Fanki Małgorzaty Rozenek robią aferę pod jej relacją z rodzinnych uroczystości. Poszło o dzieci i porę świętowania...
Małgorzata Rozenek pochwaliła się kadrami z Dnia Dziecka i wywołała ożywioną dyskusję w komentarzach. "Perfekcyjna" nie zamierzała jednak milczeć i odpowiadała na kąśliwe wiadomości.
Małgorzata Rozenek relacjonuje Dzień Dziecka i odpowiada na KĄŚLIWE komentarze internautek, które burzą się na porę świętowania (FOTO)
Małgorzata Rozenek w ostatnich miesiącach nie może narzekać na brak pracy. "Perfekcyjna" spełnia swoje największe marzenie i realizuje się w roli prowadzącej "Dzień dobry TVN". Celebrytka nie zapomina jednak o swoich wiernych fanach na Instagramie, na którym to obserwuje ją ponad 1,5 miliona obserwujących. Rozenek chętnie dzieli się prywatnymi kadrami i dokumentuje swoją codzienność, chwaląc się od czasu do czasu współpracami i pokazując fatałaszki swojej marki.
Małgorzata Rozenek pokazała, jak świętuje Dzień Dziecka
Tym razem gwiazda TVN postanowiła zamieścić na profilu kilka rodzinnych fotek z okazji Dnia Dziecka i swoich urodzin, które również wypadają 1 czerwca. Na zdjęciach widać uśmiechniętą Małgorzatę w towarzystwie Radosława i trzech synów. Przy okazji Małgosia zdradziła, jak rozkłada się w ich domu czasowy podział tych dwóch ważnych uroczystości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Rozenek o showbiznesie i celebrytach. Co najbardziej ją denerwuje?
W naszym domu reguły są jasne. Moje urodziny są gdzieś tak do 17:00, a po tej godzinie wkraczają dzieci z Dniem Dziecka. Na tych zdjęciach można zaobserwować tę drugą fazę. Oczywiście nasze niebożątka nie zakończyły atrakcji tylko na balonikach, oj nie, ale trudno jest w ładny i elegancki sposób pokazać, jak dajesz dzieciom kopertę, więc nie weszło - pisała żartobliwie na Instagramie.
Małgorzata Rozenek komentuje kąśliwe uwagi internautów
Mimo że jej wpis zachwycił wielu internautów, którzy komplementowali "idealną rodzinkę", to nie zabrakło też głosów krytykujących Rozenek i fakt, że świętowanie Dnia Dziecka zaczyna się dopiero po godzinie 17.
A u nas było odwrotnie. Do 16:00 Dzień Dziecka, a później tort ze świeczkami. Troje dzieci czeka do 17:00? Słabo - napisała jedna z internautek.
A u nas dzieci są w szkole rano, także ten... - odpisała jej Małgorzata.
Inna z kolei zauważyła, że "wybierają opcje, że dzieci na pierwszym miejscu, bo to ich dzień i powinny świętować pierwsze". Tutaj również Rozenek miała kilka słów do dodania.
Wspaniale to pani poukładała swoim dzieciom. Rozumiem, że nie chodzą do szkoły w Dniu Dziecka? - pisała.
Dobrze, że odpowiada na takie wiadomości?
