Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Edyta Górniak zapewnia, że nie potrzebuje do szczęścia mężczyzny: "W moim sercu nie ma już ANI JEDNEJ pustej przestrzeni"

148
Podziel się:

Wygląda na to, że polski wokalista disco polo z własnym zamkiem na małe szanse na zdobycie serca Edyty Górniak. Wokalistka zdradziła ostatnio, że obecnie nie szuka życiowego partnera i czuje się spełnioną singielką.

Edyta Górniak zapewnia, że nie potrzebuje do szczęścia mężczyzny: "W moim sercu nie ma już ANI JEDNEJ pustej przestrzeni"
Edyta Górniak nie szuka miłości (AKPA, Kurnikowski)

Życie uczuciowe Edyty Górniak od lat jest uważnie śledzone przez rodzime tabloidy. Przypomnijmy, że wokalistka ma na koncie kilka głośnych związków z mężczyznami ze świata show biznesu. W przeszłości artystka była uwikłana w romantyczne relacje m.in. z Dariuszem Kordkiem, Piotrem Kraśką, Robertem Kozyrą czy Dariuszem Krupą. Media rozpisywały się również o jej związku z Piotrem Schrammem, który zakończył się w 2014 roku po czterech latach. Od czasu rozstania z prawnikiem Edi była zaangażowana w kilka nieco mniej medialnych relacji, niestety żadna z nich ostatecznie nie przetrwała próby czasu.

Kilka dni temu okazało się, że Edyta Górniak doczekała się nowego adoratora. Mowa tu o niejakim Kordianie Cieśliku - wokaliście disco polo i dumnym posiadaczu własnego zamku. Mężczyzna pod jednym z instagramowych postów artystki postanowił zaprosić ją do swojego ranczo na Sądecczyźnie. W rozmowie z "Twoim Imperium" Cieślik zdradził natomiast, że Edi od dawna jest jego "ideałem kobiety" i marzy, by ją poznać. Mężczyzna nie ukrywał więc, iż ma głęboką nadzieję, że Górniak skorzysta z jego propozycji.

Niestety wszystko wskazuje na to, że wokalista disco polo ma raczej nikłe szanse na podbicie serca Górniak. Okazuje się bowiem, iż artystka obecnie nie jest zainteresowana poszukiwaniem miłości. Gdy pod jednym z instagramowych postów obserwator Górniak życzył jej partnera oraz szczęśliwego związku, ta zapewniła, że do szczęścia nie potrzebuje u swego boku mężczyzny.

Dziś nie ma już ani jednej pustej przestrzeni w moim sercu, którą mógłby wypełnić mężczyzna w sposób lepszy, niż moje obecne życie. To już przestarzałe przekonanie, że pełnię można stanowić tylko w parze. Wolność, samostanowienie, pełna decyzyjność i niezależność finansowa są o wiele piękniejsze niż uzależnienia międzyludzkie - napisała celebrytka.

O swoim aktualnym podejściu do mężczyzny i związków Górniak opowiedziała nieco w rozmowie z "Super Expressem". Artystka nie ukrywała, że ma na koncie kilka bolesnych miłosnych zawodów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Celebryci walczą z inflacją, a Pazurowie łamią prawo przez kabanosy

Czy jestem zrażona do mężczyzn i związków? Ciut - powiedziała tabloidowi ze śmiechem. Kilku zdradziło mnie finansowo, kilku emocjonalnie. Ale nie wszyscy. Czasem był to po prostu różnice charakterów - wyjaśniła "SE".

W rozmowie z tabloidem Górniak podkreśliła, że czuje się wyjątkowo spełniona i dziś jest świadoma, że do pełni życiowego szczęścia wcale nie potrzebuje związku - choć w przeszłości jej zdanie w tej kwestii było zgoła inne. Celebrytka w swoim stylu dodała również, iż odrzucony przez nią tok myślenia jest uznawany za przestrzały przez wiele osób, które mają za sobą transformację.

