Ekspertka od mowy ciała analizuje spotkanie Jennifer Aniston i Brada Pitta: "Sprawiają wrażenie, jakby przeznaczenie popychało ich w swoje ramiona"
Spotkanie byłych kochanków podczas gali SAG Awards wzbudziło prawdziwą sensację. Niektórzy sądzą nawet, że Brad i Jennifer mogą dać sobie jeszcze drugą szansę.
Spotkanie Brada Pitta i Jennifer Aniston podczas rozdania nagród SAG Awards wzbudziło wiele emocji. Jeszcze kilkanaście lat temu aktorska para uchodziła za jeden z lepiej zgranych związków w Hollywood, jednak wkrótce Pitt związał się ze swoją partnerką z planu, Angeliną Jolie. Od tego czasu ich relacje były podobno dość napięte, jednak po rozpadzie "Brangeliny" wyraźnie coś drgnęło.
Niedzielny wieczór okazał się dla Jennifer i Brada wyjątkowo owocny. Para została doceniona przez Gildię Aktorów Ekranowych i oboje otrzymali nagrody: Brad w kategorii "najlepsza rola drugoplanowa", a Jen za "najlepszą rolę kobiecą w serialu dramatycznym". Obecnym na SAG Awards fotografom udało się uwiecznić moment, w którym triumfatorzy wieczoru spotkali się na czerwonym dywanie i wymienili serdecznościami, czule się przytulając.
Przypomnijmy: Czułości Brada Pitta i Jennifer Aniston na rozdaniu nagród SAG Awards. Mają się ku sobie? (ZDJĘCIA)
Kwestia ich relacji okazała się na tyle interesująca, że brytyjski portal Metro.co.uk postanowił zasięgnąć rady ekspertki od mowy ciała, Judi James. Specjalistka starannie zbadała zachowanie i gesty byłych małżonków, którymi potem uraczyła czytelników.
"Teraz, gdy Brad i Jennifer nareszcie są wolni i wciąż piękni, sprawiają wrażenie, jakby przeznaczenie znów popychało ich w swoje ramiona. Chociaż ich zachowanie na gali zdaje się jedynie podsycać plotki o romantycznej relacji, to nie wydaje mi się, aby to wystarczyło do świętowania ich ponownego zejścia" - oceniła ekspertka.
Kluczowym punktem analizy specjalistki było to, jak Brad Pitt dotykał nadgarstków Jennifer podczas ich słynnego przywitania. James uważa też, że aktor wyraźnie ucieszył się na widok byłej partnerki, jednak ona póki co stara się go trzymać na dystans.
"Brad zdawał się być bardzo szczęśliwy z tego powodu, że widzi Jennifer. Pozwolił sobie nawet na intymne przywitanie, chwytając ją za nadgarstki jak dziecko, które chce zwrócić na siebie uwagę matki. Reakcja Jen na ten gest nie pozostawia jednak wątpliwości, że traktuje go z pewną dozą ostrożności" - twierdzi.
Myślicie, że Jennifer zdołałaby zaufać Bradowi kolejny raz?
