Ekspertka od mowy ciała opisuje zachowanie względem siebie księżnej Kate i księcia Williama: "Najbardziej wzruszający moment..."
Specjalistka wzięła na warsztat to, jak podczas Trooping the Colour zachowywali się Kate Middleton i książę William. Oto co zauważyła.
Oto co wywnioskowała z zachowania Kate i Williama. Ekspertka zabrała głos
Tegoroczne wydarzenie Trooping the Colour odbiło się w mediach jeszcze większym echem niż zwykle. Wszystko za sprawą obecności Kate Middleton. Zmagająca się z nowotworem księżna pojawiła się bowiem publicznie po raz pierwszy od niemal pół roku.
Każdy ruch księżnej Kate był w związku z tym tego dnia bacznie obserwowany. Rozpisano się zarówno o jej stylizacji, wyglądzie fizycznym, jak i zachowaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Przetakiewicz o rodzinie królewskiej. Podziwia Meghan Markle i księżną Kate?
Oto jak zachowywali się względem siebie Kate i William. Specjalistka ujawnia
Brytyjskie media wzięły także na warsztat interakcje między Middleton a jej mężem. Specjalistka ds. komunikacji Judi James w rozmowie z "Daily Mail" opowiedziała, co dostrzegła na najnowszych zdjęciach i nagraniach z udziałem rodziców George'a, Charlotte i Louisa.
Najbardziej wzruszający wzajemny moment nadszedł od Williama i Kate, kiedy ich spojrzenia w końcu się spotkały. Zmarszczki wokół oczu Williama i napięte mięśnie wokół ust ukazały jego wewnętrzną dumę i ulgę, że jego piękna żona znów stoi obok niego. Kate z kolei wyraźnie się rozluźniła i odpowiedziała szerokim, pełnym miłości uśmiechem, ukazując dołeczki w policzkach - wskazuje ekspertka, zachwycając się siłą i profesjonalizmem księżnej:
Mowa ciała Kate podczas tego pierwszego kroku w powrocie była mistrzowskim wykładem na temat tego, na czym polega bycie członkiem rodziny królewskiej. Miała już pewien wzór od zmarłej królowej, który obejmował stoicyzm i spokój, bez odrobiny użalania się nad sobą i dramatyzmu.
Dalej James nawiązuje do zachowania Middleton względem pociech:
Podejście Kate do opinii publicznej wydaje się być podobne do podejścia, które musiała stosować wobec własnych dzieci: pełne pewności, determinacji i wsparcia. Gdyby ktoś miał wątpliwości, to wystąpienie pokazało, że jest prawowitą spadkobierczynią tytułu królowej - podsumowuje.
Też to dostrzegliście?
