrywać swoje intymne miejsca telefonem czy torebką, są co najmniej niepokojące i nasza percepcja jest daleko od postrzegania tej sytuacji jako próby zwrócenia na siebie uwagi czy jakiekolwiek "fashion statementu". Nie brakuje głosów, że żona Westa potrzebuje pomocy i ciężko się tutaj nie zgodzić, choć wypada mieć chyba nadzieję, że jedynie stylisty, a nie służb mających ją uwolnić z rąk zamroczonego rzekomym geniuszem męża.

Tymczasem jesteśmy świadkami medialnego renesansu Anny Muchy. Być może nieco starsi czytelnicy Pudelka pamiętają, że aktorka była swego czasu naczelną skandalistką Rzeczpospolitej i to głównie za sprawą swojego niewyparzonego języka. Bezkompromisowymi wypowiedziami raczyła nie tylko gazety i media, ale i internautów, którzy mogli zaczytywać się w jej popularnym blogu. A tam sobie nigdy nie żałowała, komentując rzeczywistość od show-biznesu na prawie do aborcji kończąc. Szczerze mówiąc, za taką Anią trochę tęskniliśmy. Szczęśliwie, angaż Muchy do nowego formatu "Czas na show! Drag Me Out" zafundował jej powrót do mainstreamu, a jego promocja przypomniała nam za co niektórzy ją uwielbiają, a inni najchętniej pozbawiliby ją pracy w jakiejkolwiek telewizji czyli bezkompromisowe wypowiedzi i szczerość, która może imponować, boleć lub irytować.

Jednym z poirytowanych będzie z pewnością Agustin Egurrola. W najnowszym wywiadzie, którego Mucha udzieliła Michałowi Misiorkowi z Plejady, gwiazda zdradziła kulisy jej niegdysiejszej przygody z programem "You Can Dance", gdzie w roli jurorki zastąpiła Weronikę Marczuk. Z intratną fuchą pożegnała się nieprzypadkowo już po jednym sezonie, a we wspomnianej rozmowie obnażyła system tanecznego show, bez ogródek przyznając, że najzdolniejsi tancerze trafiali pod opiekę Agustina, a część uczestników była już zawodowcami, którzy wyszli z jego szkoły. Mucha nie powiedziała tu niczego, czego nie słyszeliśmy w kuluarach już od lat, ale miło mieć to w końcu na papierze. Nie omieszkała też nie uderzyć w Telewizję Publiczną, która starała się cenzurować jej feministyczne poglądy, gdy jurorowała w "Dance Dance Dance".

Powtórzę się - tęskniliśmy.

