Ewelina Taraszkiewicz WYMIJAJĄCO odpowiada na pytanie, jak poznała Jakuba Rzeźniczaka: "Był to PRZYPADEK, naprawdę..." (WIDEO)
Kuba Rzeźniczak kilka dni temu udzielił wyjątkowo szczerego wywiadu u Żurnalisty, który wywołał niezwykle poruszenie w mediach. Przy okazji oberwało się matce jego córki, Ewelinie Taraszkiewicz. Kobieta jakiś czas temu opowiedziała o kulisach ich znajomości. Jak się poznali?
Ewelina Taraszkiewicz zdradza, jak poznała Jakuba Rzeźniczaka
Jakub Rzeźniczak po kilku miesiącach ciszy nieoczekiwanie postanowił "wyspowiadać" się przed Żurnalistą ze wszystkich swoich grzechów i przy okazji rozliczyć się z dawnych relacji. Nie mogło więc zabraknąć tematu Eweliny Taraszkiewicz, która jakiś czas temu poinformowała, że wkroczyła z obecną żoną piłkarza na drogę prawną. Rzeźniczak stwierdził, że poznał kobietę, gdy ta miała być "dziewczyną na telefon". Nie szczędził również podcasterowi szczegółów ich rzekomego zapoznania.
Jakub Rzeźniczak ujawnił, jak rzekomo poznał Ewelinę Taraszkiewicz
Ewelinę poznałem przez kolegę, który zajmował się załatwianiem dziewczyn na telefon. Jak nawet potem sprawy były w sądzie, były zeznania, to było potwierdzone przez nią, że za to spotkanie zapłaciłem chyba z półtora tysiąca za 2-3 godziny i tak się zaczęło - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ralph Kaminski czyta portale plotkarskie. Tak zareagował na pytanie o Fabijańskiego
Na słowa Jakuba zareagowała niedługo potem sama Ewelina, która na swoim Instastory publikowała oświadczenie, grzmiąc, że ma nadzieję, że "ma dowody na jej 'prostytucję'".
Panie Rzeźniczak. Ja to tylko mam nadzieję, że Pan ma te dowody na tę moją "prostytucję". I tak, oczywiście, że na każde zdania Pana Rzeźniczaka odpowiem. W przeciwieństwie do Ciebie, Panie Rzeźniczak - ja mam dowody. Bardzo, bardzo słaba próba ratowania swojej i tak już zniszczonej reputacji - mówiła.
Ewelina Taraszkiewicz mówi o kulisach poznania Rzeźniczaka
Okazuje się, że Taraszkiewicz jakiś czas temu opowiadała w rozmowie z Pomponikiem o kulisach poznania Rzeźniczaka. Wówczas to stwierdziła, że do pierwszego spotkania z Kubą doszło... przypadkiem.
Przypadkowo... Ja tak naprawdę nie chce się do końca wypowiadać w tej chwili na ten temat, ponieważ pokazali, co potrafią o mnie napisać w złości. Ja poczekam na ich dalsze kroki. Był to przypadek, naprawdę, natomiast może szczegóły zachowam dla siebie. Mam nadzieję, że przemyślą swoje zachowanie. Jeśli nie, to pewnie dowiecie się więcej - mówiła jakiś czas temu w rozmowie z Pomponikiem.
Czekacie na jej wersję wydarzeń?
ZOBACZ: Ewelina Taraszkiewicz ODPOWIADA na oskarżenia Jakuba Rzeźniczaka o prostytucję: "Pokaż dowody!"