Dziś jestem pełnią wszystkiego, o czym zawsze myślałam, że można utworzyć tylko we wsparciu i obecności faceta. A to przestarzały tryb myślowy. Już nieaktualny dla wielu świadomych ludzi, którzy przeszli lub przechodzą transformację - stwierdziła.

Cieszycie się, że Edyta Górniak jest szczęśliwą i "świadomą" singielką?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(148)
Mart
2 lata temu
Tu ma rację akurat
Matylda
2 lata temu
Od 5 lat jestem sama, przeszłam 4 letnią psychoterapię , nie ma w mojej przestrzeni miejsca na żadnego mężczyzny. Polecam
jax
2 lata temu
slusznie, popieram
Ona
2 lata temu
Każdy z nas powinien pracować nad swoim wnętrzem i się rozwijać. Świadomość to najwyższy i jedyny cel wszechświata. Brawo Edyta.
Lola
2 lata temu
Wlasnie wtedy gdy nie szukamy milosci, to ona sama przychodzi.
Najnowsze komentarze (148)
Pobudka
2 lata temu
Nigdy nie było tam pustej przestrzeni. To środowisko, media, nałożone na nas programy już od dzieciństwa tak na nas oddziałują.
Gość
2 lata temu
A kto jej dogodzi
Prawda
2 lata temu
Edka jak mama i ojczym
Bjjjjjjh
2 lata temu
Cechy reptilianskie widoczne w wyglądzie i myśleniu
Kobieta
2 lata temu
Święte słowa.
Iza
2 lata temu
To prawda co powiedziała, tak mają kobiety które przeszły terapię, ale to dopiero po 40 stce :))) wcześniej jest to niemożliwe :))))
Prawda 🙄
2 lata temu
Oczy szparki wygląda jak Mongolka a nie Romka
życie
2 lata temu
Kto żyje samotnie ten bywa szczęśliwy, bo ma noc spokojna i dzień nie teskliwy
mmm
2 lata temu
@wanda @ula hahahahaha :):):) czyli jednak miałam rację, większość kobiet została wychowana w patriarchalnym modelu, popieranym przez kościół i sfrustrowane kobiety które mają świadomość że ich życie wyglądałoby inaczej gdyby nie ich nieudane małżeństwa, dlatego chcą żeby inne też się męczyły w związkach bez perspektyw, smutne to. A patologii dużo jest też w środowiskach tzw porządnych - na pozór -rodzin, chodzących razem do kościoła co niedziela a w domu wyzwiska przemoc i brak szacunku - jak u moich teściów. Niektóre kobiety są tak ograniczone, ze nie wiedzą że miłość i bliskość ma wiele twarzy - do dzieci, do najbliższych np. rodziców, do przyjaciół. Ja zostałam tzw samotna matka - ale nie czuję się przez to sama.
zzzzzz
2 lata temu
Nie ma reguły. Byłam i w związku nieudanym, i udanym, i sama. Jako młoda dziewczyna myślałam, że bez zwiazku bedę nikim. Potem zrozumiałam, że sama mogę cieszyć się życiem robiąc to, co lubię. Potem był nieudane związki, dziś jestem w udanym i mam 41 lat, jednocześnie wiem, że sama też mogę być zadowolona z życia, a jestem z tym facetem, bo chcę.
laura
2 lata temu
Zgadzam sie!
Ozzi
2 lata temu
Tak bardzo chciałabym być już na jej etapie. Mieć za sobą cały nieporządek umysłu. Odzyskać spokój i wolność. Na niezależność już mnie dawno stać , a jednak jakieś kajdany przytwierdzają mnie do podłoża.
monia38
2 lata temu
skoro ma pieniądze to może sobie pozwolić na bycie singielką
Alanek
2 lata temu
Niestety tę przestrzeń zapełnia jej syn... . Tak nie powinno być. Dzieci nie są naszymi partnerami ani naszą własnością.
...
Następna strona