A w międzyczasie radośnie sobie podśpiewuje podczas karaoke w jednym z klubów LGBT+ w Warszawie. To się nazywa prawdziwy powrót do formy!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(62)
KroplaWiedzy
miesiąc temu
Royalsi żyją z przerażających grabieży (bezpośrednio). Poczytajcie choćby o masowym oszukiwaniu i wywożeniu ludzi z Indii na brytyjskie plantacje - o pokoleniu Girmit. Tak mało o tym świadomości w Europie. To wszystko jeszcze działo się za życia Elki. A klejnoty, w które się do niedawna stroiła w dużej mierze pochodzą z najazdów Indii. Stop kultowi klanu tych kolonialistów i najeźdźców (delikatnie mówiąc, bo inaczej będzie cenzura...). Lud wielbi ich wymyślne fascynatory i przechadzki w blasku fleszy po szpitalach wojskowych, ale żadnych ich innych osiągnięć ludzie nawet nie potrafiliby podać; natomiast ich zbrodnie lud konformistycznie wypiera, zwłaszcza sami Anglicy, ale i pozostałe narody. To jakiś głęboko w nas zaszczepiony, historyczny, feudalny i baśniowy archetyp - ludzie pragną wzdychać do wizerunku króla czy księżniczki. A dzieci i wnuki Girmit do tej pory cierpią zsyłki na najodleglejsze wyspy :( A to i tak kropla w morzu niechlubnej "działalności" rodziny królewskiej... Harry właśnie od tego próbuje się odciąć, a nie te infantylne, tabloidowe baśniuszki o nieznaskach z synową...
Niania
miesiąc temu
Żałosne patrząc na fakt, że sami powielaliście te bzdury
😂😂😂
miesiąc temu
To nagranie jest jakby ktoś tosterem je robił.
Kia🐿
miesiąc temu
Życie pod presją, stres, wścibstwo innych sprzyja chorobom, wiem po sobie. Zdrowia życzę wszystkim, Kate, Charlesowi i innym. Tylko nie lubię kręcenia, a jasne sytuację, szczerość, autentyczność.
Luk
miesiąc temu
Przestańmy histeryzować - ona tak jak inni członkowie tej rodziny bierze pieniądze właśnie za to, że prasa może o niej pisać. To jest telenowela z Windsorami, a im to od początku do końca odpowiada - taka ich praca
Najnowsze komentarze (62)
Znawca
miesiąc temu
Stan choroby Kate musiał być podany przez pałac do wiadomości publicznej ponieważ te pasożyty są na utrzymaniu podatnikow wideo jest sfałszowane żadnej choroby nie ma są dwie opcje 1 że ona już nie zyje 2 rozwód
mini
miesiąc temu
jest osobą publiczną, więc od razu powinno powiedzieć co jest jest bez kręcenia ale lepiej sprzedawały się domysły Wiedzą co robią i jak kasę zarabiać
Nie tak to
miesiąc temu
Posadzili ją jak manekina. To oczywiste. Siedzi sama i rozprawia. Po ludzku byłoby gdyby siedziała z mężem i w otoczeniu dzieci, żeby wszyscy mogli dać jej publiczne wsparcie, zarówno mąż jak i dzieci. Jak jest dobrze, to fotografie z rodziną ? A jak jest źle ? To wysyłają ją do samotnego opowiadania o nowotworze? Kto tak robi? I nie piszcie mi tu o dworskiej etykiecie. Wszystko to jest grubymi nićmi szyte.
Jola
miesiąc temu
To właśnie takie artykuły jak wasze nakręcają te spirale niekończących sie historii. Caly czas mnożycie teorie spiskowe i podsycacie tematy. Dajcie spokój Kate i przestańcie o niej pisać i tworzyć kolejne artykuły napędzające wam czytelników. Kate potrzebuje spokoju, uszanujecie to? Dajcie przykład.
real
miesiąc temu
W Polsce 300 osób dziennie umiera na raka, a my od wielu dni, wszędzie mamy "niusy" o jakiejś kobiecie z Anglii, która jest ponoć ważna bo dała Windsorowi, żenua
Iza
miesiąc temu
Skoro RK utrzymują obywatele to mają oni prawo znać ich stan zdrowia w razie zmiany na tronie lub linii sukcesji
Wiedzma
miesiąc temu
Gdyby Dwór i Kate nie robiłytajemnicy z choroby Kate to nie byłoby calej afery. Ich beznadziejne posunięcia naraziły ja na stres.
Fgh
miesiąc temu
Sami też uczestniczyliście w tym cyrku na temat Kate, a teraz wypowiedź z pozycji mędrca. Bez przesady.
viv
miesiąc temu
Pudel nakręcał sensację, ludzie się licytowali czy ma stomię, czy podbite oko, a ona przechodzi dramat podobny do tych, który zna wielu z nas. Wstyd za to co się działo. Dobrze, że ucięła spekulacje i zakończyła ten cyrk, współczuję jej, że nie ma prywatności.
Dlugo zwlekal...
miesiąc temu
Monarcha odpowiada za cos więcej niz zwykly obywatel
Mania
miesiąc temu
Czemu tło jest zupełnie nieruchome? Ani jeden listek sie nie porusza ani źdźbło trawy. Tyle kwiatów za nią jest i trawa taka zielona, kiedy to się stało jak w Anglii jest zimno? (Moja siostra tam mieszka i wiem z pierwszej ręki) Włosów nawet minimalny wiaterek nie rozwiewa? Odgłos ptaków jakby podstawiony. Siedzi w sweterku w taka pogodę? Dziwne to wszystko.
Iza
miesiąc temu
Światowy rząd już za chwilę, już za momencik. To będą dopiero prawdziwe kajdany, pandemia to była delikatna rozgrzewka
Eureka
miesiąc temu
AI użyli do jej oświadczenia. Jej już nie ma
ona
miesiąc temu
Dajcie jej spokój i ciszę chyba że jesteście hienami. Uszanujcie jej prośbę. Ona musi wyzdrowieć , ma małe dzieci . Trudno to zrozumieć inteligencji
...
Następna strona