Edyta Górniak wtargnęła na scenę podczas "TzG" i odstawiła prawdziwe show. Internauci nie dowierzają: "CO TAM SIĘ ZADZIAŁO?!"
Edyta Górniak pojawiła się w niedzielę w studiu "Tańca z Gwiazdami". Diwa pominęła wizytę na ściance i udała się od razu na widownię. Za to nie omieszkała wkroczyć na scenę po występie Barbary Bursztynowicz i wypełnić swoją gadaniną czas antenowy.
Edyta Górniak zjawiła się w niedzielnym odcinku "Tańca z Gwiazdami" jako gość. Diwa zasiadła na widowni, skąd podziwiała występy Bagiego, Barbary Bursztynowicz, Marcina Rogacewicza i innych uczestników show. Towarzyszył jej tajemniczy mężczyzna.
Piosenkarka nie pojawiła się na ściance, ale w pewnym momencie Krzysztof Ibisz podszedł do niej, by przeprowadzić krótką rozmowę i powspominać jej udział w "Tańcu z Gwiazdami". W tym odcinku uczestnicy odtwarzali spektakularne tańce z poprzednich edycji formatu. W niedzielę to Barbarze Bursztynowicz przyszło odtworzyć choreografię, którą przed laty tańczyła właśnie Górniak.
Jak można było przewidzieć, występ Barbary był dla Edzi doświadczeniem niemalże duchowym. Po odtańczeniu tanga Edyta wtargnęła na scenę i ze łzami wzruszenia wyściskała gwiazdę "Klanu", gratulując jej świetnej kondycji. Następnie w asyście pary udała się do stołu jurorskiego, gdzie usłyszeli opinie sędziów.
Piosenkarka przyznała, że taniec Bursztynowicz poruszył ją do głębi i przywołał wspomnienia z czasów, gdy sama była uczestniczką "TzG". Diwie najwyraźniej wciąż było mało i po usłyszeniu opinii jurorów udała się z Barbarą i Michałem do Pauliny Sykut i reszty uczestników na ogłoszenie punktacji. Artystka była wyjątkowo wygadana - buzia jej się nie zamykała, co wywołało rozbawienie reszty zgromadzonych. Na życzenie prowadzącej odśpiewała też swoim słynnym sopranem "Basia do finału". Osobliwe zachowanie Edzi już zdążyło szeroko odbić się w mediach społecznościowych.
Ja nie wytrzymam, co tam się zadziało; Edyta się uczepiła jak rzep psiego ogona; Duszę się ze śmiechu z tej Edyty - pisali internauci na Facebooku.
Fajnie, że wpadła?
Artystce towarzyszył na widowni tajemniczy mężczyzna.
Piosenarka zrobiła sobie selfie z jurorami.