Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Elżbieta Zapendowska ujawnia kulisy pracy w "Idolu": "Zarabialiśmy STRASZNE pieniądze"

41
Podziel się:

Elżbieta Zapendowska pełniła przed laty funkcję jurorki w programie "Idol", który okazał się najpopularniejszym talent show w polskiej telewizji. Ekspertka od śpiewu opowiedziała w najnowszym wywiadzie o kulisach pracy przy projekcie, pochylając się nad zwycięzcami poszczególnych edycji.

Elżbieta Zapendowska ujawnia kulisy pracy w "Idolu": "Zarabialiśmy STRASZNE pieniądze"
Elżbieta Zapendowska ujawnia kulisy pracy w "Idolu" (AKPA)

Elżbieta Zapendowska od lat uchodzi za najsłynniejszą rodzimą specjalistkę od emisji głosu. Szerszej publiczności dała się poznać za sprawą programu "Idol", gdzie przyszło jej wcielić się w rolę jurorki. Później kontynuowała swoją przygodę z talent shows, zasiadając w jury "Jak oni śpiewają" oraz "Must Be the Music". Ekspertce od śpiewu do dziś zdarza się dzielić swoimi bezkompromisowymi opiniami dotyczącymi współczesnych gwiazd muzyki, nieraz rozkręcając tym samym medialne aferki.

Elżbieta Zapendowska wraca do czasów "Idola". Narzeka na ówczesne zarobki

Ostatnio krytyczka muzyczna zgodziła się udzielić Gazecie Wyborczej obszernego wywiadu, gdzie wróciła pamięcią do początków swojej telewizyjnej kariery, czyli "Idola". Na wstępie 76-latka ostrzegła swojego rozmówcę, że "zupełnie go nie widzi, bo wzrok jej się totalnie pogorszył", po czym przeszła do snucia opowieści, jak wylądowała w polsatowskim programie bez znanego nazwiska i koneksji. Mimo że, jak to sama określiła, pieniądze za pierwszy sezon były "straszne".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapendowska u Ibisza: Ja na pewno dobrze nie śpiewam, ale mam świetny słuch

Pracowałam w teatrze Buffo, potem w Romie, stamtąd mnie ściągnęli - wyjawiła. Miałam wątpliwości, czy się zgodzić. Polsat nie miał u mnie najlepszej reputacji, ale aspekt finansowy przeważył. Chociaż my zarabialiśmy w pierwszej edycji straszne pieniądze. To znaczy małe, w kategoriach żartu. Ale jako że pieniędzy tak czy siak potrzebowałam.

Później rozmowa zeszła na gwiazdy "Idola" i to, jak ich kariery potoczyły się z biegiem lat po zakończeniu show. Zapendowska przyznała, że jej faworytem, który odpadł zdecydowanie za wcześnie, był Tomek Makowiecki, "piękny chłopak, który świetnie śpiewał". Decyzją widzów program zwyciężyła Alicja Janosz, której - zdaniem Elżbiety - kompletnie nie udało się wykorzystać swojego potencjału.

Z początku nie była murowaną faworytką nikogo z nas, ale miała duży temperament, młodziutka iskierka szalejąca po scenie - stwierdziła. Obiektywnie nie odniosła po programie wielkiego sukcesu. To był raczej szereg złych decyzji podjętych w młodym wieku i może trochę pech. Zdecydowanie nie to, że była nijaka albo mało zdolna. Bo nie była. Do dzisiaj zajmuje się muzyką i robi ciekawe rzeczy.

Elżbieta wspomniała też zwycięzcy drugiego sezonu muzycznego show, Krzysztofie Zalewskim, który po wygranej przepadł jak kamień w wodę, by powrócić na estradę piętnaście lat później.

Ale już wtedy widziałam, że ma charakter i talent - oceniła. Któregoś dnia chwilę z nim gadałam. Pamiętam, że miał akurat osiemnastkę i nawet trochę jechał wódą, ale nie przeszkadzało mu to ani w występie, ani w rozmowie. Nawet jeśli po programie przez lata nie nagrał niczego większego, nawet jeśli eksperymentował z życiem i w oczach publiczności zniknął, to jednak douczał się, grał z Heyem. W ostatnich latach w pełni pokazuje to, co w nim dostrzegliśmy.

Specjalistka od emisji głosu nie mogła też nie wspomnieć o najsłynniejszej zwyciężczyni "Idola", czyli Monice Brodce. Od pierwszego wejrzenia Zapendowska nie miała żadnych wątpliwości, że ma przed sobą prawdziwą gwiazdę, która ma przed sobą świetlaną przyszłość w branży muzycznej.

Na castingu głównym w tej jednej edycji był z nami z kolei w jury Maciek Maleńczuk i kiedy Brodka wyszła z sali przesłuchań, powiedział: "Też myślisz, że to będzie nasza zwyciężczyni?". Potwierdziłam. Bywają szesnastoletnie dziewczynki, które są własnymi ciociami, spokojniutko chodzą, spokojniutko biegają i spokojniutko śpiewają. Szesnastoletnia Brodka miała diabła w oczach, znakomita kobietka - dodała.

Tęsknicie za jej obecnością w telewizji?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(41)
Damian
7 miesięcy temu
Elka jest spoko, wali prosto z mostu. Szkoda tylko, że powrót Idola się okazał niewypałem.
Miłosz
7 miesięcy temu
Bardzo lubię Elke. Nie sciemnia
!!!
7 miesięcy temu
Depilator oddaj pieniądze Anecie królik oddaj pieniądze Joannie
Arnest
7 miesięcy temu
Pudel po Warszawie lata plota, że jest trochę "bardzo fajnych" nagrań z główną rolą pewnej pani od pogody. Podobno "naga prawda" :)) Wierzę, że coś macie
aga
7 miesięcy temu
chyba jedyna w 100% merytotryczna w jury
Najnowsze komentarze (41)
Ile to?
7 miesięcy temu
A te marne pieniądze dla jurorów to ile to było za odcinek? Ciekawe
Prawda
7 miesięcy temu
Oni wszyscy tacy biedni, grosze po prostu zarabiali w tych programach ale i tak pracowali ciekawe
Ala
7 miesięcy temu
Tytuł artykułu o niskich zarobkach, a ani słowa o tym ile te zarobki wynosiły. Trzymajcie się tematu, bo ten artykuł jest o niczym.
Buio
7 miesięcy temu
Lubię ją ale niech ciagle nie narzeka na to, ze wzrok jeej sie pogorszył, tylko niech idzie do dobrego okulisty i zrobią jej operację.
iza
7 miesięcy temu
Elka jest super, bardzo konkretna, czasem na zimno ale jednak na temat; extra babka
Dagmara
7 miesięcy temu
Jedyną wygraną w idolu jest tak naprawdę Ania Dąbrowska , zajęła ósme miejsce a jako jedyna z nich od tamtej pory naprawdę robi karierę. I zresztą Brodka śpiewała napisane przez nią utwory. Tak jak wiele " artystów " w naszym kraju. Żałuję tylko że tych piosenek nie usłyszę w wykonaniu samej Ani.
Ola
7 miesięcy temu
A ile powinny zarabiać osoby które całe dnie siedziały i wydawały własne opinie? To obecne zarobki w TV są żartem, i to nie śmiesznym dla widza. Niech zarabiają tyle, ile doktorzy i pracownicy naukowi na uczelniach. Odczują ten " żart "
Normalny
7 miesięcy temu
Dostawaliscie nieźle pieniądze za szmacenie ludzi, powiedzmy prawdę.
Gosc
7 miesięcy temu
Prawda taka, ze przed programem nieliczni o niej wiedzieli. Idol ja wypromowal i zaczela troche gwiazdorzyc
Oligarcha
7 miesięcy temu
Ale ile byś musiała zapłacić za wypromowanie własnej osoby w tv? Idol wówczas był furtką do promocji.
Nostalgia
7 miesięcy temu
To były czasy, gdzie juror w programie muzycznym de facto ZNAŁ się na muzyce..
ii.
7 miesięcy temu
A Silski z IV edycji, który kompletnie zniknął? Nie mówiąc już o pseudo Idolu V edycji, który nijak nie przypominał hitu sprzed lat.
Smutne
7 miesięcy temu
Następny artykuł, gdzie się podziały te talenty! !!???
Ooo
7 miesięcy temu
To były czasy